Trwa ładowanie...

Maseczki ochronne – rozwiewamy najpopularniejsze mity

Avatar placeholder
20.05.2021 14:09
Płatna współpraca z marką Bisaf
(pixabay)

Mimo, że od wybuchu pandemii koronawirusa minął ponad rok (pierwsze przypadki zdiagnozowano w Polsce w marcu 2020 roku), spór wokół maseczek ochronnych nie ustaje. Ich prawidłowe noszenie jest jednym z podstawowych narzędzi, za pomocą których my, jako społeczeństwo, możemy chronić siebie i innych.

Wydaje się, że rozwój kolejnej fali zakażeń wyhamuje, co w połączeniu z programem szczepień pozwoli na luzowanie obostrzeń – a wśród nich bezwzględnego nakazu noszenia maseczek na dworze. Eksperci jednak z niepokojem patrzą w przyszłość i próbują oszacować, jak w miesiącach jesiennych wyglądać będą statystyki zachorowań i jak ostre obostrzenia – z maseczkami na czele – trzeba będzie wprowadzić.

Wokół maseczek i ochrony, którą zapewniają, narosło wiele mitów i półprawd, rozprzestrzeniających się po sieci z prędkością światła. Aby rozwiać wszystkie niedopowiedzenia, poniżej obalamy 6 najpopularniejszych mitów dotyczących maseczek.

MIT: maseczki jednorazowe można nosić dłużej po sterylizacji

Jak sama nazwa wskazuje, maseczek jednorazowych można bezpiecznie używać jedynie raz. Wedle obiegowej opinii domowa tzw. sterylizacja (np. za pomocą pary wydobywającej się z czajnika z wrzącą wodą lub w piekarniku) przedłuża jej żywotność. Teza ta swego czasu była mocno rozpowszechniania w sieci, jednak prawdy w niej nie znajdziemy. Nawet najlepszej jakości maseczki jednorazowe, zarejestrowane jako wyroby medyczne – takie jak pięciowarstwowa maska medyczna BISAF BS2 – przeznaczone są na maksymalnie 8 godzin użytkowania, po czym powinny być prawidłowo zutylizowane. Sterylizacja domowymi sposobami, nawet jeśli faktycznie eliminuje wirusy (a co do tego zdania są podzielone), uszkadza same maseczki. Poddane np. działaniu pary wodnej tracą swoje właściwości filtrujące, nie mówiąc o rozciągnięciu czy deformacji.

MIT: nie muszę nosić maseczki, jeśli w publicznym pomieszczeniu jestem sam

Mit o możliwości zarażenia się jedynie przez bezpośredni kontakt z osobą zakażoną, jest mocno zakorzeniony. Jednak badania przeprowadzone między innymi w Stanach Zjednoczonych przez uniwersytety i instytuty badawcze potwierdziły, że wirus może pozostać aktywny w powietrzu nawet przez ponad 3 godziny. Nie wiemy, kto przed nami znajdował się w danym pomieszczeniu – dlatego tak ważne jest noszenie maseczki nawet w przypadku, gdy w pokoju jesteśmy sami.

MIT: maseczki nie dają ochrony, ponieważ wirus jest mniejszy niż oczka materiału

Do tego twierdzenia należy podejść ostrożnie, wszystko bowiem zależy od rodzaju maseczki o której mówimy. Obok zwykłych maseczek chirurgicznych występują zaawansowane maseczki z filtrami typu FFP2 czy FFP3. W nich poziom filtracji przekracza 99% - na przykład maseczka BISAF BS3 typu FFP3 filtruje 99,9% cząsteczek wielkości 60-160 nanometrów (odpowiada to wielkości wirusa). Maski chirurgiczne zostały stworzone z myślą o ochronie pacjenta przed areozolem śliny wydostającym się z ust lekarza, maski klasy FFP2 i FFP3 to maski zaprojektowane do ochrony noszącego przed szkodliwymi substancjami zewnętrznymi takimi jak pyły, bakterie czy wirusy.

MIT: noszenie maseczki utrudnia oddychanie, przez nie parują okulary

Dostępne na rynku maseczki mogą utrudniać oddychanie co wynika z samej funkcji filtracji. Są natomiast dostępne na rynku wysokiej jakości filtry o dużej skuteczności filtracji i niskich oporach oddychania, przykładem mogą być maski BISAF BS2 AIR o 5-krotnie mniejszych oporach oddychania.

Parowanie okularów to efekt nieszczelności maseczki. Jeśli nie posiada ona odpowiedniego systemu doszczelniającego jak np. lateksowa uszczelka na nos, zapinka na gumki powodująca szczelne przyleganie to rzeczywiście komfort osób noszących okulary nie jest zapewniony. Maseczki Bisaf posiadają wymienione cechy, ponadto w wersji BS3 dodatkowo posiadają system doszczelnienia podbródka. Wszystko to sprawia, że okulary nie parują a dzięki specjalnemu filtrowi oddychanie jest lekkie i bezpieczne.

MIT: nie mam objawów, nie muszę nosić maseczki

Jeden z najbardziej szkodliwych i niebezpiecznych mitów związanych z maseczkami ochronnymi i ich stosowaniem. Wedle statystyk ponad 40% zakażonych nie wykazuje żadnych objawów, a ci z objawami – zaczynają zarażać jeszcze przed ich wystąpieniem. Nosząc maseczki chronimy nie tylko siebie, ale i wszystkich innych wokół. Ponadto, to że nie mam objawów nie zmienia faktu, że mogę się zarazić od innych.

MIT: kominy, ocieplacze na szyje i inne materiały mogą zastąpić maseczki

Zwykły materiał, nawet jeśli zakrywa zarówno nos i usta, nie zapewnia chociażby części ochrony, jaką dają maseczki, ponieważ zwykła bawełna nie ma żadnych praktycznie właściwości filtrujących – warto sięgać po profesjonalne produkty z atestami (jak wcześniej wspomniane maseczki typu FFP2, czy FFP3 od BISAF).

Maseczki z filtrem FFP2 lub FFP3, cztero– czy pięciowartwowe, zarejestrowane jako wyrób medyczny, dają nieporównywalnie większą ochronę (wspomniany wcześniej współczynnik ponad 99% filtracji) przed wszelkimi drobnoustrojami. Dowodem jest spełnienie ścisłych norm (takich jak np. EN 14683 czy EN 149:2001) – których nie ma żaden komin czy szalik.

MIT: noszenie maseczek to kwestia decyzji politycznych, a nie zdrowotnych

Wyniki badań prowadzonych w wielu krajach nie pozostawiają żadnych wątpliwości – stosowanie maseczek ma wydatny wpływ na ograniczenie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Twierdzenie, że wyimaginowane światowe lobby maseczkowe przekupiło rządy jest najzwyczajniej w świecie społeczną nieodpowiedzialnością – wszelkie modele epidemiologiczne potwierdzają, że dzięki maseczkom udało się opanować pandemię zapobiegając tym sposobem wzrostowi liczby zachorowań.

Na koniec jeden fakt w tym zestawieniu: do maseczek musimy się przyzwyczajać. Obecna fala mocno opadła, na okres letni przewidywane jest znaczące luzowanie obostrzeń – nie zwalnia nas to jednak z myślenia i podstawowej odpowiedzialności, zarówno za siebie, jak i innych. Wirus mutuje w szybkim tempie i chociaż mamy nadzieję, ze programy szczepień skutecznie zahamują rozwój pandemii, musimy liczyć się z tym, że w przypadku czy to zdarzeń losowych (nowe warianty wirusa), czy naszej ludzkiej nieodpowiedzialności (brak DDM – dystans, dezynfekcja, maseczka) obostrzenia do nas powrócą i zostaną z nami na dłużej.

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Płatna współpraca z marką Bisaf
Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze