Przeszła 49 operacji twarzy. Nie mogła poznać się w lustrze
5 lat temu u Marishy Dotson z Knoxville zdiagnozowano raka skóry. Kobieta od tego czasu przeszła 49 operacji twarzy. Na profilu w portalu społecznościowym dokumentuje swoją przemianę.
1. Wizyta u dermatologa
Historia Marishy zaczyna się niewinnie. Gdy kobieta miała 24 lata zauważyła na czubku swojego nosa niewielką narośl. Zaniepokojona, postanowiła skonsultować się z dermatologiem. Lekarz nie miał dla Marishy dobrych wieści. Po badaniach diagnoza się potwierdziła. U Marishy rozwijał się złośliwy rak kolczystokomórkowy skóry.
Narośl na nosie zaczęła się szybko powiększać i już miesiąc później kobieta przeszła pierwszą z kilkudziesięciu operacji. Zabieg trwał 16 godzin. Lekarze usunęli 2/3 nosa Marishy.
- Nie mogłam rozpoznać własnej twarzy. Była tam ogromna dziura - powiedziała w wywiadzie dla magazynu ''People''.
2. Rekonstrukcja i kolejne operacje
Po operacji wycięcia guza lekarze przystąpili do procesu rekonstrukcji nosa. Niestety guz powrócił i jeszcze przed końcem roku znów musieli go wyciąć. Komórki rakowe znajdowały się nie tylko na nosie, ale też na policzku i pod prawym okiem.
Łącznie Marisha przeszła 49 operacji dotyczących zarówno usunięcia guza jak i rekonstrukcji twarzy.
Kobieta cały proces leczenia dokumentowała na Instagramie. Na jej profilu możemy znaleźć zdjęcia jej twarzy w różnych etapach leczenia. Choć od 1,5 roku guz nie powraca, Marisha nadal cierpi z powodu różnych dolegliwości. Często pojawiają się u niej migreny i krwawienie z nosa. Zmaga się z powracającymi infekcjami i gorączką.
Jak sama przyznaje, najtrudniej było jej się przyzwyczaić do nowej twarzy. Nie przypomina siebie sprzed operacji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.