Czy "koń trojański" to przełom w leczeniu nowotworów?
Naukowcom z Edynburga udało się stworzyć cząsteczkę SeNBD, którą nakarmili komórki nowotworowe. Lek nazwano ”koniem trojańskim” ponieważ jest toksyczny dla komórek rakowych i niszczy je od środka.
Pozytywne wyniki badań nad skutecznością tej metody dają nadzieje na brak konieczności stosowania chemioterapii w walce z rakiem. Badacze z Uniwersytetu w Edynburgu połączyli chemiczną żywność z nanocząsteczką o nazwie SeNBD w celu nakarmienia i oszukania komórek rakowych. Dzięki temu nastąpiła autodesrtukcja komórek nowotworowych, bez uszkodzenie otaczających ich tkanek.
Jeden z autorów tego eksperymentu medycznego podkreślił, że w ten sposób lek jest dostarczany bezpośrednio do komórki rakowej, bez konieczności przebijania się przez jej obronę. Stąd właśnie nazwa ''koń trojański'' będąca nawiązaniem do mitologii greckiej, w której koń trojański był użyty przez greckich wojowników jako podstęp, dzięki któremu żołnierze zdobyli Troję.
SeNBD jest także fotouczulaczem, więc posiada zdolność niszczenia komórek po aktywowaniu światłem. ''Badania te stanowią ważny postęp w projektowaniu nowych terapii aktywowanych za pomocą napromieniowania światłem, które jest ogólnie bardzo bezpieczne'' - dodał profesor Marc Vendrell, kierownik badań.
Dotychczasowe badania zostały przeprowadzone na komórkach jednego z gatunków ryb słodkowodnych oraz komórkach ludzkich. Naukowcy stwierdzili, że istnieje potrzeba kontynuowania badań w celu potwierdzenia bezpieczeństwa tej metody.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.