#zdążysz? "Myśleliśmy, że nas to nie dotyczy, bo jesteśmy młodzi"
50-letni Robert zachorował na COVID-19 w listopadzie. Choroba rozwinęła się błyskawicznie. - Myśleliśmy, że nas to nie będzie dotyczyło i że nas to nie spotka, bo jesteśmy młodzi, silni i nie chorujemy – mówi żona pana Roberta, Dominika Trąbicka. Niestety, jej mąż zmarł, pozostawiając po sobie pustkę i niezrealizowane marzenia.
Materiał jest częścią akcji specjalnej Wirtualnej Polski pt. "#zdążysz?"
W zaskakująco szybkim czasie COVID-19 odebrał pani Dominice męża Roberta.
- Niespodziewanie wszystko się zadziało. Odjechał karetką z myślą, że za kilka dni wróci. Tego dnia, późnym wieczorem zadzwonił do mnie i powiedział, że będą go intubować i żebym szukała go na intensywnej terapii. A ja powiedziałam mu, żeby się nie martwił, bo ja go wszędzie znajdę i żeby się trzymał. Ale nie pożegnaliśmy się. Cały czas była nadzieja, że wróci – opisuje pani Dominika.
Niestety, choroba postępowała błyskawicznie i pan Robert nie wrócił już do domu, gdzie czekała na niego nie tylko żona, ale i córka.
- Nie zdążyliśmy się nagadać, nakłócić, pośmiać, spędzić razem świąt, wyjechać na wakacje. Dużo tego było i jest – dodaje.
Kobieta jest przekonana, że gdyby jej mąż mógł się zaszczepić, na pewno by to zrobił.
- Nie zdążył się zaszczepić. A czy Ty zdążysz? – pyta.
Dowiedz się więcej, oglądając WIDEO.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.