Sezon grzewczy rozpoczęty. Czad znów zagraża
Od września 2015 roku do końca marca 2016 roku aż 50 osób zmarło w wyniku zatrucia tlenkiem węgla. Czad jest bezbarwny, bezwonny i niebezpieczny. Nic dziwnego, że nazywany jest cichym zabójcą. Strażacy apelują, by sprawdzać instalacje grzewcze i montować czujniki.
Nie jesteśmy w stanie wyczuć tlenku węgla w powietrzu, ani tym bardziej określić jego stężenia. Może ulatniać się z kominków, pieców węglowych, gazowych lub olejowych, a nawet kuchni gazowych.
1. Czad to nie dym
Każdego roku strażacy interweniują z powodu zatruć tą niebezpieczną substancją. Niestety brak profilaktyki, świadomości i wiedzy, jakie zagrożenia niesie wadliwa instalacja grzewcza i czym jest czad, przyczyniają się do wypadków.
Prawie połowa Polaków nie zdaje sobie sprawy, że tlenku węgla nie można wyczuć, a tylko co piąta osoba wie, że czad wykrywa się za pomocą czujników - podało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Wiele mówi się o tlenku węgla, a jeśli spytamy, co to jest czad, najczęściej słyszymy odpowiedź, że to dym - tłumaczy WP abcZdrowie aspirant Tomasz Stachyra, rzecznik Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Świadomość, że czad jest gazem bezbarwnym i niewyczuwalnym jest bardzo mała. Dlatego prowadzimy kampanię "Czad i ogień - obudź czujność", by zwrócić uwagę na niebezpieczeństwo zatrucia - dodaje.
2. Niechlubne statystyki
W poprzednim sezonie grzewczym (wrzesień 2015 - marzec 2016) w Polsce 50 osób zmarło w wyniku zatrucia czadem, a 2 229 osób z objawami podtrucia trafiło do szpitala.
Z kolei w 2014 roku strażacy zanotowali ponad 3300 wypadków, 1800 osób podtruło się tlenkiem węgla, a zmarło 57.
Tegoroczny sezon grzewczy powoli się zaczyna, a na szpitalnych oddziałach ratunkowych pojawiają się już pierwsi poszkodowani.
- Każdego tygodnia trafiają do nas osoby z objawami zatrucia tlenkiem węgla. Przyjeżdżają do nas całe rodziny - tłumaczy dr Tomasz Myszala, specjalista medycyny ratunkowej. - Ogrzewają mieszkania urządzeniami, w których instalacje nie działają prawidłowo i nie są bezpieczne – dodaje.
3. Utrata przytomności i śmierć
- Wystarczy kilka wdechów tlenku węgla, by stracić przytomność. Kilka minut, by umrzeć. Wszystko zależy od stężenia czadu. Przyjmuje się, że ilość 100 ppm w powietrzu jest już niebezpieczna dla życia - tłumaczy Tomasz Stachyra.
Jakie są pierwsze symptomy zatrucia? Osoba podtruta odczuwa senność, bóle i zawroty głowy oraz nudności i wymioty.
- Dochodzi do zaburzeń równowagi, wahań rytmu serca i zaburzeń świadomości. Następnie chory traci przytomność. Jeśli pomoc nie przyjdzie w porę - umiera. Następuje niedotlenienie organizmu - wyjaśnia dr Myszala.
4. Czujnik ratuje życie
Strażacy apelują, by każdy, kto ogrzewa dom paliwem stałym i gazowym, bezwzględnie zachowywał podstawowe środki ostrożności.
- Najlepszym sposobem, by zapobiec tragedii będzie zamontowanie czujki na tlenek węgla. Jej koszt to ok 100 zł. Dobrym rozwiązaniem jest czujnik tzw. dualny, który wykrywa zarazem dym i tlenek węgla. Sporym zagrożeniem w sezonie grzewczym jest nie tylko czad, ale też pożary, np. sadzy w kominie. Czujka za pomocą donośnego sygnału ostrzeże nawet śpiące osoby - tłumaczy Stachyra.
Ryzyko zatrucia czadem zminimalizujemy, gdy będziemy wykonywać okresowe przeglądy instalacji dymowej i wentylacyjnej. Zagrożenie stwarza bowiem nie tylko brak powietrza przy spalaniu, ale też nieprawidłowy przepływ spalin.
Należy sprawdzić również drożność kratek wentylacyjnych.
- Niedopuszczalne jest, by była zatkana, a niestety ludzie, by było cieplej w domu, zakrywają je. To niesie olbrzymie ryzyko zatrucia czadem - tłumaczy Stachyra.
Ważne jest wietrzenie mieszkań. Sprawdźmy także, czy w drzwiach łazienkowych mamy otwór wentylacyjny.
Niezwykle istotne jest, by piece grzewcze montowały osoby z uprawnieniami. Warto także mieć w domu gaśnicę.
- Dobrym i prostym sposobem sprawdzenia drożności kanału wentylacyjnego jest przystawienie świeczki. Gdy przepływ powietrza jest prawidłowy, płomień świeczki drgnie - tłumaczy strażak.
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.