Atak serca (inaczej zawał mięśnia sercowego) to jedna z najczęstszych przyczyn zgonu w Polsce i na świecie.
Główną przyczyną zawału serca jest zamknięcie przepływu krwi przez naczynia wieńcowe. Powodują go zakrzepy lub złogi cholesterolu, w wyniku których komórki serca obumierają. Ryzyko ataku serca zwiększa się wraz z rozwojem takich chorób jak:
- miażdżyca
- nadciśnienie tętnicze
- cukrzyca
- podwyższony poziom cholesterolu
Miażdżyca jest szczególnie niebezpieczna, ponieważ odkładające się złogi cholesterolu zamykają naczynia krwionośne.
Objawy ataku serca są raczej oczywiste i bardzo charakterystyczne. Podstawowe objawy to:
- ból w klatce piersiowej
- duszności
- nagły i intensywny ból za mostkiem
- lęk
- kołatanie serca
- nadmierna potliwość
- pieczenie i ból w lewej ręce
- nudności
Ból zazwyczaj trwa około 20 minut, może promieniować do żuchwy, gardła, ramion lub brzucha. Ból zwykle nie ustępuje nawet po podaniu nitrogliceryny.
Czasem zdarza się także, że atak serca przebiega bez bólu w klatce piersiowej, mówi się wówczas o niemym zawale. Występują najczęściej u starszych osób, które chorują na niektóre przewlekłe schorzenia, takie jak cukrzyca lub niewydolność nerek. Zamiast bólu pojawia się wówczas silna duszność lub utrata przytomności.
Wśród czynników ryzyka, które mają znaczący wpływ na wystąpienie zawału serca, znajdują się:
- długotrwały stres
- niezdrowa dieta
- palenie papierosów
- brak aktywności fizycznej
- nadwaga i otyłość
Wszystkie te czynniki można w łatwy sposób wyeliminować, poprzez zmianę stylu życia. Poprawa diety, rzucenie palenia i podjęcie walki z nadwagą mogą zmniejszyć ryzyko zawału nawet pięciokrotnie. Atak serca często trudno wyleczyć albo jest za późno na leczenie, dlatego też profilaktyka jest tak ważna. Warto też ograniczyć alkohol, regularnie ćwiczyć i wykonywać badania serca.
Pierwsza pomoc w przypadku ataku serca jest zawiadomienie pogotowia. Im szybciej przyjadą służby ratownicze, tym większe są szanse na uratowanie chorego. W czasie oczekiwania na pomoc, warto podać choremu aspirynę lub inny lek, który ma w składzie kwas acetylosalicylowy.
Można także podać nitroglicerynę, jednak nie warto z nią eksperymentować, jeśli nie mamy stuprocentowej pewności co do wystąpienia zawału serca (nitrogliceryna może pogorszyć zły stan, jeśli jego przyczyną jest coś innego).
Po przebytym zawale należy bardzo powoli wracać do pełni sił. Ważna jest rehabilitacja kardiologiczna. Warto także poddać się zabiegowi czyszczenia żył. W procesie rehabilitacji nie należy niczego przyspieszać, aby stopniowo wracać do fizycznej i psychicznej formy.