Zagrożenie nie tylko dla powodzian. Syndrom może dotknąć każdego
Budynki po powodzi są wewnątrz zgniłe, mokre, pokryte pleśnią. To może wywołać objawy charakterystyczne dla zespołu chorego budynku. - W przypadku powodzian mamy do czynienia z narażeniem zdrowia na drodze inhalacyjnej - tłumaczy dr Eryk Matuszkiewicz.
Od kilku dni mieszkańcy południa Polski, ale też innych państw, jak np. Czechy, Słowacja, Rumunia czy Austria, mierzą się z powodzią. To także duże zagrożenie epidemiologiczne, ponieważ zanieczyszczona woda może nieść ze sobą ryzyko chorób zakaźnych. Innym zagrożeniem, które może dotknąć powodzian, kiedy już wrócą do swoich domów, jest syndrom chorego budynku.
1. Czym jest zespół chorego budynku (SBS)?
Diagnoza syndromu może być trudna ze względu na wiele objawów, które mogą przypominać inne schorzenia, takie jak przeziębienie, grypa. Jednak w przypadku zespołu chorego budynku objawy ustępują po opuszczeniu danego miejsca i powracają, gdy się w nim znowu znajdziemy.
Zespół chorego budynku (SBS - ang. Sick Building Syndrome) jest przypisywany złej jakości powietrza w pomieszczeniach, jednak dokładna jego przyczyna nie jest znana. To nazwa wielu objawów, których doświadcza nasz organizm, przebywając w zatrutym np. pleśnią i zamkniętym pomieszczeniu.
Syndrom nie jest nowym zjawiskiem - już w 1982 r. został uznany przez WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) za problem zagrażający ludzkiemu zdrowiu i życiu.
Jeśli zauważymy nawracające problemy zdrowotne, które wydają się pojawiać za każdym razem, gdy jesteśmy np. w zalanym budynku, możemy wziąć pod uwagę ten zespół dolegliwości.
2. Dr Matuszkiewicz: moze dojść do zaostrzenia choroby
Zalane pomieszczenia, domy, piwnice, całe budynki - to kopalnia dolegliwości związanych z zespołem chorego budynku. Termin ten jest używany, gdy nie można zidentyfikować dokładnej przyczyny objawów złego samopoczucia po wizycie np. w zalanym budynku.
Winowajcami syndromu mogą być obecność pleśni lub grzybów, słaba wentylacja, wysoki poziom kurzu, dym tytoniowy, pomieszczenia ze słabym oświetleniem, ale też formaldehyd (znajdujący się głównie w drewnianych meblach i podłogach), azbest, substancje chemiczne w powietrzu pochodzące z produktów czyszczących, pestycydy czy tlenek węgla.
- W przypadku powodzian mamy do czynienia z narażeniem zdrowia na drodze inhalacyjnej. Jeśli będziemy wdychali jakieś opary unoszące się z tych ścian czy z mebli, to na pewno dojdzie do cech podrażnienia dróg oddechowych, czyli możemy czuć drapanie w gardle, kaszel, duszności. Ponadto, do symptomów zespołu chorego budynku zalicza się także zmęczenie, drażliwość czy problemy z koncentracją - tłumaczy dr Eryk Matuszkiewicz, specjalista toksykologii klinicznej i chorób wewnętrznych ze Szpitala Miejskiego im. F. Raszei w Poznaniu.
Jeśli masz alergie lub cierpisz na chorobę układu oddechowego, możesz zauważyć nasilenie objawów. Ekspert uprzedza, że przemokłe, spleśniałe wnętrza mogą pogorszyć już istniejące dolegliwości.
- Zawsze dzieje się tak, że jeżeli dana osoba już choruje na choroby układu oddechowego, czyli powiedzmy ma astmę albo przewlekłe zapalenie oskrzeli, to tutaj może dojść do zaostrzenia tej choroby - zaznacza lekarz.
- Pleśń i wilgoć będą najbardziej niebezpieczne też dla dzieci, bo one są bardziej wrażliwe na tego typu czynniki drażniące - podkreśla dr Matuszkiewicz.
3. Objawy SBS
Pamiętajmy, że zespół takich objawów u każdego wygląda inaczej, ale możemy je błędnie zdiagnozować jako przeziębienie lub grypę. Każdy, kto spędza czas w "chorym" miejscu, może mieć niektóre z oznak, wszystkie lub mogą się one różnić. Niektóre osoby w ogóle nie rozpoznają u siebie żadnych objawów, inne będą odczuwać dolegliwości dopiero po opuszczeniu budynku. Objawy choroby mogą wpływać na skórę, układ oddechowy i neurologiczny.
Do objawów, które mogą wystąpić, należą:
- podrażnienie gardła i trudności w oddychaniu,
- uczucie ucisku w klatce piersiowej,
- katar i objawy alergiczne, takie jak kichanie,
- pieczenie w nosie,
- suche, swędzące wysypki skórne,
- bóle i zawroty głowy,
- trudności z koncentracją, zapominanie,
- zmęczenie i rozdrażnienie,
- nudności,
- bóle ciała,
- gorączka i dreszcze.
4. "To temat powszechny wśród moich pacjentów"
Jak zaznacza dr n. med. Magdalena Cubała-Kucharska, specjalistka medycyny rodzinnej, rzadko poruszany jest temat substancji toksycznych, na których działanie ludzie narażeni są każdego dnia we własnych domach i mieszkaniach. Ten problem będzie teraz szczególnie dotyczył ofiar powodzi na południu Polski, ale nie tylko ich.
- To temat powszechny wśród moich pacjentów. Jedną z pierwszych toksyn, które spotykamy w domach, są pleśnie różnego rodzaju. Generują toksyny, które osłabiają nasz układ odpornościowy. Niektóre ataki astmy, z przewlekłym kaszlem i odpornością, z którą nie można sobie poradzić, są związane z pleśniami - tłumaczyła ekspertka w rozmowie z "Dzień dobry TVN".
"Aspergiloza to choroba wywoływana przez grzyb pleśniowy z rodzaju Aspergillus. Grzyb jest bardzo powszechny zarówno w pomieszczeniach, jak i na zewnątrz. Większość ludzi codziennie wdycha zarodniki grzyba bez wpływu na stan zdrowia. Jednak u niektórych, bardziej podatnych osób, choroba może rozwinąć zespół chorego budynku" - wyjaśnia ekspertka na swojej stronie drcubala.com.
Zdaniem specjalistki, w przypadku objawów zespołu chorego budynku przede wszystkim należy przerwać ekspozycję – czyli zmienić otoczenie, w którym przebywa osoba z dolegliwościami.
"Jeśli nie jest to wykonalne, należy budynek poddać dokładnemu remontowi z uwzględnieniem odwodnienia i prawidłowej wentylacji, także zastosować odpowiednie środki przeciwgrzybicze. W przeciwnym razie unoszące się w powietrzu zarodniki będą stanowiły źródło ciągłej alergizacji i narażenia na mykotoksyny, a także źródło zakażeń" - instruuje dr n. med. Cubała-Kucharska.
Joanna Rokicka, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.