Trwa ładowanie...

Koronawirusa można wykryć nie tylko w gardle, nosie i krwi. Odkryto nowy materiał genetyczny

Avatar placeholder
15.12.2020 13:37
Koronawirus SARS-CoV-2 może być wykrywany również w pocie
Koronawirus SARS-CoV-2 może być wykrywany również w pocie (123rf)

Naukowcy dokonali ważnego odkrycia. Twierdzą, że koronawirus SARS-CoV-2 jest bardzo dobrze wykrywany w pocie ludzkim, co potwierdziły badania z udziałem psów. Oznacza to, że pot w przyszłości może być wykorzystywany jako materiał wymazowy do testowania.

spis treści

1. Pot nośnikiem koronawirusa SARS-CoV-2

Do tej pory koronawirus SARS-CoV-2 wykrywany był w organizmie pacjenta poprzez badanie wymazu pobieranego z gardła lub nosa, a także w wyniku analizy próbki krwi. Naukowcy z Francji i Libanu dodają jeszcze jeden materiał genetyczny, który pozwoli wykryć zakażenie, a mianowicie pot ludzki.

Co ciekawe, zaobserwowali to podczas szkolenia psów wyspecjalizowanych w diagnostyce biologicznej. W testach brały udział zwierzęta wyćwiczone w wykrywaniu ładunków wybuchowych, raka okrężnicy oraz pełniące funkcję psa-ratownika.

Zobacz film: "Dr Paweł Grzesiowki tłumaczy, dlaczego ozdrowieńcy nie powinni otrzymać szczepionki w najbliższym czasie"

Naukowcy pobrali próbki biologiczne od 177 pacjentów z czterech szpitali w Paryżu i jednego w Bejrucie. 95 z nich miało objawy COVID-19, podczas gdy 82 nie miało ani objawów choroby, ani dodatniego testu na obecność koronawirusa. Następnie przygotowano psy, aby wykryły węchem wirusa u pacjentów.

Okazało się, że zwierzęta – po wcześniejszym specjalnym treningu – wyczuwały koronawirusa, ale tylko w jednym konkretnym miejscu – pod pachami, a ściślej mówiąc: w pocie. Skuteczność rozpoznania naukowcy ocenili na 76-100 proc., czyli wysoko.

Oznacza to, że pot może być materiałem wykorzystywanym do wymazów i testów na COVID-19, jednak na razie naukowcy nie podają rozwiązań, w jaki sposób można badać pot pod kątem zakażenia SARS-CoV-2.

Warto wspomnieć, że w maju 2020 Londyńska Szkoła Higieny i Medycyny Tropikalnej (LSHTM) i uniwersytet w Durham oraz organizacja Medical Detection Dogs otrzymały 500 tys. funtów dotacji rządowej na trening psów wykrywających koronawirusa SARS-CoV-2 u ludzi. W testach miały brać udział labradory i cocker spaniele. Podobne badania prowadzone są również w Stanach Zjednoczonych.

Z kolei w Polsce treningiem psów wyspecjalizowanych w diagnostyce biologicznej zajmują się m.in. eksperci z Zakładu Behawioru i Dobrostanu Zwierząt Instytutu Genetyki i Biotechnologii Zwierząt PAN.

Zobacz także: Koronawirus. Mężczyźni cierpią na zaburzenia erekcji po COVID-19

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze