Dr Cholewińska-Szymańska: Szpitale są cały czas przepełnione. Jesteśmy blisko 100 proc. wykorzystania respiratorów (WIDEO)

Jak będą wyglądać święta na oddziałach zakaźnych? Czy spełnią się prognozy i rzeczywiście szpitale będą pękać w szwach?

Na to pytanie odpowiadała dr Grażyna Cholewińska-Szymańska, ordynator w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym w Warszawie oraz konsultant wojewódzka w dziedzinie chorób zakaźnych dla województwa mazowieckiego, która była gościem programu WP Newsroom.

- Na pewno oddziały szpitalne będą przepełnione, a zwłaszcza te, które zostały dedykowane do leczenia chorych na COVID-19. Wprawdzie przedstawiciele organów odpowiedzialnych za ochronę zdrowia mówią, że w porównaniu miesiąc do miesiąca, tydzień do tygodnia, coś się wypłaszcza, liczby maleją. Natomiast w szpitalach cały czas jest pełno - podkreśliła dr Cholewińska-Szymańska.

Jak poinformowała ekspertka praktycznie wszystkie respiratory są w tej chwili okupowane.

- Jesteśmy na granicy, wykorzystanych jest blisko 100 proc. respiratorów i w zasadzie w tej chwili przeniesienie człowieka na intensywną terapię, odbędzie tylko wtedy, kiedy na OIT-cie ktoś umrze - mówiła lekarka.

Dodała również, że w podbramkowych sytuacjach, kiedy nie ma miejsc na oddziale intensywnej terapii, chorzy są przewożeni nawet do innych miast.

- Wozimy pacjentów na przykład do Siedlec. Karetka wiezie człowieka nawet 150 km na respiratorze transportowym, z lekarzem i całą obsadą. Ale pokonanie takiego odcinka drogi dla pacjenta z niewydolnością oddechową, a zazwyczaj i serca, jest niebezpieczne, szanse na przeżycie człowieka maleją - mówiła dr Cholewińska-Szymańska.

Dowiedz się więcej, oglądając WIDEO

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.