Wielkanoc bez niestrawności w 5 krokach
Wielkanoc ma smak tradycji. W domach pachnie sernikiem, babką i mazurkiem, a na obiad serwowane są najlepszej jakości mięsa i sałatki. Na świątecznym stole nie może też zabraknąć jajek z majonezem. I choć taką ucztę mamy tylko raz w roku, może ona wywołać nieprzyjemne dolegliwości.
1. Jak się przed nimi chronić?
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu wszystkie potrawy wielkanocne przygotowywano samodzielnie. Proces ten wymagał czasu i cierpliwości, ale było warto – smak kiełbas, mięs czy żuru był bardziej wyrazisty, a same produkty zdrowsze. Nie bez powodu też nie oszczędzano na przyprawach. Dodawano do potraw ziele angielskie, liście laurowe czy kminek, a jako dodatek do mięs serwowano chrzan, by usprawnić proces trawienia.
Dzisiejsza dieta znacznie różni się od tej, jaką znali nasi dziadkowie. Z powodu braku czasu często decydujemy się na zakup większości produktów, które pojawią się na wielkanocnym stole. Wielu z nas na co dzień je bardzo lekko, więc świąteczna uczta może okazać się dużym wyzwaniem dla żołądka.
Wcale jednak nie musimy odmawiać sobie przyjemności jedzenia. Nie ma też potrzeby, by unikać potraw ciężkostrawnych, tłustych. Aby jednak nie czuć się po świętach ciężko i źle, warto przestrzegać kilku podstawowych zasad.
Postaw na produkty najlepszej jakości
Dobrej jakości mięsa i kiełbasy zawierają odpowiednią ilość tłuszczu, są też właściwie doprawione. Niewiele w nich konserwantów i syntetycznych dodatków. O ile to możliwe, kupuj je u zaufanego rzeźnika. Istotna jest również obróbka termiczna. Zrezygnuj ze smażenia, a postaw na gotowanie i pieczenie.
Z głową dobieraj dodatki
Do mięs serwujemy często różnego rodzaju sosy. I o ile rzeczywiście bardzo dobrze komponują się z mięsiwem, o tyle bywają mocno kaloryczne. Można je jednak nieco odchudzić, np. przygotowując na bazie jogurtu naturalnego. Smak wędlin i kiełbas podkreśla też chrzan oraz żurawina. O tych dodatkach również warto pamiętać.
Zadbaj o spokój przy wielkanocnym stole
Jeść powinno się powoli, w spokoju. W ten sposób możemy uniknąć zaburzeń żołądkowo-jelitowych. Dlaczego? Otóż w procesie trawienia udział biorą enzymy, które nie są w stanie dobrze rozłożyć kęsów dużych, niepogryzionych. Drobniejszy pokarm, poprawnie rozdrobniony w jamie ustnej, oznacza mniej pracy dla żołądka.
Nie bierz wolnego od aktywności fizycznej
Wielkanoc to czas wolny od pracy. Korzystamy z dodatkowego dnia wolnego i spędzamy czas z rodziną przy wielkanocnym stole. Nie zapominajmy jednak, że organizm potrzebuje ruchu bez względu na datę w kalendarzu. Wybierz się więc z najbliższymi na długi spacer. Postaw na aktywny odpoczynek, np. pograj z dziećmi w piłkę. W ten sposób nie tylko zadbasz o swój układ trawienny, ale też umocnisz rodzinne więzi.
Zapobiegaj!
Jeśli spodziewamy się, że po wielkanocnym świętowaniu mogą dokuczać nam przykre dolegliwości (gazy, wzdęcia, ból brzucha), warto profilaktycznie sięgnąć po lek, który zawiera substancje czynną Pankreatyne (np. Kreon Travix). Pankreatyna to substancja czynna zawierająca enzymy trawienne takie jak amylaza, lipaza oraz proteaza, które wspierają proces trawienia, czyniąc go sprawniejszym.
Preparat ma formę małych granulek, dzięki czemu substancja czynna (pankreatyna) jest uwalniana bezpośrednio w jelicie, a więc tam, gdzie enzymy trawienne odgrywają kluczową rolę.
By móc cieszyć się rodzinnym świętowaniem bez konieczności rezygnowania ze smacznych potraw, warto sięgnąć po lek sprawdzony i skuteczny. Lek zawierający Pankreatyne, który przyjmuje się podczas lub zaraz po posiłku, pozwala na dokładne zmieszanie enzymów z treścią pokarmową, co dla nas oznacza jedno – spokój i radość z jedzenia bez przykrych dolegliwości.