Trwa ładowanie...

Badania DNA w diagnostyce zakażeń układu moczowo-płciowego

Avatar placeholder
16.09.2016 08:57
Badania DNA w diagnostyce zakażeń układu moczowo-płciowego
Badania DNA w diagnostyce zakażeń układu moczowo-płciowego (123RF)

Chociaż zakażenia układu moczowo-płciowego często nie dają objawów, nieleczone mogą odbić się na zdrowiu, powodując np. nowotwory, niepłodność czy poronienia. Aby je wykryć, warto poddać się badaniom DNA, które są szybkie, bezpieczne i umożliwiają ujawnienie infekcji nawet wtedy, kiedy w organizmie znajduje się mała ilość bakterii czy wirusa. Wykrycie schorzenia ułatwia szybkie wdrożenie leczenia.

1. Zakażenia układu moczowo-płciowego – co je powoduje?

Infekcje dróg rodnych powoduje obecność wirusów lub bakterii, które przenoszone są najczęściej drogą płciową. Niektóre drobnoustroje mogą dostać się do organizmu także w inny sposób, np. poprzez kontakt z krwią, śliną czy innymi wydzielinami osoby chorej.

Najczęściej do zakażenia dochodzi jednak podczas kontaktów seksualnych – najbardziej narażone na infekcje układu moczowo-płciowego są więc osoby, które posiadają wielu partnerów seksualnych.

Nie jest to jednak regułą, ponieważ nawet posiadanie stałego partnera może nie wystarczyć, by mieć pewność co do swojego zdrowia. Infekcje często nie dają bowiem żadnych symptomów, więc osoba chora może nie zdawać sobie sprawy z ich obecności. Dochodzi więc do sytuacji, w których zaraża swoich partnerów lub dziecko (matka podczas porodu).

2. Badania DNA w kierunku infekcji układu moczowo-płciowego

Zobacz film: "Bóle ginekologiczne"

Badania DNA są najpewniejszą metodą wykrycia infekcji dróg moczowych, ponieważ pozwalają sprawdzić, czy w organizmie obecny jest materiał genetyczny wirusów lub bakterii odpowiedzialnych za dane schorzenie.

Test genetyczny polega na pobraniu próbek pacjenta, najczęściej z szyjki macicy lub cewki moczowej, a następnie ich przeanalizowaniu. Badanie DNA wykrywa nawet bardzo małą ilość materiału genetycznego drobnoustroju, co pozwala na ujawnienie choroby niezwykle szybko.

Tego typu testy najczęściej oferowane są w pakietach, więc można za jednym razem przebadać się na obecność najpopularniejszych infekcji: zakażenia wirusem HPV (brodawczaka ludzkiego), chlamydia trachomatis, opryszczki narządów płciowych oraz ureaplasma urealyticum.

Badania DNA dobrze jest zrobić, jeśli prowadzi się bardzo aktywne życie seksualne i często zmienia partnerów, przed planowaną ciążą, po poronieniu oraz w momencie, kiedy starania o dziecko są bezskuteczne. Może się bowiem okazać, że za problemami z płodnością czy poronieniami stoją właśnie infekcje narządów płciowych.

3. Najczęstsze infekcje układu moczowo-płciowego

Do najczęstszych infekcji zalicza się przede wszystkim wirusa HPV, z którym chociaż raz w życiu styczność ma aż 80 proc. kobiet. Istnieje ponad 100 jego odmian, które zwykle nie dają żadnych objawów. Czasami pojawiają się kurzajki lub kłykciny w okolicach narządów płciowych.

Często spotykana infekcja (bakterią zakażonych jest ok. 70 proc. osób) to także Ureaplasma urealyticum – bez charakterystycznych objawów. Bakteria może wywołać bóle podczas oddawania moczu, parcie na pęcherz czy bóle brzucha.

Warto przebadać się również na obecność chlamydiozy, która także może przebiegać bezobjawowo. W niektórych przypadkach pojawiają się upławy, bóle podczas oddawania moczu, obrzęki jąder. Częstym schorzeniem jest też opryszczka narządów płciowych – nosiciele wirusa HSV typu 2 mogą zarażać partnerów nieświadomie, ponieważ owrzodzenia i pęcherze pojawiają się stosunkowo rzadko.

4. Nieleczone infekcje układu moczowo-płciowego – powikłania

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że nieleczone infekcje – nawet te, które rozwijają się bezobjawowo – mogą mieć bardzo poważne konsekwencje zdrowotne.

Nieleczony wirus HPV może prowadzić do raka szyjki macicy (90 proc. zachorowań wiąże się właśnie z tym wirusem) oraz innych nowotworów, a także problemów z donoszeniem ciąży. Przekazanie wirusa opryszczki dziecku podczas porodu może natomiast powodować uszkodzenie jego centralnego układu nerwowego.

Chlamydioza jest niebezpieczna głównie dla kobiet w ciąży (zwiększa ryzyko poronienia), a nieleczona może prowadzić do kłopotów z płodnością. Także bakteria Ureaplasma urealyticum wpływa na możliwość przedwczesnego porodu czy poronienia.

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Następny artykuł: Leczenie grzybicy pochwy
Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze