Lekarz sugerował, że choruje na nietolerancję glutenu. Prawda była inna
"Proszę jeść jogurt probiotyczny"- usłyszała od lekarza Dafina Malovska, gdy udała się do niego z silnymi wzdęciami. Kiedy po pierwszej wizycie, dolegliwości nie minęły, poszła kolejny raz. I kolejny. Ale lekarz sprawę bagatelizował. Tymczasem w organizmie Dafiny rozwijał się nowotwór.
1. Błędna diagnoza
Dafina Malovska ma 39 lat i pochodzi z Surrey w Wielkiej Brytanii. W 2014 r. zaczęła skarżyć się na silne i długotrwałe wzdęcia. Kobieta próbowała radzić sobie z nimi domowymi sposobami, ale nic nie działało. W końcu udała się do lekarza rodzinnego, a ten bez żadnego badania jamy brzusznej odesłał Dafinę do gastroenterologa. Specjalista przeprowadził badanie żołądka, ale nie wykazało ono żadnych zmian. Lekarz zasugerował, że kobieta cierpi na nietolerancję glutenu i zalecił jej, by włączyła do diety jogurt probiotyczny, co miało być rozwiązaniem jej problemów.
Niestety, tak się nie stało. Dafina nadal cierpiała i postanowiła ponownie udać się do specjalisty, ale ten znowu ją zbagatelizował. Sprawa znalazła finał dopiero podczas wizyty u ginekologa, udała się do niego, ponieważ zauważyła nietypowe krwawienie.
Specjalista wykonał badanie USG, a to wykazało zaawansowaną postać nowotworu macicy. Guz był dość duży, ważył 0,5 kg. Kobieta została natychmiast skierowana na oddział chirurgii, gdzie zmiana została usunięta. Niestety, nowotwór był na tyle zaawansowany, że doszło do przerzutów na jajniki. Kobieta musiała być poddana całkowitej histerektomii (usunięciu jajników). Tylko takie rozwiązanie mogło uratować jej życie.
2. Konsekwencje usunięcia jajników
Dafina przyznaje, że usunięcie jajników i macicy było dla niej ogromnym wyzwaniem emocjonalnym.
"Byłam tak przerażona, że umrę, że w tamtym momencie nie miałam czasu na myślenie o dzieciach. Ta myśl uderzyła mnie dopiero później i dotarło do mnie, że nigdy nie będę mogła mieć dzieci" - wyznaje 39-latka. W jej przypadku nie było także możliwości zamrożenia komórek jajowych. Nie pozwalał na to typ nowotworu.
"Dużo płakałam. Bałam się, że żaden mężczyzna nie będzie chciał ze mną być" - mówi Dafina. "Na szczęście jednak spotkałam Ashtona" - dodaje.
3. Walczy o zdrowie kobiet
Obecnie Dafina prowadzi kampanię na rzecz badań przesiewowych w kierunku wykrycia nowotworów u kobiet. Chce, by młode kobiety nie musiały domagać się regularnych badań, które mołyby wykryć nowotwory we wczesnym stadium, co z kolei pozwalałoby na uniknięcie tak drastycznych kroków jak wycięcie macicy i jajników.
Takie rozwiązanie nie tylko powoduje bezpłodność, ale także sprawia, że kobieta doświadcza menopauzy. Dafina w wieku 35 lat mierzyła się z uderzeniami gorąca, nocnymi potami, wahaniami nastroju.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.