NFZ: Więcej pieniędzy na operacje zaćmy. Okuliści: nie wystarczy dla wszystkich
Nawet 7 lat trzeba w Polsce czekać na operację zaćmy. Nic dziwnego, że pacjenci z kataraktą decydują się na zabieg w Czechach lub w Niemczech. Tam wykonuje się je niemalże od ręki. Takim wyjazdom chce teraz zapobiec Ministerstwo Zdrowia. Resort przeznaczył na operacje zaćmy dodatkowe 57 mln zł okuliści, choć się cieszą, to twierdzą, że fundusze kolejek nie skrócą.
- Dodatkowe środki pozwolą na przyjęcie większej liczby pacjentów, w liczbie ponad 24 tys. – mówi Sylwia Wądrzyk-Bularz, p.o. dyrektora Biura Komunikacji Społecznej Narodowego Funduszu Zdrowia. I dodaje, że dodatkowe 57 mln zł trafi do wszystkich wojewódzkich oddziałów NFZ, a później do poszczególnych klinik okulistycznych. Już jednak wiadomo, że pieniędzy nie starczy dla wszystkich. Tylko w województwie dolnośląskim za dodatkowe środki będzie można zoperować 3,5 tys. chorych. Tymczasem na zabieg czeka aż 20 razy więcej osób.
1. Na operację zaćmy do Czech
Zaćma to choroba degeneracyjna oczu. W jej przebiegu dochodzi do zmętnienia soczewki. Jeśli nie jest leczona, stwarza ogromne ryzyko ślepoty. W Polsce funkcjonuje kilkanaście wyspecjalizowanych ośrodków, które umożliwiają operacyjne usuwanie zaćmy. Niestety, zapotrzebowanie jest tak duże, a obwarowania finansowe tak skomplikowane, że w efekcie pacjenci na zabieg, który trwa kilkanaście minut, czekają średnio ponad rok.
Przeczytaj także:
- W Polsce czeka się dwa lata. W Czechach schorzenie usuwają od ręki
- Kiedy należy operować zaćmę?
- Zabiegi, na które Polacy jeżdżą za granicę
- Co to jest zaćma starcza?
- Nowoczesne technologie nie dla każdego
Operacja zaćmy jest bezbolesna i nie wiąże się z dłuższym pobytem pacjenta w szpitalu. W czasie jej trwania chirurg usuwa zmętniałą soczewkę oka i wszczepia nową.
Mimo, że zabieg usunięcia zaćmy jest najczęściej wykonywaną operacją na świecie, w Polsce przeprowadza się go stosunkowo rzadko. Powodem są oczywiście limity narzucane przez NFZ. Jeśli szpital uzgodniony limit przekroczy, nie otrzyma zwrotu poniesionych kosztów. A to powoduje, że pacjenci, nie chcąc czekać, wyjeżdżają do Czech lub Niemiec. Za wykonane tam zabiegi płaci NFZ, a chory czeka na operację maksymalnie 2 tygodnie. Tymczasem w Polsce, według raportu Health at a Glance: Europe 2016 to średnio 450 dni.
2. Dodatkowe pieniądze na operację zaćmy
Teraz jednak ma to się zmienić. 57 mln zł, które już niedługo trafi do klinik okulistycznych ma skrócić czas oczekiwania na operację zaćmy. Środki pochodzą z funduszu zapasowego NFZ i zostały rozdysponowane pomiędzy poszczególne województwa przy uwględnieniu liczby oczekujących. - W województwie podlaskim kwota, jaką otrzymaliśmy, pozwoli na wykonanie dodatkowo 830 zabiegów w 2017 roku. Każdy taki zabieg to koszt ok. 2,3 tys. zł - mówi Rafał Tomaszczuk, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Odziału NFZ w Białymstoku.
Okuliści jednak nie kryją obaw. Twierdzą, że pieniadze pozwolą na zmniejszenie kolejek, ale na pewno nie na ich zlikwidowanie. Dodają, że liczba pacjentów z zaćmą rośnie w lawinowym tempie i zwracają uwagę na fakt, że wielu z nich nie jest weryfikowanych pod kątem zaawansowania choroby.
Kwoty, jakie otrzymały poszczególne Oddziały Wojewódzkie NFZ:
- dolnośląskie – 7,4 mln zł
- kujawsko-pomorskie – 3 mln zł
- lubelski – 1,8 mln zł
- lubuski – 0,9 mln zł
- łódzki – 4,9 mln zł
- małopolski – 5 mln zł
- mazowiecki – 7,4 mln zł
- opolski – 2,1 mln zł
- podkarpacki – 2,1 ml zł
- podlaski – 1,7 mln zł
- pomorski – 3,7 ml zł
- śląski – 8,7 mln zł
- świętokrzyski – 1,8 mln zł
- warmińsko – mazurski – 1,8 mln zł
- wielkopolski – 2,6 mln zł
- zachodniopomorski – 1,3 mln zł
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.