Kwestia szczepień dzieli społeczeństwo? Sobierajski: Osoby niezaszczepione wiedzą, że ich prawa mogą być ograniczone, ale nic z tym nie robią
Czy wprowadzenie obowiązku szczepień przeciw COVID-19 albo ograniczeń tylko dla osób niezaszczepionych podzieli społeczeństwo? - To jest kwestia osobistego wyboru każdego człowieka. Jedni decydują się kupić bilet na pociąg i bezpiecznie dojechać do celu, a innym to nie pasuje i oni chcą iść na piechotę. Nie ma obowiązku, jest wolność. Ale jeśli ktoś podejmuje decyduję o nieszczepieniu się przeciw COVID-19, powinien ponieść wszystkie tego konsekwencje - mówi socjolog dr Tomasz Sobierajski.
1. "Byłaby to tylko promocja cwaniactwa i braku odpowiedzialności"
Im bliższe jest widmo nadejścia czwartej fali koronawirusa w Polsce, tym większe napięcie jest wyczuwane w społeczeństwie. Z ust rządzących coraz częściej słychać o możliwości wprowadzenia lockdownu jesienią. Krążą też informacje, że nauczanie zdalne bądź hybrydowe wróci do szkół wkrótce po rozpoczęciu roku szkolnego.
Zdaniem ekspertów przy tak niskim poziomie wszczepienia kolejna fala epidemii jest nieunikniona. Do tej pory w Polsce w pełni zaszczepiona przeciw COVID-19 zostało tylko 45,8 proc. społeczeństwa (stan na 30 lipca br.). Dlatego rząd zaczął rozważać wprowadzenie obowiązku szczepień przeciw COVID-19 wśród niektórych grup zawodowych. Pod uwagę przede wszystkim jest brany personel medyczny, ale i nauczyciele oraz pracownicy handlu i gastronomii.
W części krajów rządy zdecydowały się też na wprowadzenie ograniczeń tylko dla niezaszczepionych. Przykładowo we Francji nie tylko do restauracji, kin czy teatrów, ale również i do pociągów dalekobieżnych oraz samolotów mogą obecnie wejść tylko osoby posiadające przepustkę sanitarną, czyli tzw. paszport covidowy świadczący o wykonanym szczepieniu, przechorowaniu COVID-19 albo posiadaniu ujemnego wyniku testu na SARS-CoV-2.
Taka polityka niestety wywołuje ostrą reakcję ze strony antyszczepionkowców. We Francji doszło do masowych protestów. Szacuje się, że na ulice wyszło nawet 200 tys. osób. Również w Polsce rozmowy o obowiązkowych szczepieniach wywołują jeszcze większą ofensywę ze strony antyszczepionkowców, którzy mówią podziałach w społeczeństwie, a nawet o segregacji.
Zdaniem Tomasza Sobierajskiego, socjologa z Uniwersytetu Warszawskiego, kwestia szczepień przeciw COVID-19, choć wywołuje wiele emocji, raczej "nie będzie wielką blizną, która spowoduje, że społeczeństwo podzieli się na dwa obozy".
Ekspert podkreśla, że wprowadzanie obowiązku szczepień przeciw COVID-19 albo restrykcji tylko dla niezaszczepionych, jest uzasadnionym działaniem ze strony władz.
- To jest kwestia osobistego wyboru każdego człowieka. Jedni decydują się kupić bilet na pociąg i bezpiecznie dojechać do celu, ale innym to nie pasuje i wolą iść na piechotę. Nie ma obowiązku, jest wolność. Ale jeśli ktoś podejmuje decyduję o nieszczepieniu się przeciw COVID-19, powinien ponieść wszystkie tego konsekwencje - podkreśla dr Sobierajski.
Zdaniem socjloga jeśli jesienią lockdown obejmie całość społeczeństwa będzie to "absolutnie niesprawiedliwe i nieuczciwe" w stosunku do osób, które przyjęły szczepienie.
- Byłaby to tylko promocja cwaniactwa i braku odpowiedzialności. Wiemy, że jeśli pojawi się konieczność wprowadzenia lockdownu, będzie ona wywołana głównie przez osoby, które ze względu na swoją opieszałość, niechęć czy brak wiedzy się nie zaszczepiły - mówi dr Sobierajski. - Nie ma zgody na to, aby te restrykcje dotknęły osoby, które zachowały się dojrzale i zaszczepiły się przeciw COVID-19 - dodaje.
2. Podział na szczepionych i nieszczepionych
Zdaniem dra Sobierajskiego rozmowy o tym, że podział na szczepionych i nieszczepionych to segregacja są groteskowe.
- Szczególnie biorąc pod uwagę historyczne doświadczenia, jakie ma Polska. Część przeciwników szczepień porównuje obecną sytuację do czasów Zagłady i prześladowania osób pochodzenia żydowskiego. To jest tak głupie, że po prostu trudno jest z tym dyskutować. Pozostaje tylko smutek, że mamy tak niski poziom edukacji w społeczeństwie - mówi dr Sobierajski. - Segregacja jest sytuacją, w której osoba nie ma możliwości wyboru. W tej chwili osoby niezaszczepione wiedzą, że ich prawa mogą być ograniczone, ale nic z tym nie robią. Więc można tylko się zastanawiać, czy z ich procesem myślowym jest wszystko w porządku - dodaje.
Socjolog podkreśla, że od samego początku uważał, iż szczepienia przeciw COVID-19 powinny być obowiązkowe. - Pandemia koronawirusa pokazała, że wiele osób nie dojrzało do wolności wyboru. Przy czym trzeba zdawać sobie sprawę, że grupa najgłośniej krzyczących antyszczepionkowców to zaledwie kilka procent społeczeństwa. Reszta to osoby niezdecydowane, którym często po prostu brakuje wiedzy. Gdyby szczepienia przeciw COVID-19 były obowiązkowe, takie osoby nie miałyby dylematu. Po prostu ktoś inny podjąłby za nich tę decyzję - opowiada dr Sobierajski.
Zdaniem eksperta jeśli jednak ktoś świadomie decyduje się nie szczepić, powinien ponosić wszystkie tego konsekwencje. - To można porównać do sytuacji, w której jedni wchodzą do sklepu i wynoszą rzeczy za darmo, a inni muszą za to płacić. Wszystkich powinny obowiązywać te same zasady, ale po spełnieniu określonych warunków - podkreśla dr Tomasz Sobierajski.
3. Raport Ministerstwa Zdrowia
W niedzielę 1 sierpnia resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 91 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.
Najwięcej nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia odnotowano w województwach: mazowieckim (16), podkarpackim (11) i małopolskim (10).
Mamy 91 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: mazowieckiego (16), podkarpackiego (11), małopolskiego (10), śląskiego (10), lubelskiego (7), kujawsko-pomorskiego (5), pomorskiego (5), wielkopolskiego (5), dolnośląskiego (4), łódzkiego (3),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) August 1, 2021
Z powodu COVID-19 nie zmarła żadna osoba, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami również nie zmarła żadna osoba.
Podłączenia do respiratora wymaga 35 chorych. Według oficjalnych danych resortu zdrowia w całym kraju pozostało 566 wolnych respiratorów.
📊 Dzienny raport o #koronawirus. pic.twitter.com/H2hjiifMbe
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) August 1, 2021
Zobacz również: Hejt na medyków. Boją się, że antyszczepionkowcy przekroczą kolejne granice
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.