Łysi mężczyźni są dwa razy bardziej narażeni na ciężki przebieg COVID-19. Nowe badania
Czy jest związek między łysieniem a ciężkimi objawami COVID-19? Choć wydaje się to dość mało prawdopodobne, naukowcy publikują kolejne badania, które wyraźnie wskazują na taką zależność. Wynika z nich, że panowie, którzy wyłysieli w przypadku zachorowania na COVID-19 częściej trafiają do szpitala i są w nim leczeni dwukrotnie dłużej niż mężczyźni z bujną czupryną.
1. Dlaczego łysienie może mieć związek z przebiegiem COVID-19?
Nowe badanie wskazuje, że łysi mężczyźni są bardziej narażeni na ciężki przebieg infekcji w przypadku zakażenia koronawirusem i wymagają nawet dwukrotnie dłuższego okresu hospitalizacji. Częściej trafiają też na intensywną terapię.
Autorzy badań wyjaśniają, że u podłoża tego zjawiska leżą hormony płciowe, przede wszystkim androgeny, które m.in. regulują wzrost włosów.
Amerykańscy lekarze badali u hospitalizowanych mężczyzn poziom CAG, zauważając, że jego wysoki poziom wskazuje, że mężczyzna jest bardziej narażony na wypadanie włosów. Odkryto, że wśród 65 pacjentów, ci z wysokim poziomem CAG ciężej przechodzili COVID. Średnio spędzali w szpitalu 47 dni, a 70 proc. z nich trafiło na Oddział Intensywnej Terapii.
Dla porównania czas hospitalizacji pacjentów z niskim poziomem CAG wynosił średnio 25 dni, a 45 z nich wymagało OIT.
Dr Andy Goren, dyr. medyczny w Applied Biology i kierownik badań sugeruje, że dane te można wykorzystać w ocenie zagrożenia ciężkim przebiegiem pacjentów, którzy zakazili się koronawirusem. Jego zdaniem działają one w pewnym sensie jak "otwarta brama" dla koronawirusa.
2. Co to jest objaw Gabriniego?
Łysienie androgenowe to najczęstsza przyczyna utraty włosów u mężczyzn. Dotyka około połowy mężczyzn powyżej 50 lat. Łysienie androgenowe występuje też u kobiet, przede wszystkim po 65. roku życia, jednak w ich przypadku rzadko prowadzi to do całkowitego wyłysienia. Naukowcy ustalili, że ta forma wypadania włosów jest związana z hormonami zwanymi androgenami.
Dokładny mechanizm leżący u podłoża tych zmian, nie jest do końca jasny. Eksperci wskazują, że może być ono w pewnym stopniu uwarunkowane genetycznie, ale znaczenie mogą mieć też czynniki środowiskowe, również dodatkowe schodzenia.
To nie pierwsze badanie, które wskazuje na związek hormonów płciowych z przebiegiem COVID. Wcześniej m.in. badania prowadzone w Hiszpanii wykazały, że w trzech madryckich szpitalach aż 79 proc. hospitalizowanych z COVID-19 stanowili właśnie łysiejący mężczyźni. Lekarze nawet zaczęli stosować określenie "objaw Gabriniego", nawiązujące do dr. Franka Gabrina, który był pierwszym amerykańskim lekarzem, który zmarł w wyniku zakażenia koronawirusem. Był łysy.
Naukowcy odkryli, że podobne ryzyko dotyczy również kobiet, które tracą włosy z powodu zaburzeń androgenów.
3. Pomogą leki stosowane w leczeniu raka prostaty?
Zdaniem autorów badań, związek między łysieniem a ciężkimi przebiegiem COVID jest tak silny, że powinno być ono wymieniane jako czynnik ryzyka, obok wieku i chorób współistniejących.
Naukowcy badają, czy w tym przypadku mogłyby znaleźć zastosowanie leki podawane w leczeniu raka prostaty i łysienia. Jedno z badań prowadzonych w laboratorium Iwasaki potwierdziło, że mężczyźni poddawani terapii deprywacji androgenów z powodu raka prostaty byli mniej podatni na zakażenie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.