Koronawirus a alkohol. WHO: Picie alkoholu zwiększa ryzyko zarażenia koronawirusem
Badania pokazują, że w dobie pandemii jednym z najczęściej kupowanych produktów jest alkohol. Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że nadmierne picie mocnych trunków może zwiększać ryzyko zakażenia się koronawirusem.
1. Koronawirus. Picie alkoholu
Izolacja podczas kwarantanny sprawia, że coraz chętniej sięgamy po alkohol. Niemal wszędzie na świecie sprzedaż mocnych trunków wywindowała w gwałtownym tempie. Jednak kieliszek wina czy szklaneczka whisky, może nam zaszkodzić bardziej, niż się wydaje.
Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że nadużywanie alkoholu może zwiększać ryzyko zakażenia się koronawirusem. Alkohol powoduje osłabianie układu odpornościowego oraz ryzyko innych zachowań, które mogą zwiększyć prawdopodobieństwo zarażenia się Covid-19.
"Dlatego ludzie powinni minimalizować spożywanie alkoholu, szczególnie podczas pandemii koronawirusa SARS-CoV-2" - czytamy w komunikacie organizacji.
2. System odpornościowy a alkohol
Do podobnego wniosku doszli naukowcy, którzy w 2015 r. opublikowali w czasopiśmie "Alcohol Research" badania na temat wpływu alkoholu na system odpornościowy. Lekarze udowodnili, że nadmierne spożywanie alkoholu wiąże się z "niekorzystnymi skutkami zdrowotnymi jak podatność na zapalenie płuc".
WHO również przestrzega, że picie alkoholu nie powoduje "odkażenia" organizmu, ale może wywołać problemy ze zdrowiem psychicznym oraz zwiększa ryzyko przemocy domowej.
Zobacz także: Koronawirus - jak się przenosi i jak możemy się chronić
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.