Trwa ładowanie...

Ogniska zakażeń koronawirusem podczas czwartej fali. Jak uniknąć infekcji w przychodni? Dr Sutkowski wyjaśnia

Jak uniknąć zakażenia koronawirusem w przychodni? Dr Sutkowski wyjaśnia
Jak uniknąć zakażenia koronawirusem w przychodni? Dr Sutkowski wyjaśnia (East News)

Jesień to szczególnie trudny czas, w którym przyjdzie nam się mierzyć nie tylko z koronawirusem, lecz także z falą zachorowań na grypę i przeziębienie. W jaki sposób zminimalizować ryzyko zakażenia SARS-CoV-2 w przychodni i innych pomieszczeniach zamkniętych? Dr Michał Sutkowski wyjaśnia.

spis treści

1. Tłumy w przychodniach. Czy mogą powstać w nich nowe ogniska zakażeń?

Coraz więcej pacjentów pojawia się w przychodniach, gdzie zwłaszcza w godzinach porannych tworzą się kolejki. Przychodzą z różnymi problemami, przeziębieni, kaszlący i kichający. Wśród krążących zarazków nietrudno o chorobę. Jak możemy się ochronić?

- Aby uniknąć zakażenia w przychodni i uniknąć sytuacji, w której staną się one ogniskami zakażeń, powinniśmy racjonalizować swoje wizyty, co nie znaczy, że powinniśmy je ograniczać. Wręcz przeciwnie, mamy ogromny dług zdrowotny. Zachęcam do kontaktu z lekarzem, ale w pierwszej kolejności przez teleporadę – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr Michał Sutkowski, prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.

Zobacz film: "Wypalenie zawodowe dołączy do listy chorób w 2022 roku"

To właśnie teleporada, zdaniem lekarza, jest głównym narzędziem, które może przyczynić się do ograniczenia masowych zakażeń koronawirusem w kolejce do specjalisty.

- Jeśli nie jest nadużywana i korzysta się w niej rozsądnie, może być bardzo dobrym rozwiązaniem. Chciałbym podkreślić, że nie chodzi o to, aby nie przyjmować ludzi, ale o to, że za pomocą teleporady możemy zrobić pewien triaż telefoniczny i podzielić wizyty pacjentów tak, aby nie gromadzili się na korytarzach i nie stwarzali zagrożenia dla siebie i innych – dodaje lekarz.

Dr Sutkowski potwierdza, że niektórzy pacjenci nie stosują środków ochronnych i dziwią się, kiedy personel medyczny każe im założyć maskę.

- Ludzie nie wiadomo czemu boją się telefonu, nie chcą dzwonić i umawiać się na konsultację. A lekarzom w teleporadzie chodzi przede wszystkim o to, żeby dowiedzieć się, kiedy taka osoba przyjdzie na wizytę. To jest łatwiejsze dla wszystkich. Dany pacjent przychodzi na określoną godzinę, a nie przychodzi do przychodni, w długim oczekiwaniu czyta gazetę, kicha i przy okazji zakaża innych – twierdzi dr Sutkowski.

2. Dr Sutkowski: Nie rezygnujmy z wizyt u lekarza

- My dzwonimy i zapraszamy właściwie wszystkich. Tylko dzielimy ich na konkretne grupy. Bo czasami dzieląc ich, na tych, którzy są z infekcją, tych, których dziś będziemy szczepić, na małe dzieci, na osoby starsze czy inne, te, które przyjdą na bilans, jesteśmy w stanie zapobiec niepotrzebnej kumulacji, a w dobie pandemii także masowym zakażeniom – podkreśla specjalista.

Dr Sutkowski zwraca uwagę na fakt, że podczas pandemii wiele ludzi zrezygnowało z wizyt u lekarza, co spowodowało ogromne opóźnienia w diagnozie i dla niektórych ludzi skończyło się tragicznie.

- Podczas pandemii bardzo często nie robiliśmy żadnych badań, nie przychodziliśmy na wizyty do lekarza rodzinnego. Niejednokrotnie zwlekaliśmy z wizytą, kiedy objawy były niepokojące. Nie można dopuścić do powtórki takiej sytuacji. Dzwoniąc do lekarza i umawiając się na konkretny dzień i wizytę, jesteśmy w stanie temu zapobiec – przypomina ekspert.

Dr Sutkowski: teleporada może ograniczyć zachorowania w przychodni
Dr Sutkowski: teleporada może ograniczyć zachorowania w przychodni (East News)

3. Gdzie możemy spodziewać się ognisk zakażeń?

Lekarz dodaje, że oprócz przychodni ognisk zakażeń można spodziewać się tak naprawdę wszędzie tam, gdzie gromadzą się ludzie. Szczególnie narażona jest młodzież w wieku szkolnym, ponieważ jak podkreśla lekarz, badania dowodzą, że wśród tej grupy wiekowej transmisja wirusa jest na wysokim poziomie.

- Czwarta fala jest pandemią osób niezaszczepionych. Nie ma bezpiecznych miejsc, które byłyby wolne od potencjalnego ryzyka infekcji. Wszędzie tam, gdzie ktoś się nie zaszczepił, należy spodziewać się ognisk zakażeń. To są spotkania rodzinne, miejsca pracy, kościoły i przede wszystkim szkoły. Wiemy, że starsze dzieci bardzo często zakażają się koronawirusem i transmitują wirusa na innych – tłumaczy lekarz.

4. Jak uniknąć zakażenia podczas czwartej fali?

Ekspert nie ma wątpliwości – w związku z tym, że dalej nie mamy leku na COVID-19, najskuteczniejszą formą ochrony przed koronawirusem w dalszym ciągu są szczepienia oraz metody niefarmakologiczne: właściwe noszenie maseczki, utrzymywanie dystansu oraz dezynfekcja rąk. Warto również ograniczyć wizyty w miejscach, których gromadzą się ludzie: siłowniach, basenach, kinach, czy galeriach handlowych.

- Trzeba powiedzieć to sobie otwarcie, że będąc w jakimś zgromadzeniu ludzi, niestety nie wiemy, kto jest, a kto nie jest zaszczepiony. W związku z tym jedyne co nam pozostaje, to ochrona. Maski, dystans i oczywiście szczepienia. Mówię to zwłaszcza do tych, którzy dalej zwlekają z przyjęcia preparatu przeciwko COVID-19. Pamiętajmy, że Delta jest w natarciu i dotknie przede wszystkim tych, którzy się nie zaszczepią – podsumowuje dr Sutkowski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze