Koty chorują na panleukopemię i pilnie potrzebują pomocy. "Ich stan jest ciężki"
Dziesięcioro kotów zaraziło się parwowirusem – niebezpiecznym patogenem, który wywołuje chorobę zwaną panleukopenią. Zwierzęta walczą o życie, są osłabione i gorączkują. Ich właściciele potrzebują pomocy na kosztowne leczenie. - Robimy wszystko, co w naszej mocy, by uratować te istnienia – pisze autorka zbiórki Katarzyna Gryglicka i prosi o pomoc internautów.
1. Potrzebna pomoc dla kotów
- Niestety, epidemia panleukopenii dotknęła również i nas. Obecnie pod opieką mamy 10 kotów zarażonych wirusem. Trzy z nich muszą przebywać w szpitaliku, ich stan jest ciężki. Codzienne wizyty u weterynarza, kroplówki, intensywne leczenie. Robimy wszystko, co w naszej mocy, by uratować te istnienia – opisuje trudną sytuację Katarzyna Gryglicka.
Kobieta dodaje, że rokowania kotów nie są najlepsze. Wirus nie tylko przenosi się w błyskawicznym tempie, lecz także wywołuje chorobę, która znacznie osłabia koty. Zwierzęta gorączkują, wymiotują, i zmagają się z krwistą biegunką. Wizyty u weterynarza są częste i bardzo kosztowne. Brakuje pieniędzy na dalsze leczenie.
- Walczymy o każde życie, musimy zabezpieczyć surowica około 20-30 kociąt, a i tak jesteśmy zadłużeni na około 5 tysięcy. Dlatego prosimy Was o wsparcie. Wierzymy ze wspólnie uda się uratować te kociaki – dodaje pani Katarzyna.
Jeśli chcesz pomóc kotom chorym na panleukopenię i uchronić je przed śmiecią, kliknij link odsyłający do zbiórki:
2. Panleukopenia może doprowadzić do śmierci
Szczególnie podatne na zachorowanie na panleukopenię są nieszczepione kocięta. W ich przypadku choroba może szybko doprowadzić do śmierci. Objawy takie jak wymioty, biegunka i ogólny stan zapalny organizmu szybko doprowadzają do odwodnienia i niedokrwistości.
Niestety, w przypadku panleukopenii kotów wirusa nie można zwalczyć. Leczenie polega na kontrolowaniu objawów i ochronie przed śmiercią. Koty dotknięte tym schorzeniem bardzo często wymagają hospitalizacji i przyjmowania antybiotyków – tak jak ma to miejsce w przypadku kotów, o których pomoc prosi pani Katarzyna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.