Koronawirus a włosy. Ekspert radzi, by myć włosy codziennie
- Słyszeliśmy zalecenia odnośnie unikania dużych skupisk ludzi, mycia rąk, dezynfekcji klamek czy przedmiotów, których najczęściej dotykamy. Nikt prawie nie wspominał o myciu włosów – mówi Anna Mackojć, trycholog i biotechnolog z Instytutu Trychologii i ostrzega, że w dobie pandemii nie wolno zapominać o prawidłowej higienie włosów i skóry głowy.
Katarzyna Krupka, WP abcZdrowie: Czy to koronawirus może utrzymywać się na włosach i na skórze głowy?
Anna Mackojć, trycholog i biotechnolog z Instytutu Trychologii: Na włosach i skórze głowy może osadzać się kurz lub drobne kropelki śliny zwierające koronawirusa. Należy zdawać sobie sprawę, że jeśli przebywamy w pomieszczeniach, gdzie ktoś kaszle lub kicha, czy nawet oddycha bardzo blisko nas, a jest osobą zarażoną, może przenieść na nas chorobę.
Czy z brodami u mężczyzn jest tak samo?
Koronawirus również może osadzać się na brodzie i skórze pod nią, dlatego panowie w czasie zagrożenia pandemią powinni szczególnie dbać o higienę brody, bardziej zwracając niż kiedykolwiek uwagę na częste mycie brody i jej strzyżenie. Nie ma natomiast zaleceń, aby ogolić brodę, należy jednak koniecznie pamiętać o zasadach jej regularnej higieny.
Czy cząsteczki koronawirusa na włosach i brodach mogą stanowić zagrożenie? Czy zwiększają ryzyko zakażenia?
Ryzyko zachorowania na COVID-19 dotyczy każdego człowieka, bez względu na płeć, wiek czy posiadane włosy lub zarost. Każda nieosłonięta partia czy element ciała, który może mieć styczność z kropelkami śliny, kurzu zawierającego koronawirusa zwiększa ryzyko zakażenia. Jako trycholog apelowałam, aby w czasie pandemii również zwiększyć częstotliwość mycia włosów.
Kiedy jesteśmy narażeni na niebezpiecznego wirusa, niezwykle ważne jest, aby zadbać o prawidłową higienę w każdym aspekcie. Ślady zakażonej wydzieliny, które mogą znajdować się we włosach, mogą być źródłem nie tylko niepokoju, ale i poważnej choroby. Kiedy wieczorem kładziemy się spać, wycieramy nasze włosy o poduszkę, która ma bezpośredni kontakt z błonami śluzowymi, oczami czy nosem. W ten sposób możemy również przenieść pośrednio wirusa.
Codzienne mycie włosów w czasie pandemii nie jest już tylko wskazane, ale powinno być wręcz koniecznym nawykiem, aby prawidłowo zadbać o zdrowie. Podobnie jest z brodą. Na brodzie w ciągu dnia osadzają się resztki jedzenia, drobinki śliny, zbiera się kurz, jak również złuszczający się martwy naskórek, dlatego codzienna pielęgnacja brody w czasie zagrożenia koronawirusem jest koniecznością.
Eksperci jeszcze na początku pandemii zalecali kobietom noszenie krótkich paznokci, czy z włosami jest podobnie?
Podstawą obniżania ryzyka zakażenia jest higiena. Słyszeliśmy zalecenia odnośnie unikania dużych skupisk ludzi, mycia rąk, dezynfekcji klamek czy przedmiotów, których najczęściej dotykamy. Nikt prawie nie wspominał o myciu włosów. Drastyczna zmiana fryzury z długich na krótkie włosy nie jest potrzebna, ale warto je wiązać i podpinać, aby zmniejszać ryzyko kontaktu z wirusem.
Jak często w dobie pandemii powinniśmy myć włosy, jak o nie dbać teraz?
W czasie pandemii powinniśmy myć włosy każdego dnia, aby usuwać z nich i ze skóry głowy zanieczyszczenia, mogące zawierać koronawirusa. Należy dobrać szampon do codziennego użytku. Powinien to być delikatny szampon, który jest dostosowany do częstego mycia włosów, jak również odpowiedni dla ich rodzaju lub towarzyszących im kłopotów, na przykład przetłuszczania się czy bardziej poważnych problemów, jak łuszczyca skóry głowy.
Mycie włosów wydaje się bardzo prostą czynnością, okazuje się jednak, że wciąż wiele osób nie wie, że włosy powinno myć się dwa razy. Pierwsze mycie oczyszcza, a drugie wprowadza substancje odżywcze. Nagromadzone zanieczyszczenia mogą być szkodliwe nie tylko dla skóry głowy, ale i struktury włosa, a w czasie pandemii nawet dla naszego zdrowia.
Dbanie o włosy w czasie podwyższonego stresu, który odbija się również na ich kondycji, powinno uwzględniać także ich odżywianie, właściwą dietę i suplementację. Czas kwarantanny powodujący zwiększony stres może nasilić wypadanie włosów, dlatego warto w tym czasie skorzystać z suplementacji witaminy B12 oraz cynku. Cynk wzmacnia naszą odporność, a jednocześnie dobrze wpływa na porost włosów. Takie dwutorowe działanie z pewnością przyniesie korzyści dla całego organizmu, nie tylko dla włosów.
Duże znaczenie ma także komponowanie jadłospisu, zawierającego mikro- i makroelementy oraz odpowiednie nawadnianie organizmu. W pielęgnacji powinniśmy zwrócić uwagę na odpowiednie nawilżenie włosów, możemy je wykonać domowymi sposobami, stosując różne maseczki zmieszane z olejkiem na przykład baobabu, który korzystnie działa nie tylko na włosy, ale również skórę głowy. Codzienna higiena i regularna pielęgnacja, dostarczająca włosom składników odżywczych to prosty sposób na zadbanie o nie w czasie pandemii.
A jak panowie powinni dbać o swoje brody?
Panowie bez względu na bujność posiadanego zarostu powinni utrzymywać higienę owłosienia twarzy. W czasie zagrożenia koronawirusem niezwykle ważna jest dbałość o dokładne mycie brody, najlepiej stosując do tego dedykowane do pielęgnacji brody szampony. Dodatkowo warto korzystać regularnie z peelingu, pozwalającego się pozbyć martwego naskórka, a stosując balsam nawilżać skórę, która często pod brodą może być wysuszona i powodować swędzenie.
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.