Koronawirus. Polska. Żołnierze WOT będą szukać wolnych łóżek w szpitalach. "Niech minister wreszcie zajmie się swoimi sprawami i przestanie nas kontrolować"
Szpitale nie wyrabiają się z potokiem chorych na COVID-19, a Ministerstwo Zdrowia szykuje kontrole. Żołnierze WOT będą sprawdzać, czy szpitale nie utajniają łóżek. Dr Jerzy Friediger, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie nie ukrywa swojej irytacji. – Niech minister zacznie sobie zdawać sprawę z realiów, w których pracujemy i przestanie usiłować nas dyscyplinować - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie.
1. "Niech wreszcie urzędnicy zajmą się swoimi obowiązkami"
W poniedziałek 9 listopada Ministerstwo Zdrowia opublikowało nowy raport dotyczący sytuacji epidemiologicznej w Polsce. Wynika z niego, że w ciągu ostatniej doby zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 potwierdzono u 21 713 osób. Niestety, z powodu COVID-19 zmarły 173 osoby, w tym 45 osób, które nie były obciążone innymi chorobami.
Mamy 21 713 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: śląskiego (4373), małopolskiego (2650), wielkopolskiego (1983), dolnośląskiego (1719), mazowieckiego (1630), łódzkiego (1269), podkarpackiego (1260), lubelskiego (1201), pomorskiego (1122),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) November 9, 2020
Od wielu tygodni lekarze alarmują o tym, że brakuje miejsc dla chorych na COVID-19. W związku z tym niemal wszystkie szpitale w Polsce musiały zadeklarować liczbę łóżek, które mogą udostępnić dla zakażonych koronawirusem. W praktyce często oznaczało to, że szpitale musiały w popłochu i na własną rękę przekształcać oddziały bądź całą placówkę w zakaźną. Jednak zdaniem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego część szpitali "ukrywa" wolne łóżka.
"Mamy do czynienia często z pewnym niezrozumiałym, że tak powiem, ukrywaniem tych łóżek, które faktycznie są dostępne, a niekoniecznie dyrektor czy kierujący jednostką chce tego pacjenta przyjmować" - stwierdził Niedzielski.
Więc do sprawdzenia liczby łóżek wysłano żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej (WOT).
"To fatalny sygnał braku zaufania do personelu medycznego - powiedział podczas konferencji Jacek Karnowski, prezydent Sopotu. W województwie pomorskim WOT ma skontrolować 21 szpitali. - Tacy żołnierze w sobotę zgłosili się do Pomorskiego Centrum Reumatologicznego z prośbą o udostępnienie pokoju, spania. Jak sobie to wyobrażają, że będą wchodzili na oddział zamknięty? Niszczyli sprzęt ochronny i łóżka, czy też pobierali oświadczenie od dyrekcji szpitala? Takie oświadczenie można wysłać mailem" - podkreślił.
Od poniedziałku WOT zacznie szukać wolnych łóżek w woj. małopolskim.
- Jeżeli żołnierze przyjdą wypełnić te idiotyczne tabele wolnych łóżek, które od nas żąda Ministerstwo Zdrowia, to bardzo proszę. Natomiast jeśli przyjdą stać nad głową i patrzeć na ręce, nie widzę takiej możliwości – opowiada w rozmowie dr Jerzy Friediger, dyrektor Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Żeromskiego w Krakowie.
Jak zaznacza dr Friediger, Ministerstwo Zdrowia nie ufa nikomu. - Przez to podejmuje często bezsensowne ruchy, które utrudniają nam pracę i to w momencie, kiedy jesteśmy obciążeni do granic możliwości. Niech wreszcie urzędnicy zajmą się swoimi obowiązkami i przestaną wymyślać wymogi, którym nie jesteśmy w stanie sprostać. Niech minister zacznie sobie zdawać sprawę z realiów, w których pracujemy, bo obecnie ciągle usiłuje nas dyscyplinować – podkreśla dr Jerzy Friediger.
2. "Służba zdrowia już się załamała"
Zdaniem dr Friedigera oskarżenie o "chowanie" łóżek jest absurdalne.
- Nie chowamy łóżek w magazynach. Są po to, aby służyć chorym – podkreśla dr Friediger. - Sugerując takie rzeczy, minister zdrowia mija się z prawdą. Szpitale nie są zainteresowane chowaniem łóżek, ponieważ wówczas nie są finansowane. Nie ma co ukrywać, polskie szpitale nie pławią się w bogactwie - dodaje.
Według dra Friedigera oskarżając szpitale, urzędnicy szukają usprawiedliwień na własne zaniedbania, które doprowadziły do obecnej sytuacji. - Dlatego zwalają winę dla na wszystkich dookoła – opowiada dyrektor.
Zdaniem dr Jerzego Friedigera polska służba zdrowia już jest w stanie załamania.
- Jeśli mamy jakieś rezerwy, to ja nie wiem, gdzie one są. W Krakowie z pewnością nie ma żadnych rezerw. Pacjenci czekają na SOR-ach, aż zwolni się jakieś łóżko. Myślę, że podobna sytuacja jest w całym woj. małopolskim. Krach służby zdrowia już dawno nastąpił – podkreśla dr Jerzy Friediger.
Zobacz także: Koronawirus - nietypowe objawy. Większość pacjentów z Covid-19 traci węch i smak
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.