Narzekała na bóle mięśni. 30-latki nie udało się uratować
30-letnia nauczycielka nagle zmarła na sepsę. Rodzina postanowiła nagłośnić jej historię, by zwrócić uwagę na objawy choroby i kluczowe znaczenie szybkiego rozpoznania. Są przekonani, że gdyby lekarz rodzinny szybciej skierował ją do szpitala, kobietę udałoby się uratować.
1. Byli pewni, że to wirusówka
30-letnia Gina Campanini wcześniej nie miała żadnych poważnych problemów zdrowotnych. Objawy pojawiły się naglę - narzekała na bóle mięśni, ucisk w klatce piersiowej i gorączkę. Po czterech dniach infekcji zgłosiła się do lekarza rodzinnego. Mówiła, że czuje się coraz gorzej.
- Usłyszała, że to prawdopodobnie to tylko wirus – wspomina Maria, siostra 30-latki w rozmowie z brytyjskim portalem. - Lekarz nie przepisał jej żadnych leków, kazał jej wrócić do domu, pić dużo płynów i monitorować objawy - dodała.
W nocy stan Giny jeszcze się pogorszył, a kiedy zaczęły się problemy z oddychaniem, rodzice zawieźli ją do szpitala.
Diagnoza była dla wszystkich szokiem - sepsa. W szpitalu kobieta od razu dostała antybiotyki i trafia na oddział intensywnej terapii, ale zakażenie było już zaawansowane. Tydzień po przyjęciu do szpitala zmarła.
Jej bliscy zastanawiają się, czy lekarz rodzinny nie przeoczył jakichś objawów, które pozwoliłyby na szybsze rozpoznanie choroby i włączenie odpowiedniego leczenia.
- Gina była młoda, sprawna i zdrowa, więc fakt, że tak szybko zachorowała z pewnością powinien wzbudzić alarm – podkreśla Maria. - Być może gdyby Ginie doradzono, aby wcześniej udała się na oddział ratunkowy, albo gdyby znała objawy sepsy, nadal mogłaby być z nami - dodaje.
Sepsa błyskawicznie doprowadza do uszkodzenia tkanek i narządów w wyniku niewłaściwej reakcji organizmu na zakażenie. Jeżeli nie zostanie w porę podany antybiotyk, w ciągu kilku godzin może dojść do śmierci lub nieodwracalnych powikłań.
Sepsa może być konsekwencją każdego zakażenia, dlatego kluczowe jest rozpoznanie, a objawy bywają zdradliwe. Nie ma skutecznego testu pozwalającego na wykrycie choroby.
Do objawów sepsy zaliczamy:
- gorączkę,
- dreszcze,
- uczucie zimna,
- szybki oddech,
- duszność,
- złe samopoczucie,
- ból ciała,
- spoconą skórę,
- wysypkę, która nie znika po ucisku,
- przyspieszone bicie serca,
- pogorszenie kontaktu z otoczeniem,
- dezorientację.
Na sepsę narażone są przede wszystkim osoby starsze i małe dzieci, ale choroba może wystąpić w każdy wieku. Szacuje się, że w Polsce rocznie jest notowanych ok. 50 tys. przypadków sepsy. Co drugi chory umiera.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.
