Dotyka co 3. Polaka i po cichu skraca życie. "Obserwujemy falę udarów i zawałów"
Europejskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego opublikowało wytyczne postępowania w przypadku wysokiego ciśnienia krwi. Choroby układu krążenia to największy zabójca Polaków, a tylko na nadciśnienie cierpi co 3. z nas. Schorzenie latami może nie dawać objawów i prowadzić do plagi zawałów serca oraz udarów mózgu.
1. Najnowsze zalecenia Europejskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego
Nowe wytyczne po raz pierwszy zostały zaprezentowane podczas 32. Zjazdu Europejskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego (ESH). Czyli dwie dekady później po powstaniu pierwszego takiego dokumentu.
Wytyczne był owocem pracy sześciu czołowych ekspertów, w tym Polaka, prof. Andrzeja Januszewicza, konsultanta krajowego w dziedzinie hipertensjologii oraz wiceprezydenta ESH. Dodatkowo w przygotowaniu dokumentu wzięło udział 59 specjalistów z 22 państw Starego Kontynentu.
Wytyczne zostały stworzone na podstawie najnowszych badań klinicznych i opublikowane w "Journal of Hypertension", a obecnie są tłumaczone na języki narodowe większości krajów europejskich.
Kardiolodzy i hipertensjolodzy zwykli mówić, że młodzi ludzie najczęściej mierzą ciśnienie u dziadków, którzy mają ciśnieniomierz. Z nowych wytycznych wynika, że coraz częściej z nadciśnieniem tętniczym muszą mierzyć się młodsi, a nawet dzieci.
Zalecenia ESH wskazują, że nie da się postawić prawidłowej diagnozy, monitorować oraz leczyć choroby bez tzw. pomiarów pozagabinetowych. Oznacza to, że pacjenci powinni regularnie mierzyć ciśnienie krwi w domach.
Lekarze podkreślają także, jak istotne w diagnozie i leczeniu nadciśnienia tętniczego, jest określenie ryzyka sercowo-naczyniowego. W łagodnych przypadkach (o niskim ryzyku zdarzeń sercowo-naczyniowych) czasami wystarczy zmiana stylu życia, bez wprowadzenia farmakoterapii.
Eksperci zwracają również uwagę na możliwości leczenia, jakie dają inne leki, takie jak flozyny wykorzystywane w leczeniu cukrzycy, których dodatkowym efektem jest obniżenie ciśnienia krwi. Podobnie jest w przypadku nowych preparatów wykorzystywanych w terapii niewydolności serca.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która przygotowała pierwszy w historii raport dotyczący globalnego wpływu wysokiego ciśnienia krwi, szacuje, że skuteczniejsze leczenie nadciśnienia mogłoby do 2050 r. zapobiec: 76 mln zgonów, 79 mln zawałów serca, 17 milionom przypadków niewydolności narządu i aż 120 mln przypadków udarów.
2. Dwa nowe czynniki ryzyka nadciśnienia
Nowością wynikającą z dokumentu jest zwrócenie uwagi na nietypowe czynniki ryzyka rozwoju nadciśnienia, czyli zagrożenie hałasem i zanieczyszczenie środowiska. Oba zagrożenia wpływają bowiem na aktywację układu odporności i w konsekwencji na wzrost ciśnienia tętniczego krwi.
Zanieczyszczenia powietrza, w szczególności cząstki pyłu zawieszonego PM2,5 (i mniejsze) oraz węglowodory aromatyczne, mogą wnikać przez pęcherzyki płucne i krew w głąb organizmu, a potem siać dalsze spustoszenie i prowadzić do wzrostu ciśnienia tętniczego czy miażdżycy.
- W momencie, gdy mamy zwiększone poziomy zanieczyszczeń, czyli w sezonie grzewczym, obserwujemy w Polsce falę udarów i zawałów wśród osób, które palą byle czym, w byle jakim piecu - wskazuje z rozmowie z WP abcZdrowie alerogolog Piotr Dąbrowiecki.
Lekarz zaznacza, że w sezonie grzewczym nie istnieje w Polsce miejsce, w którym normy zanieczyszczeń nie są przekroczone.
- Są to stężenia wyższe od 2 do 18 razy ponad normę - dodaje.
3. Wysokie ciśnienie daje zdradliwe poczucie, że jesteśmi zdrowi
- Objawy i dolegliwości, takie jak kołatanie serca, ogólne złe samopoczucie, bóle głowy czy ból w klatce piersiowej pojawiają się, dopiero gdy ciśnienie jest już naprawdę wysokie - podkreśla w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Maciej Banach, kierownik Zakładu Kardiologii Prewencyjnej i Lipidologii UM w Łodzi, przewodniczący Polskiego Towarzystwa Lipidologicznego.
- Nadciśnienie jest niezwykle zdradliwe, ponieważ przez lata może nie dawać o sobie znać, dlatego ważne jest, by jak najwcześniej wykryć, że coś jest nie tak - dodaje.
Lekarz przypomina, że jednym z najgroźniejszych powikłań wysokiego ciśnienia krwi, jest udar mózgu.
- Nadciśnienie tętnicze prowadzi do gromadzenia się blaszki miażdżycowej w naczyniach krwionośnych. Nadciśnienie może spowodować oderwanie blaszki od ściany naczynia i doprowadzić do udaru - zaznacza kardiolog.
- Najbardziej niebezpieczne powikłania widać po latach, gdy nieleczone wysokie ciśnienie doprowadza m.in. do choroby wieńcowej i w konsekwencji zawału serca albo miażdżycy tętnic mózgowych. Oba przypadki mogą doprowadzić do zgonu chorego - ostrzega w rozmowie z WP abcZdrowie hipertensjolog prof. Marcin Grabowski.
W profilaktyce nadciśnienia i jego leczeniu, niezwykle istotne jest, by zwracać uwagę na styl życia, ponieważ wprowadzone zmiany w tym aspekcie, mogą mieć duży wpływ na obniżenie ciśnienia tętniczego krwi.
- Nawet jeśli nasze samopoczucie i stan zdrowia się poprawi, a pomiary będę w normie, to nie można zmniejszać dawek lub odstawiać leków, ponieważ to grozi pojawieniem się zjawiska oporności i wówczas do uzyskania tych samych efektów, będzie trzeba wprowadzić znacznie większe dawki leków albo terapię wielolekową - ostrzega prof. Banach.
Patrycja Pupiec, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.