Wystarczyły dwie łyżeczki. 20-latki nie udało się uratować
Młoda kobieta z ciężką alergią zmarła po zjedzeniu włoskiego deseru. Jej chłopak wspomina, że 20-latka poprosiła w restauracji o upewnienie się, że tiramisu nie zawiera nabiału. Obsługa zapewniła kobietę, że nie ma powodu do obaw. Wystarczyły dwie łyżki. 20-latki nie udało się uratować.
1. Śledztwo ujawniło szereg nieprawidłowości
Jak donosi włoskie Il Messaggero, Anna Bellisario zmarła 5 lutego 2023 r. po wystąpieniu wstrząsu anafilaktycznego. Zastępca prokuratora Mediolanu Tiziana Siciliano i prokurator Luca Gaglio postawili zarzuty o nieumyślne spowodowanie śmierci właścicielom firmy produkującej deser o nazwie "Tiramisun". Tiramisu miało być wegańskie, ale jak podaje włoska telewizja Sky TG24, okazało się jednak, że deser zawiera ser mascarpone.
Śledztwo ujawniło szereg nieprawidłowości w fabryce, gdzie powstawał deser. Prokuratura w dokumentacji wskazuje, że "produkty wegańskie i niewegańskie przygotowywano w tym samym środowisku, w tym samym czasie i na tym samym stole", osoby zatrudnione nie miały odpowiedniego przeszkolenia, mylono produkty pochodzenia roślinnego z produktami pochodzenia zwierzęcego.
Na opakowaniu brakowało informacji o potencjalnej obecności alergenów jak laktoza. Sędzia śledczy wskazał, że młoda kobieta "nie zamówiłaby i nie skonsumowała deseru", gdyby nie miała stuprocentowej pewności, że danie jest dla niej bezpieczne.
2. Powtarzała, że się boi. Zmarła w szpitalu
Do tragicznego zdarzenia doszło 26 stycznia podczas kolacji, którą 20-latka spożywała wraz ze swoim chłopakiem w jednej z restauracji typu fast food w centrum Mediolanu.
Anna Bellisario, jak zeznał jej partner, miała zapytać obsługę restauracji o potencjalne alergeny w zamawianym tiramisu, prosząc o sprawdzenie etykiety produktu przed podaniem. Według raportu po zjedzeniu dwóch łyżek deseru kobieta zaczęła kaszleć.
Zorientowała się, że ma do czynienia z reakcją alergiczną, pobiegła więc do toalety, żeby sprowokować wymioty. Gdy to się nie udało, zażyła leki sterydowe i przeciw astmie. W toku śledztwa ujawniono nagrania z restauracji i rozmowy z dyspozytorem pogotowia. W tle słychać, jak Anna powtarza coraz słabszym głosem, że się boi.
Włoskie Il Messaggero podaje, że niedługo później straciła przytomność i zapadła w śpiączkę. Po dziesięciu dniach młoda Włoszka zmarła w szpitalu.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.