Nietypowy objaw raka piersi. Fryzjerka uratowała jej życie
Organizm może wysyłać nam sygnały o rozwijającej się chorobie w nietypowy sposób. Warto więc słuchać go i reagować na dziwne objawy. Najlepszym przykładem na to jest historia Patty Bolle - Amerykanki, której wizyta u fryzjera uratowała życie.
Czasem zdarza się, że organizm informuje nas o zmianach, które w nim zachodzą w niestandardowy sposób. Przekonała się o tym mieszkanka stanu Michigan, Patty Bolle. Pewnego dnia odwiedziła Nikki McClure, swoją fryzjerkę. Gdy ta tylko przyjrzała się jej włosom, zauważyła na głowie klientki dziwne miejsce bez włosów wielkości monety dziesięciocentowej.
Jak podaje serwis "Prevention", McClure w rozmowie z dziennikarzami wspomina, że łysina jej klientki wygladała tak, jakby ktoś ją wypalił. Skóra była czerwona. Jednocześnie nie odczuwała w tym miejscu bólu.
Kobieta niezwłocznie udała się do lekarza. Po wykonaniu biopsji okazało się, że w jej organizmie wykryto przerzuty raka piersi. Pacjentka była w szoku. 13 lat wcześnej zdiagnozowano u niej nowotwór, który po długim leczeniu chemio- i radioterapią udało jej się pokonać. Niestety, choroba wróciła.
Patty Bolle wciąż zachowuje optymizm. Mimo że znów jest pod opieką lekarzy i bierze leki, stara się być dobrej myśli. Szybka diagnoza i podjęcie leczenia jest niezwykle ważne. Warto więc obserwować swoje ciało, aby podobnie jak pani Bolle, nie pozwolić na rozwój choroby.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.