Trwa ładowanie...

Polacy popełniają błędy podczas przyjmowania leków. Mogą skutkować nawet udarem

Niewłaściwe przyjmowanie leków może skutkować nawet udarem
Niewłaściwe przyjmowanie leków może skutkować nawet udarem (Getty Images)

Sezon infekcyjny w pełni. Niestety wielu Polaków leczy się na własną rękę, nie zdając sobie sprawy z błędów, jakie popełniają. Na problem zwrócił uwagę Daniel Zaczyk, technik farmaceutyczny, który podkreśla, że jednym z częstszych błędów terapeutycznych jest nieodpowiednie dzielenie tabletek. Ale błędów jest znacznie więcej, w tym: odstawianie leków w trakcie kuracji, złe dawkowanie czy popijanie ich nieodpowiednimi napojami. Każda z tych czynności jest niebezpieczna dla zdrowia.

spis treści

1. Nie wszystkie leki można dzielić. Błąd może kosztować zdrowie

"Czy wszystkie tabletki można dzielić, kapsułki wysypywać, a czopki przycinać? Otóż nie, jest bardzo dużo wyjątków. Niewłaściwe dzielenie, czy kruszenie leków jest częstym błędem terapeutycznym, który może zmniejszyć skuteczność leczenia, ale również bezpośrednio zagrażać naszemu zdrowiu" – zaczyna swój wpis Dawid Zaczyk, technik farmacji.

Jak dodaje, dzielić można tylko te tabletki, które w ulotce mają zawartą informację o możliwości podziału zaznaczoną wyraźną kreską na powierzchni tabletki, ułatwiającą podział.

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"

"W aptekach dostępne są również przecinarki do tabletek tzw. gilotynki, które ułatwiają podział tabletek. Przed wysypaniem proszku/peletek z kapsułki musimy doczytać w ulotce czy możemy w takiej formie przyjąć lek, gdyż kapsułka często jest ochroną przed działaniem kwasu żołądkowego, aby substancja czynna mogła trafić do jelit np. kapsułki dojelitowe" – pisze.

Okazuje się, że grupa leków, których nie wolno dzielić jest całkiem spora. Zaczyk podkreśla, że bezwzględnie nie możemy dzielić ani kruszyć tabletek i kapsułek o zmodyfikowanym uwalnianiu, czyli leków gdzie substancja nie jest uwalniana od razu. Takie preparaty w swojej nazwie zazwyczaj zawierają skrót ZOK, CR, ER, MR, R, SR, SL, TR, XR, XL, -chrono, -long, -prolongatum czy retard.

"Kolejną grupą leków są tabletki i kapsułki dojelitowe zawierające czasami w nazwie preparatu skrót EC lub EN. Nie dzielimy i nie kruszymy również tabletek podjęzykowych, dopoliczkowych i ulegających rozpadowi w jamie ustnej (ODT)" – tłumaczy technik farmaceutyczny.

Nie wolno też dzielić ani przycinać czopków, globulek oraz tabletek zawierających bardzo małe ilości substancji czynnej. Jest to niedozwolone ze względu na to, że nie mamy pewności czy w całej tabletce, czy czopku substancja jest jednolicie rozproszona.

"Mamy aktualnie na rynku tak zróżnicowane dawki tych leków, że nie musimy ich dzielić czy przycinać w celu dopasowania dawki do np. odpowiedniej masy dziecka" – zauważa.

2. Czym skutkują błędy w dawkowaniu leków?

Dr Magdalena Krajewska, lekarz POZ wyjaśnia, że błędy w dawkowaniu leków mogą zagrażać zdrowiu, ponieważ przyjmowane niewłaściwie mogą nie zadziałać i przyczyniać się do dłuższego trwania choroby. Jest to niebezpieczne zwłaszcza wtedy, gdy zmagamy się z jakimś schorzeniem przewlekłym, takim jak np. nadciśnienie. Lekarka przestrzega przed robieniem tego na własną rękę.

- Nie należy rozgryzać tabletek ani wysypywać zawartości kapsułek. Jeśli tabletka zostanie rozdrobniona, do żołądka dotrze mniejsza ilość leku. Na dodatek niektóre antybiotyki powinny trafić do żołądka w osłonce, aby nie zostały zniszczone przez kwas żołądkowy. Możemy dzielić te leki, które na powierzchni mają wyraźną, przeznaczoną do tego kreskę. Wyjątek stanowią osoby, które mają problem z połykaniem i nie mogą leku przyjąć inaczej niż np. przez rozkruszenie – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie dr Magdalena Krajewska.

- Nie powinniśmy kruszyć ani dzielić zwłaszcza leków powlekanych, ponieważ są powlekane po to, aby rozpuszczały się dopiero w żołądku. Skutki zależą od konkretnego preparatu i schorzenia, z którym zmaga się pacjent. Jeśli np. ktoś cierpi na nadciśnienie, to powinien przyjmować leki codziennie, w takich samych dawkach i o stałych porach. Uregulowanie ciśnienia zajmuje mniej więcej dwa tygodnie, więc jeśli ktoś raz przyjmuje pół zalecanej dawki, a raz całość to rozregulowuje to ciśnienie i naraża się na niebezpieczne skoki ciśnienia. A te mogą spowodować uszkodzenia narządów i doprowadzić do udaru mózgu – ostrzega lekarka.

