Skóra schodziła z niej płatami. Każdy ruch otwierał nowe rany
Amy Moldenhauer przez wiele lat zmagała się z egzemą. Przez długi czas polegała na kremach sterydowych, by łagodzić objawy choroby. Odstawienie leków sprawiło, że jej życie zamieniło się w koszmar.
1. Nawrót egzemy
Amy zaczęła zmagać się z egzemą, gdy była dzieckiem. Na całym ciele pojawiały się swędzące i zaczerwienione plamy. Przez lata utrzymywała chorobę w ryzach dzięki kremom i maściom ze sterydami.
W 2022 roku Amy zdecydowała się zrezygnować z leków. Odstawienie maści doprowadziło do koszmaru - choroba 28-latki zaatakowała z pełną mocą. Skóra stała się opuchnięta i obolała do tego stopnia, że kobieta "krzyczała z bólu".
Łuszcząca się skóra sprawiła, że Amy codziennie rano musiała odkurzać swoje łóżko. Każdego wieczoru zbierała całą szufelkę suchych fragmentów skóry.
"Moja skóra zrobiła się jasnoczerwona i wyglądała jak silne oparzenie słoneczne. Zanim się zorientowałem, moja skóra się łuszczyła i przynajmniej raz dziennie wyrzucałam całą szufelkę" - powiedziała Amy w rozmowie z The Sun.
2. Miejscowe odstawienie sterydów
Sucha i łuszcząca się skóra była jedynie wstępem do koszmaru Amy. W końcu rany zaczęły się sączyć, nie chciały się goić i nieustannie swędziały lub piekły. Każda część ciała 28-latka była pokryta zmianami.
Okazało się, że Amy cierpi na miejscowe odstawienie steroidów, skutek uboczny stosowania kortykosteroidów i kremów z hydrokortyzonem. Zadaniem leków jest łagodzenie stanów zapalnych u osób z AZS, egzemą i łuszczycą.
Maści steroidowe mogą znacznie pogorszyć stan, jeśli nagle zostaną odstawione po długim okresie stosowania. Stan Amy był tak poważny, że nawet podmuchy wiatru powodowały u niej ból.
"Byłam bardzo wrażliwa na wodę, ruch, krem nawilżający, tkaniny, temperaturę – na wszystko. Ból był rozdzierający. Pieczenie było tak intensywne, że nie byłam w stanie robić większości rzeczy" - dodaje.
3. Każdy ruch otwierał nowe rany
Pierwsze miesiące po odstawieniu maści Amy głównie spędziła w łóżku owinięta ręcznikiem. Jej ciało nie było w stanie regulować temperatury, a nieustanne swędzenie i ból uniemożliwiały jej nawet sen.
U 28-latki doszło też do powiększenia węzłów chłonnych, atrofi skóry i bólu nerwów. Zaczęły jej wypadać włosy, a skrajne wycieńczenie psychiczne i fizyczne doprowadziło do depresji i stanów lękowych.
Najmniejszy ruch sprawiał, że skóra Amy pękała, otwierając nowe rany. Przez kilka tygodni mama musiała karmić ją łyżeczką i zmieniać opatrunki. Na szczęście w sierpniu 2023 roku stan 28-latki zaczął się poprawiać.
Obecnie jest prawie całkowicie wyleczona i nie może się doczekać powrotu do normalnego życia. Dzieli się swoją historią, aby przestrzec innych przed konsekwencjami produktów sterydowych.
"Obiecuję ci, że będzie lepiej. Do każdego, kto przechodzi przez coś podobnego: poproś o pomoc. Uzyskaj potrzebne wsparcie i daj swojemu ciału czas na regenerację. I staraj się nie drapać" - dodaje Amy na swoim Instagramie.
Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.