Trwa ładowanie...

Trzecia dawka tylko dla zaszczepionych wakcynami mRNA. Grzesiowski: To kompletna niekonsekwencja, niekompetencja i bardzo duży problem dla pacjentów (WIDEO)

 Karolina Rozmus
07.09.2021 17:57

1. Trzecia dawka dla wybranych

Choć podanie trzeciej dawki w określonych grupach pacjentów stało się obecnie pewnikiem, to pojawił się pewien problem. Resort zdrowia zastrzegł, że nie będą do niej uprawnieni ci pacjenci, którzy dotychczas otrzymali szczepienie preparatami AstraZeneki lub Johnson & Johnson.

Zapytane o powód, Ministerstwo Zdrowia powołuje się na Radę Medyczną, która to właśnie podjęła decyzję o rekomendacji podawania tzw. boostera.

Dr Paweł Grzesiowski, immunolog i pediatra, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19, który był gościem programu WP "Newsroom", nie potwierdza tych doniesień.

- Nie umiem odpowiedzieć na pytanie, skąd się biorą pomysły w resorcie zdrowia. Pewnie są tam jakieś tęgie umysły, które kreują takie zupełnie zaskakujące dla nas wytyczne. Sam się zastanawiałem dlaczego, mając na uwadze, że są już dopuszczone do użycia mieszane schematy szczepień, ktoś nie może dostać szczepionki po dwóch dawkach AstraZeneki czy jednej dawce szczepionki Johnson – przyznaje ekspert.

Skąd zatem taka decyzja resortu?

- Jest tu kompletna niekonsekwencja – nieporozumienie polega prawdopodobnie na tym, że prawnicy, którzy konsultowali te wytyczne, być może zwrócili uwagę na to, że nie ma oficjalnej rejestracji trzecich dawek w cyklach mieszanych – przypuszcza dr Grzesiowski.

2. J&J i AstraZeneka słabsze wobec wariantu Delta

- Ale też przecież nie ma w ogóle w Europie rejestracji trzecich dawek – zostały dopuszczone w USA, europejska Agencja dopiero ocenia wnioski. Więc i tak Ministerstwo poszło o krok do przodu. Moim zdaniem jest to po prostu niedopracowanie wytycznych i pozostawienie samym sobie pacjentów, którzy dostali szczepionkę, która na dodatek w badaniach, jak się okazało, daje słabszą odpowiedź przeciwko wariantowi Delta – tłumaczy immunolog.

Jego zdaniem to właśnie te osoby powinny być przede wszystkim brane pod uwagę w kontekście boostera.

- Te osoby, które są po dwóch Astrach w szczególności powinny być brane pod uwagę jako kandydaci do trzeciej dawki, bo ta odporność po szczepionce jest niższa niż po szczepionce mRNA – powiedział dr Grzesiowski.

Ekspert ostro podsumowuje decyzję resortu.

- To kompletna niekonsekwencja, niekompetencja i bardzo duży problem dla pacjentów, którzy oczekiwali, że to będzie dla nich szansa. Mnóstwo pacjentów po Astrze nie ma na razie szansy na legalną trzecią dawkę. To jest bardzo niepokojące – powiedział gość programu WP "Newsroom".

Więcej dowiesz się, oglądając WIDEO

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze