Zalecane przez WHO dawki witaminy C to wynik pomyłki? Zaskakujące odkrycie badaczy
45 mg witaminy C dziennie – to dawka rekomendowana przez WHO. Ma zapewnić prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Okazuje się, że te wytyczne opierają się na błędnej interpretacji wyników badań, które miały miejsce niemal 80 lat temu!
1. Z czego wynika pomyłka?
Jak informuje "The Times", współczesne wytyczne, zalecające 45 mg witaminy C jako dzienne spożycie, opierają się na eksperymencie sprzed 80 lat.
"Operation Shipwreck" miała miejsce w 1944 roku i wzięło w nim udział 20 ochotników – 19 mężczyzn i 1 kobieta – wybranych przez naukowców z Instytutu Badawczego Sorby w Sheffield. Uczestnicy projektu przebywali na morzu i spożywali tylko racje żywnościowe z łodzi podwodnych.
W ramach badania część badanych otrzymywała 10 mg, inni 70 mg witaminy C na dobę, zaś grupa kontrolna nie przyjmowała jej wcale.
Ten eksperyment pozwolił na ustalenie, jaka dawka kwasu askorbinowego jest wystarczająca. Wystarczająca do czego? Wyłącznie, by uniknąć szkorbutu**.
Nie jest to więc, jak mylnie uważano przez lata, jednoznaczne z dawką witaminy C, jaka ma wpływać pozytywnie na cały organizm człowieka.
W rzeczywistości dawka, jaką dotychczas uznawaliśmy za odpowiednią, może być zaniżona nawet dwukrotnie.
Do takich wniosków doszli badacze na łamach "The American Journal of Clinical Nutrition".
2. Witamina C na zdrowie
Jeden z autorów badania, prof. Philippe Hujoel z University of Washington, podkreślił, że w historycznym badaniu z 1944 roku określano minimalną dawkę witaminy C, jaka może zapobiegać szkorbutowi. Nie jest to zatem równoznaczne z dawką optymalną, jaka ma dawać korzyści dla całego organizmu człowieka.
W szczególności chodzi o utrzymywanie zdrowia na poziomie komórkowym, zachowanie odpowiedniej kondycji skóry, naczyń krwionośnych, kości i stawów oraz pomoc w gojeniu ran.
Autorzy badania swoje wnioski oparli właśnie na obserwacji procesu gojenia się ran i syntezy kolagenu, do których prawidłowego przebiegu witamina C jest niezbędna. Proces gojenia się tkanek posłużył naukowcom jako miara odpowiedniego dla zdrowia poziomu witaminy C.
Co się okazało? Aby zapobiec patologiom związanym z niewłaściwą syntezą kolagenu, czy nieprawidłowemu bliznowaceniu tkanek konieczne jest spożywanie kwasu askorbinowego nie w dawce rekomendowanej przez WHO, lecz nawet dwukrotnie wyższej - 75 do 110 mg.
"Średnie dzienne spożycie witaminy C w wysokości 95 mg jest wymagane dla 97,5 proc. populacji. Taka ilość jest ponad dwukrotnie większa niż 45 mg zalecane przez WHO" – napisali w artykule autorzy badań.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.