Trwa ładowanie...

Dzięki zdjęciu odkryła, że ma raka. Żałuje, że uległa modzie

Avatar placeholder
28.05.2023 09:17
Selfie pomogło w diagnozie agresywnego nowotworu. Przypadkowemu zdjęciu zawdzięcza życie
Selfie pomogło w diagnozie agresywnego nowotworu. Przypadkowemu zdjęciu zawdzięcza życie (Anna McCartney)

Wiele osób marzy o pięknie opalonej skórze, ale pogoda nie zawsze dopisuje. Niektórzy korzystają z solarium, by utrzymać wymarzony wygląd przez cały rok. Jedną z takich osób była Anna McCartney, która dzisiaj ostrzega przed konsekwencjami.

spis treści

1. Selfie, które pomogło w diagnozie nowotworu

Anna McCartney uwielbiała opalone ciała i przez lata prawie codziennie korzystała z solarium. Przyznaje, że choć nie zdawała sobie z tego sprawy, była uzależniona od opalania. Nad konsekwencjami nie zastanawiała się w ogóle.

Regularne wizyty w solarium miały jednak tragiczne skutki. W maju 2021 roku Anna zrobiła sobie selfie i na swoim czole zauważyła nietypową plamę. Nie wiedziała, co to może być, więc postanowiła obserwować swoją skórę.

Zobacz film: "Lekarze o polskiej lekomani. Pacjenci wierzą, że pigułka pomoże na wszystko"

Robiąc nowe zdjęcie każdego ranka, Anna zdała sobie sprawę, że guzek się powiększa. Zaniepokojona skontaktowała się z lekarzem, który natychmiast wysłał ją na biopsję. Tydzień później zdiagnozowano u niej bardzo agresywną postać raka skóry.

"Kiedy byłam młodsza, nie było edukacji na temat bezpiecznego opalania. Kiedy sięgam pamięcią wstecz, korzystałam z solarium prawie codziennie" – wyznała 43-latka.

U Anny rozwinął się rak płaskonabłonkowy.

Anna przypadkiem odkryła, że zmiana powiększa się
Anna przypadkiem odkryła, że zmiana powiększa się (Anna McCartney)

2. Trudne chwile podczas powrotu do zdrowia

Lekarze podjęli natychmiastowe leczenie. Kobieta przeszła operację, by usunąć raka i otaczającą go tkankę na czole.

"Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam bliznę po operacji, byłam przerażona. Z powodu tak małego guzka musieli usunąć dość dużą część skóry wokół niego i zostałam z dużą blizną w kształcie podkowy na czole" – wspomina Anna.

Choć zabieg przebiegł pomyślnie, leczenie nie było dla 43-latki łatwym doświadczeniem. Skóra była rozciągnięta i napięta, pojawiały się bóle głowy. Mimo wszystko kobieta była szczęśliwa, że raka udało się pozbyć.

"Była na siebie zła za szkody, które wyrządziłam mojej skórze przez opalanie. Ta blizna zostanie ze mną na całe życie, a tak łatwo można było jej zapobiec" – teraz Anna jest bardzo czujna w kwestii ochrony przeciwsłonecznej.

Blizna przypomina kobiecie o konsekwencjach nadmiernego opalania
Blizna przypomina kobiecie o konsekwencjach nadmiernego opalania (Anna McCartney)

3. Zmiana podejścia do słońca

Dziś 43-latka aktywnie udziela się, by uświadamiać o niebezpieczeństwach związanych ze słońcem i opalaniem się. Ma nadzieję ostrzec innych przed negatywnymi skutkami ekspozycji na promieniowanie UV.

Gorąca zachęca do stosowania filtrów oraz noszenia kapeluszy i okularów.

"Nadal kocham słońce, ale cieszę się nim, chroniąc skórę i nosząc kapelusz. Solaria powinny być zakazane, nie ma dla nich miejsca w świecie piękna i powodują więcej szkód, niż jest warta opalenizna" – podsumowuje 43-latka.

Dominika Najda, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze