Kanadyjscy naukowcy ostrzegają przed dużym spożyciem mleka. Jedna szklanka dziennie może zwiększyć nawet o 50 proc. ryzyko raka piersi
Kobiety pijące regularnie szklankę mleka codziennie są bardziej narażone na zachorowanie na raka piersi. Zagrożenie tym nowotworem może u nich wzrosnąć nawet o 50 procent. Tak wynika z najnowszych badań przeprowadzonych przez kanadyjskich naukowców. To stawia pod znakiem zapytania dotychczasowe wytyczne dotyczące żywienia.
1. Czy mleko jest zdrowe?
Kanadyjscy naukowcy przekonują, że ich badania dają mocne dowody na to, że rozwój raka piersi może mieć związek ze spożywaniem dużej ilości produktów mlecznych.
"Z naszych obserwacji wynika, że spożywanie zaledwie jednej czwartej do jednej trzeciej szklanki mleka dziennie wiązało się ze zwiększonym ryzykiem raka piersi, nawet o 30 procent" - wyjaśnia dr Gary Fraser, autor badania.
Z kolei spożywanie jeszcze większej ilości mleka, czyli na przykład jednej szklanki dziennie, oznacza już wzrost ryzyka nawet o 50 proc., a u osób pijących 2-3 filiżanki dziennie zagrożenie wzrasta automatycznie do nawet 70-80 procent.
Zobacz także: Cierpiała na bóle brzucha. Miała alergię na mleko
2. Naukowcy obserwowali 53 tys. kobiet
Naukowcy z Kanady przeanalizowali konsumpcję nabiału u prawie 53 tys. kobiet w ciągu 8 lat. Badacze wzięli pod uwagę uwarunkowania genetyczne uczestniczek badania, ich aktywność fizyczną oraz to, czy piją alkohol i czy mają dzieci.
W trakcie trwania badania zdiagnozowano 1057 przypadków raka piersi. Zdaniem autorów analizy wnioski z ich obserwacji są jednoznaczne. Osoby spożywające duże ilości krowiego mleka były bardziej narażone na rozwój raka piersi w porównaniu z tymi, które piły go niewiele albo zastępowały go innym produktami.
"Dane pokazywały wyraźne zmniejszenie ryzyka związanego z rozwojem nowotworu przy zastąpieniu tradycyjnego mleka – sojowym" – mówi dr Gary Fraser.
Naukowcy nie zauważyli żadnego związku między zachorowalnością na raka a poziomem tłuszczu w spożywanym mleku.
3. Naukowcy radzą, by szukać zamienników mleka krowiego
Zdaniem autorów tych rewelacji związek między rakiem piersi a mlekiem może wynikać z dużej zawartości hormonów płciowego w mleku krowim, zwłaszcza uwzględniając fakt, że nawet 75 proc. stada mlecznego w hodowli jest w ciąży.
Naukowcy zwracają uwagę, że te dane są mocno niepokojące, biorąc pod uwagę obecne wytyczne dotyczące żywienia. Do tej pory lekarze i dietetycy zalecali wszystkim regularne picie mleka i spożywanie produktów mlecznych ze względu na ich prozdrowotne właściwości. W końcu są one głównym źródłem wapnia w tradycyjnej diecie osób dorosłych.
Kanadyjscy badacze apelują do lekarzy i dietetyków, żeby zwrócili uwagę na odkrytą przez nich zależność. Mimo że produkty mleczne mają pozytywne wartości odżywcze, warto poszukać dla nich alternatywnych rozwiązań.
W styczniu po raz pierwszy od dekady wprowadzono w Kanadzie zmiany w zakresie zaleceń żywieniowych, zgodnie z którymi dietetycy nie polecają już picia mleka, zamiast tego proponują wodę.
Przeczytaj także: Czy otyłym grozi rak piersi?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.