3. Polacy za wrześnie odstawiają antybiotyki

Jednym z częstszych błędów, jakie popełniają Polacy, jest także niewłaściwa antybiotykoterapia, a konkretnie odstawianie leków tuż po ustąpieniu objawów. Dlaczego nie należy skracać czasu przyjmowania antybiotyku zaleconego przez lekarza?

- Jeżeli lekarz zalecił przyjmowanie antybiotyku odpowiednio długo, to powinniśmy go słuchać. Nie wolno rezygnować z antybiotyku tuż po ustąpieniu objawów przede wszystkim dlatego, że w takim czasie nie można pozbyć się wszystkich bakterii, które wywołały infekcję. W konsekwencji bardzo szybko dane schorzenie może powrócić – podkreśla dr Krajewska.

- Po drugie odstawiając zbyt szybko antybiotyk, możemy sprawić, że nasz organizm nauczy się tych bakterii i dojdzie do antybiotykooporności. Taki lek nie będzie już umiał sobie poradzić z infekcją. Bakterie tak się zmienią i zmutują, że antybiotyk przestanie na nie działać. Patogeny wywołają zakażenia, które będą trudne do wyleczenia. Jest gros osób, które z tego powodu trafiają do szpitala, gdzie dostaną dwa-trzy bardzo silne antybiotyki mające zwalczyć namnożone w ten sposób bakterie, ponieważ nic innego na nie nie działa – tłumaczy lekarka.

Słowa dr Krajewskiej potwierdzają statystyki. Wedle Naczelnej Izby Kontroli w Polsce rocznie notuje się od 300 do 500 tys. wieloopornych zakażeń. Te, których nie można wyleczyć, skutkują dużą liczbą powikłań oraz wysoką śmiertelnością.

- Co więcej, zmutowane, niewrażliwe na antybiotyki bakterie, mogą przenieść się na inne osoby. Mają one także zdolność "dzielenia się" zdobytą lekoopornością z innymi drobnoustrojami. Antybiotykooporność to problem globalny, z którym medycyna stale musi walczyć – dodaje lekarka.

4. Nie popijaj leków sokami cytrusowymi

Eksperci przypominają też, że antybiotyków oraz wielu innych leków nie należy popijać sokami cytrusowymi. Związki, które są zawarte w sokach owocowych, najczęściej utrudniają wchłanianie leków z przewodu pokarmowego. Szczególnie odradzany jest sok z grejpfruta, który zmniejsza aktywność enzymów wspomagających usuwanie większości leków i toksyn z organizmu człowieka.

Okazuje się, że składniki soku grejpfrutowego spowalniają metabolizm niektórych leków (np. przeciwalergicznych), czego skutkiem jest wzrost ich stężenia nawet o 300-700 proc., co doprowadza m.in. do zaburzeń rytmu serca.

- Flawonoidy (naringenina, kwercetyna) i furanokumaryny (6,7 dihydroksybergamotyna, bergapten) pozyskiwane z grejpfruta metabolizowane są przez cytochrom P-450 CYP3A4 w wątrobie. Wykazano, że doprowadzają one do zaburzeń metabolizmu określonych leków, co skutkuje wzrostem ich stężenia we krwi. W takiej sytuacji leku jest więcej, niż powinno być i wzrasta ryzyko działań niepożądanych, a co za tym idzie także poważnych konsekwencji zdrowotnych – tłumaczy Łukasz Pietrzak, farmaceuta i popularyzator wiedzy medycznej.

- Spożycie grejpfruta z blokerami kanału wapniowego znacznie obniża ciśnienie krwi. Połączenie tego owocu z lekami przeciwhistaminowymi może natomiast doprowadzić do zaburzeń rytmu serca. W przypadku statyn połączenie z grejpfrutem może poważnie uszkodzić mięśnie i wątrobę. Z grejpfruta i soku z tego owocu powinni też zrezygnować pacjenci przyjmujący leki immunosupresyjne, a zwłaszcza cyklosporynę, ponieważ w ich przypadku takie połączenie może skutkować wzrostem ciśnienia oraz napadami drgawek – informuje farmaceuta.

Łukasz Pietrzak dodaje, że aby uniknąć interakcji leku z sokiem grejpfrutowym, nie należy pić soku lub spożywać owocu grejpfruta przez co najmniej cztery godziny przed i cztery godziny po przyjęciu leku.

Niewskazane jest też mleko oraz jego przetwory, ponieważ zawierają dużo wapnia, który wchodzi w reakcję z lekiem, tworząc nierozpuszczalne w wodzie sole. Dlatego antybiotyk jest gorzej wchłaniany i to nawet o 50 proc.

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze