Codzienne testy czy kwarantanna? "To odróżnia zaszczepionych od niezaszczepionych"
Zaszczepieni zwolnieni z kwarantanny to problem, na który rząd się nie przygotował. Zwłaszcza że ogniska infekcji to często całe rodziny. - Przywileje są dobrym argumentem zachęcającym do szczepienia, ale pamiętajmy, że szczepienie nie zwalnia z myślenia, rozsądku i społecznej odpowiedzialności – mówi dr Joanna Sawicka-Metkowska.
1. Zwolnienie z kwarantanny przywilejem
Obowiązkowej kwarantannie po kontakcie z osobą zakażoną nie podlegają:
"osoby w pełni zaszczepione. Dotyczy to osób, którym wystawiono zaświadczenie o wykonaniu szczepienia ochronnego szczepionką, która została dopuszczona do obrotu w Unii Europejskiej" – informuje rządowy portal gov.pl.
Na tę kwestię zwraca dr Joanna Sawicka-Metkowska, znana w sieci jako Doktor Poziomka. Przechodzi właśnie infekcję spowodowaną wirusem SARS-CoV-2, który jej rodzinę podzielił – jak sama wspomina – "50:50". Połowa domowników ma negatywny, połowa pozytywny wynik testu.
Zaszczepieni dorośli z negatywnym wynikiem nie podlegają kwarantannie. A przecież narażeni są na codzienny, nasilony kontakt z chorymi na COVID-19.
- Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że chęć przekonania jak największej liczby osób do szczepień, wymogła na decydentach przyznanie pewnych przywilejów dla zaszczepionych. Przywileje są dobrym argumentem zachęcającym do szczepienia, ale pamiętajmy, że szczepienie nie zwalnia z myślenia, rozsądku i społecznej odpowiedzialności. Spójrzmy dalej, niż poza czubek naszego nosa – mówi ekspertka.
- Odpuściliśmy kwarantannę dla zaszczepionych w formie nagrody, ale to nie jest do końca bezpieczne - dodaje w rozmowie z WP abcZdrowie, dr Tomasz Karauda z oddziału chorób płuc z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Norberta Barlickiego w Łodzi.
2. Liczba przypadków rośnie
Na czym polega to zagrożenie?
- Możliwość zakażenia jest znacznie mniejsza, a przy zakażeniu również ładunek wirusa jest mniejszy i to, powiedzmy sobie otwarcie, odróżnia zaszczepionych od niezaszczepionych. Zaszczepieni wciąż mogą przenosić wirusa, zwłaszcza po kontakcie nie takim sporadycznym, chwilowym, ale wzmożonym, czyli w sytuacji, gdy mieszkają z osobą chorą – podkreśla dr Karauda.
- Jeżeli myślimy o domach, gdzie są dzieci w wieku szkolnym lub przedszkolnym, które mają kontakt z wieloma osobami i to bez zachowania żadnych zasad bezpieczeństwa, to co chwilę któreś z nich jest na kwarantannie. Osoby, które nie zostały skierowane na kwarantannę, powinny w ramach społecznej odpowiedzialności uważać i bacznie się obserwować – tłumaczy dr Sawicka-Metkowska.
3. Kwarantanna nie do przełknięcia
Gdyby jednak zastanowić się nad tym, jak miałoby to wyglądać w praktyce, to mogłoby się okazać, że zarządzenie obowiązkowej kwarantanny dla wszystkich nie jest takie łatwe i... logiczne.
- Obowiązkowa kwarantanna dla wszystkich? To by oznaczało, że zaszczepieni wracają do tego samego rygoru, co wcześniej, do punktu wyjścia. I tu powstaje pytanie, czy osoba zaszczepiona po kontakcie powinna podlegać kwarantannie? – zastanawia się dr Karauda, podkreślając złożoność problemu.
Jest alternatywa – i z tego rozwiązania, jak zapewnia lekarz, korzystają właśnie medycy. Mowa o regularnym testowaniu – właśnie w przypadku nasilonego kontaktu z chorym.
- Kuriozalne byłoby nakładać na kogoś kwarantannę, kto jest po trzech dawkach, a ryzyko zakażenia jest kilkuprocentowe. Czy to byłoby fair? Czy każdy powinien podlegać kwarantannie w tym samym stopniu? To bardzo trudne pytanie. Postawiłbym na testowanie osób zaszczepionych po kontakcie – dodaje ekspert.
Jest to zgodne z zaleceniami sanepidu, z czego niewielu obywateli zdaje sobie sprawę.
- Jeśli rodzice dzieci na kwarantannie dobrze się wsłuchują w komunikaty telefoniczne od sanepidu, na pewno mają świadomość, że sanepid zaleca wykonanie testu po siedmiu dniach od kontaktu. Jeśli mamy jakiekolwiek objawy, w ramach uczciwości wobec siebie, najbliższych, współpracowników, sąsiadów, warto zrobić test – przekonuje dr Sawicka-Metkowska.
4. "Inaczej nie damy rady powstrzymać tej fali"
Ekspertka mówi, że to "epidemiologiczna czujność", i że przywykła do robienia testów, ilekroć źle się poczuje. Z troski o jej małych pacjentów. Dr Karauda z kolei mówi o społecznej odpowiedzialności.
- Można byłoby mówić o odpowiedzialnym zachowaniu, gdybyśmy mieszkając z zakażonym SARS-CoV-2, codziennie wykonywali test. Nawet jeżeli nie PCR, to antygenowy, żeby sprawdzić, czy nie stanowimy zagrożenia dla otoczenia – tłumaczy.
I podkreśla stanowczo, że dopóki jesteśmy narażeni na ten nasilony kontakt z chorym, to nie należy tracić czujności – nawet mimo zaszczepienia.
- Jeśli decydujemy o poluzowanie restrykcji zaszczepionym, powinni przez określoną liczbę dni – np. dopóki domownik jest objawowy - wykonywać testy. I bardzo pilnie obserwować, czy nie ma żadnych cech infekcji – mówi. - Tak robi wielu medyków: testując się codziennie, jeśli mają domowy kontakt z zakażonym. Mają bowiem świadomość, że mogą bezobjawowo lub skąpoobjawowo przechodzić infekcję.
Przesada? Eksperci tak nie uważają i nie ma się co dziwić zwłaszcza w obliczu takiej liczby zakażeń i zgonów.
- Test nie należy do przyjemnych, a kwarantanna czy izolacja wywraca życie do góry nogami, ale inaczej nie damy rady powstrzymać tej fali. Ona przybiera w takim tempie na sile, że teraz już wszyscy drżymy, co będzie za kilka tygodni – podsumowuje dr Sawicka-Metkowska.
5. Raport Ministerstwa Zdrowia
W sobotę 27 listopada resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 26 182 osoby otrzymały pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.
Najwięcej zakażeń odnotowano w województwach: mazowieckim (4730), śląskim (3159), wielkopolskim (2302).
Z powodu COVID-19 zmarło 96 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 282 osoby.
Podłączenia do respiratora wymaga 1752 chorych. Pozostało 612 wolnych respiratorów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.