Trwa ładowanie...

Zaszczepił się AstraZenecą. Wkrótce potem zdiagnozowano u niego zespół Guillaina-Barrégo

Zaszczepił się AstraZenecą. Wkrótce potem zdiagnozowano u niego zespół Guillaina-Barrégo
Zaszczepił się AstraZenecą. Wkrótce potem zdiagnozowano u niego zespół Guillaina-Barrégo (Facebook)

Anthony Shingler zaszczepił się przeciwko COVID-19 preparatem AstraZeneca. Po otrzymaniu pierwszej dawki szczepionki doznał niezwykle rzadkiego efektu ubocznego - zespołu Guillaina-Barrégo. Schorzenie objawia się neuropatią nerwową.

spis treści

1. Rzadki odczyn poszczepienny

57-letni Anthony Shungler przyjął pierwszą dawkę szczepionki AstraZeneca. Wkrótce po przyjęciu preparatu u mężczyzny zdiagnozowano zespół Guillaina-Barrégo - rzadkie schorzenie, prowadzące do postępującego osłabienia siły mięśniowej z powodu uszkodzenia nerwów obwodowych. Jednym z objawów tej choroby są zaburzenia czucia w obrębie palców rąk lub stóp.

"Kilka dni po szczepieniu, Anthony’emu utrzymywały się łagodne objawy poszczepienne. Bolała go głowa i nogi, był też senny. Po upływie kolejnych kilku dni zaczął odczuwać drętwienie rąk i nóg. Udaliśmy się do szpitala. Tam stwierdzono, że mąż ma alergię i wypisano go. Jego stan zaczął się jednak pogarszać. Powrót do szpitala był konieczny. Anthony wymagał podłączenia do respiratora" - relacjonuje żona Anthony’ego Nicole.

Zobacz film: "Smog negatywnie wpływa na przebieg COVID-19"
Zaszczepił się AstraZenecą. Wkrótce potem zdiagnozowano u niego zespół Guillaina-Barrégo
Zaszczepił się AstraZenecą. Wkrótce potem zdiagnozowano u niego zespół Guillaina-Barrégo (Facebook)

2. FDA ostrzega przed zespołem Guillaina - Barrego

Mężczyzna z dalszym ciągu przebywa w szpitalu, ponieważ nie może sprawnie się poruszać. Rodzina Anthony’ego domaga się odszkodowania za efekt uboczny przyjętej szczepionki.

Tymczasem kilka dni temu Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zaktualizowała etykietę jednodawkowej szczepionki Johnson & Johnson. Wśród informacji o możliwych działaniach niepożądanych wskutek podania preparatu przeciw COVID-19 pojawiła się wzmianka o zwiększonym ryzyku wystąpienia zespołu Guillaina-Barrégo w ciągu 42 dni od zaszczepienia.

AstraZeneca - podobnie jak Johnson & Johnson - jest szczepionką wektorową. Choć w przypadku AstraZeneki nie ma takiego ostrzeżenia, przypuszcza się, że brytyjski preparat także może powodować zespół Guillaina-Barrego. Do takich powikłań dochodzi jednak niezwykle rzadko. Na kilkadziesiąt milionów podanych szczepionek tego typu powikłań jest kilka lub kilkanaście.

- W momencie, kiedy się szczepi dziesiątki milionów ludzi, to tak rzadkie powikłania stają się widoczne. Dotyczy to też szeroko komentowanych zmian zatorowo-zakrzepowych po szczepieniu czy rzadkiego zapalenia mięśnia sercowego u młodych ludzi. Tego typu incydenty, które występują jako bardzo rzadkie powikłania, w momencie masowego szczepienia wielu milionów osób po prostu muszą się pojawić - tłumaczy prof. Jacek Wysocki były rektor UM im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, założyciel i przewodniczący Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze