Ta infekcja "pożarła" jego płuca. Takie miał objawy

51-letni Matthew Stancer nagle zaczął puchnąć, a jego ciało w szybkim tempie zrobiło się sine. Kiedy mężczyzna trafił do szpitala, okazało się, że to objawy poważnego schorzenia, jakim jest martwicze zapalenie powięzi. Niestety podczas pobytu w szpitalu 51-latek doznał powikłań w postaci zmniejszenia wydolności płuc.

1. Nie wiedzieli, co mu dolega. Okazało się, że to groźne schorzenie

Matthew Stancer od 10 lat choruje na martwicze zapalenie powięzi, które jest rzadką, potencjalnie śmiertelną infekcją, wynikającą z ostrego zakażenia podskórnej tkanki łącznej, które szerzy się wzdłuż powięzi okrywających grupy mięśni tułowia i kończyn. Charakteryzuje się gwałtownym przebiegiem, który doprowadza do ciężkiego stanu pacjenta. W zaawansowanym stadium choroby pojawiają się objawy wstrząsu septycznego.

Kiedy 51-latek trafił do szpitala, nikt tak naprawdę nie wiedział, co się z nim dzieje. Nagle spuchł, zrobił się siny, a jego kończyny zaczęły robić się czarne.

Zobacz film: "Rehabilitacja kardiologiczna"

- Był nie do poznania. Tego dnia na oddziale pojawił się nowy lekarz i pielęgniarka poprosiła lekarza, aby rzucił okiem. Lekarz odwrócił się i powiedział, że musimy zabrać go natychmiast na operację, bo inaczej umrze w ciągu 24 godzin. To był dla niego przerażający czas – powiedziała córka mężczyzny, Eve.

Podczas części operacji Matthew miał usunięte ogromne ilości skóry i ciała. Obawiał się, że amputowano mu kończyny. Na szczęście udało się je oszczędzić. Niestety podczas operacji doszło do powikłań.

- Został podłączony do respiratora, obudził się i nie mógł oddychać. Był pod nim tak długo, że całkowicie uszkodził jego płuca – powiedziała Eve.

Teraz 51-latek zbiera pieniądze na kosztowną terapię komórkami macierzystymi oraz elektroterapię. Jeśli w ciągu roku nie uda mu się osiągnąć celu i podjąć leczenia, konieczny będzie przeszczep płuc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.