Trwa ładowanie...

Solarium było jej sposobem na depresję. Zmieniła zdanie, gdy dowiedziała się, że ma raka

 Karolina Rozmus
22.10.2021 11:35
Solarium było jej sposobem na depresję. Zmieniła zdanie, gdy dowiedziała się, że ma raka
Solarium było jej sposobem na depresję. Zmieniła zdanie, gdy dowiedziała się, że ma raka (Facebook)

25-latka wyznała, że dwa razy w tygodniu chodziła do solarium, bo lampy UV gwarantowały jej nie tylko piękną opaleniznę. Kobieta zmieniła radykalnie zdanie, gdy odkryła niewielkie znamię na nodze, a lekarz potwierdził, że ma złośliwy nowotwór.

spis treści

1. Uzależniona od solarium

Paris uwielbiała wizyty w solarium
Paris uwielbiała wizyty w solarium (Facebook)

Paris Tippett to 25-letnia mama, która z solarium korzystała nieprzerwanie od 18. roku życia. Z czasem sztuczna opalenizna stała się coraz bardziej uzależniająca, a Paris bywała w solarium nawet dwa razy na tydzień – łącznie spędzając tam niemal 30 minut tygodniowo.

Zobacz film: "Modelka przestrzega przed rakiem skóry po tym, jak wykryto u niej potencjalne zmiany nowotworowe"

Kobieta wyznała, że solarium daje jej nie tylko piękną opaleniznę, ale i ma działanie terapeutyczne. 25-latka cierpi bowiem na chorobę afektywną sezonową, czyli po prostu depresję sezonową (ang. SAD – seasonal affective disorder).

W przebiegu choroby stany depresyjne pojawiają się co roku w okresie od października czy listopada aż do wiosny. Przypuszcza się, że choroba może mieć źródło w zaburzeniach ośrodkowego układu nerwowego i ma związek ze światłem słonecznym oraz temperaturą.

Paris zaobserwowała, że regularne, częste i długie sesje w solarium łagodzą u niej objawy depresji. Jednak po 4 miesiącach tej nietypowej kuracji zaobserwowała na goleni małe znamię przypominające pieprzyk.

Postanowiła skonsultować to ze swoim lekarzem. Ten skierował ją do szpitala. W placówce lekarze dokładnie obejrzeli znamię, a także wszystkie pozostałe na ciele Paris. Żaden nie wzbudził ich podejrzeń, jednak młoda kobieta uparła się, by go usunąć. Miała złe przeczucia.

Nie pomyliła się.

2. Rak skóry

W szpitalu usunięto kobiecie mały pieprzyk, a materiał wysłano do badań histopatologicznych. "Czekanie kilka tygodni na wynik badania było po prostu piekłem" – powiedziała Paris. Zmierzenie się z diagnozą było równie trudnym doświadczeniem dla młodej kobiety – badanie potwierdziło raka skóry w drugim stadium.

Eksperci potwierdzają, że wykorzystywane w solariach lampy UV mogą być szkodliwe – dawka promieniowania bywa porównywana do tropikalnego słońca w samo południe. Regularne korzystanie z lamp UV, zwłaszcza przed 25. rokiem życie, zwiększa znacząco ryzyko zachorowania na raka skóry. Boleśnie przekonała się o tym sama Paris.

3. "Wygrałam los na loterii"

Trzy tygodnie później Paris przeszła kolejną operację – usunięcia węzłów chłonnych. Kolejne badania wyeliminowały możliwość przerzutów. Okazało się, że kobieta zareagowała w porę – maleńki pieprzyk był na jej nodze przez zaledwie 6 miesięcy, a młoda mama wbrew opiniom lekarzy uparła się, by go usunąć.

Intuicja jej nie zawiodła, dzięki czemu poczuła, że "wygrała los na loterii".

"Czerniak drugiego stadium to szybko rozprzestrzeniający się nowotwór. W jego przypadku najważniejszy jest czas. Jeśli szybko się go pozbędziesz, masz szczęście" – powiedziała.

Co istotne, Paris zapewnia, że już nigdy nie skusi się na wizytę w solarium i od teraz jej ulubionym sposobem na opaleniznę będzie balsam brązujący.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze