Trwa ładowanie...

COVID-19 może aktywować choroby autoimmunologiczne. "Od miesięcy nie mogę wrócić do zdrowia"

Avatar placeholder
19.03.2021 15:29
Zmiany skórne po COVID-19
Zmiany skórne po COVID-19

Dermatolog przepisała Magdzie maść, ale lek nie zadziałał. Zmiany skórne nie zniknęły. Dopiero następny specjalista zasugerował, że COVID-19 mógł aktywować u kobiety chorobę autoimmunologiczną. Magdy wykonała badanie mające potwierdzić chorobę. Test wyszedł pozytywny.

1. COVID-19 może aktywować chorobę autoimmunologiczną

spis treści

Magda i jej narzeczony Adrian poczuli się źle kilka dni po rodzinnej kolacji. - Późnej okazało się, że tata był zakażony SARS-CoV-2. Wyniki naszych testów przyszły 18 grudnia i oba były dodatnie - opowiada Magda. Następne trzy tygodnie upłynęły dla Magdy i Adriana pod znakiem walki z chorobą.

- Doświadczyliśmy niemal wszystkich objawów COVID-19, zaczynając od bólu głowy, utraty zapachu i smaku, biegunki i wymiotów, kończąc na kaszlu i dusznościach - wymienia kobieta.

Zobacz film: "Dr Szułdrzyński o long covid"
COVID-19 może aktywować chorobę autoimmunologiczną
COVID-19 może aktywować chorobę autoimmunologiczną (Arch. prywatne)

Choć mięło już kilka miesięcy Magda i Adrian wciąż odczuwają skutki choroby. - Dokucza nam ból stawów i ucisk w klatce piersiowej, ale najgorsza jest wysypka - mówi Magda. Pojawiła się ona u obojga na rękach i nogach kilka tygodni po ustąpieniu ostrych objawów COVID-19. - Początkowo wysypka była zaogniona, czerwona i bardzo swędząca. Z czasem u Adriana te objawy zaczęły zanikać, ale w moim przypadku sytuacja tylko się pogarszała. Zamiast małych krostek zaczęły pojawiać się dziwne bąble - opowiada Magda.

Podczas pierwszej konsultacji dermatolog przepisała Magdzie maść. - Niestety, ten lek nie zadziałał. Zmiany skórne nie zniknęły. Jedyne, co maść daje bardzo krótką ulgą w ukojeniu świądu, ale już po 20-30 minutach, uczucie dyskomfortu powraca - opowiada Magda. Podczas kolejnej wizyty, inna dermatolog zasugerowała, że te zmiany skórne mogą być następstwem ugryzienia pająka. - Oczywiście po powrocie do domu wywróciliśmy wszystko do góry nogami i wysprzątaliśmy cały dom, ale to nic nie dało. Wypryski na skórze nie zniknęły- mówi Magda.

Wysypka utrzymuje się już od kilku miesięcy
Wysypka utrzymuje się już od kilku miesięcy (Arch. prywatne)

Dopiero następny specjalista zasugerował, że COVID-19 mógł aktywować u Magdy chorobę autoimmunologiczną, a zmiany skórne mogły być jednym z jej objawów. Magdy wykonała badanie ANA1, które pomaga wykryć przeciwciała przeciwjądrowe, świadczące o toczącej się chorobie autoimmunologicznej. Test wyszedł pozytywny.

2. COVID-19 nie jest przyczyną, tylko katalizatorem

Lek. Bartosz Fiałek, specjalista w dziedzinie reumatologii, przewodniczący regionu kujawsko-pomorskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy uważa, że COVID-19 może wpływać na wystąpienie chorób autoimmunologicznych u niektórych pacjentów.

- O tych zależnościach obecnie nie możemy jednoznacznie mówić, ponieważ wciąż brakuje dowodów naukowych, które jednoznacznie potwierdzałyby, że przejście jednej choroby może powodować wystąpienie drugiej. Wiemy jednak, że COVID-19 może wpływać na pracę układu immunologicznego. Pacjenci z ciężkim przebiegiem choroby doświadczają tzw. burzy cytokinowej, która jest wynikiem nieprawidłowej, nadmiernej reakcji układu immunologicznego - wyjaśnia lek. Bartosz Fiałek.

Zdaniem eksperta niewykluczone, że właśnie przez tę nadmierną aktywację układu immunologicznego, u niektórych pacjentów po COVID-19 może dochodzić do wystąpienia chorób autoimmunologicznych.

- COVID-19 w takich przypadkach jednak nie jest bezpośrednią przyczyną wystąpienia choroby autoimmunologicznej, on tylko ją aktywuje i przyśpiesza. Oznacza to, że pacjent musi mieć predyspozycje genetyczne do chorób autoimmunologicznych. W przeciwnym wypadku każdy pacjent po COVID-19 miałby takie powikłania - wyjaśnia ekspert.

3. "Najlepiej to przeczekać"

Teraz Magdę czeka szereg kolejnych badań, które mają potwierdzić lub wykluczyć niektóre choroby autoimmunologiczne. Lekarze uważają, że COVID-19 mógł aktywować u pacjentki zespół Sjögrena. Wskazywałyby na to objawy suchości błon śluzowych, na które już od kilku miesięcy skarży się Magda.

Zespół Sjögrena to dość rzadka choroba, która dotyka głównie kobiety. Najczęstszym objawem jest przewlekła suchość oczu, ale także ust i okolic intymnych. Schorzenie więc atakuje gruczoły wydzielania zewnętrznego, ale również może powodować stan zapalny płuc, nerek, narządów przewodu pokarmowego i naczyń. Wtórna postać zespołu Sjögrena może być związana z innymi chorobami autoimmunologicznymi, takimi jak reumatoidalne zapalenie stawów, toczeń rumieniowaty, Hashimoto.

Jak mówi lek. Bartosz Fiałek - przypadki aktywacji chorób immunologicznych przez COVID-19 na szczęście zdarzają się rzadko i nie zawsze też przyjmują postać konkretnej jednostki chorobowej. Czasami mogą to być odrębne objawy, jak na przykład wysypka albo inne zmiany skórne. - Mogą one pojawiać się na skutek aktywacji nadmiernej reakcji immunologicznej - podkreśla reumatolog.

Podobne obserwacje ma również dr Michał Sutkowski, szef Warszawskich Lekarzy Rodzinnych. - Przypadki pacjentów ze zmianami skórnymi oraz suchością błon śluzowych jako powikłanie po COVID-19 zdarzają, ale nie często - opowiada lekarz. - Niestety, w takich przypadkach najlepiej przeczekać, aż objawy ustąpią same, ponieważ na te dolegliwości nie ma specjalnego leczenia - wyjśnia dr Sutkowski.

Zobacz również: Szczepienia na COVID-19. Czy szczepienie może zaostrzyć chorobę autoimmunologiczną? Wyjścia immunolog prof. Jacek Witkowski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze