''Palma'' na skórze. To sygnał, że na ratunek dla wątroby może być za późno
Postępujące latami bliznowacenie wątroby jako reakcja na szkodliwe czynniki – alkohol, leki czy niewłaściwą dietę – prowadzi do nieodwracalnych zmian w narządzie. W ostatnim stadium niewydolności wątroby chorzy mogą zaobserwować pewien nietypowy znak. Pojawia się wokół pępka.
1. Tak rozwija się marskość wątroby
Przyczyn marskości wątroby może być wiele. Najczęściej jest to alkohol, ale do nieodwracalnych uszkodzeń narządu może też prowadzić wirusowe zapalenie typu B i C, choroby dróg żółciowych czy leki lub niealkoholowa stłuszczeniowa choroba wątroby (ang. non-alcoholic liver disease, NAFLD).
Ta ostatnia to prawdziwy znak naszych czasów - nierozerwalnie związany z niewłaściwą dietą i stylem życia prowadzącym do otyłości. Za rozwój marskości mogą być odpowiedzialne także wrodzone choroby metaboliczne jak mukowiscydoza, porfiria czy hemochromatoza.
Marskość wątroby to ostatnie stadium włóknienia narządu. Przewlekły stan zapalny, będący skutkiem działania czynników szkodliwych na wątrobę, powoduje obumieranie komórek wątroby. W ich miejscu pojawiają się blizny, które stopniowo wyłączają funkcje narządu.
W wielu przypadkach choroba nie daje wyraźnych objawów, a pacjenci dowiadują się o złym stanie narządu podczas rutynowego badania USG.
Jednak czujność powinny zachować te osoby, które zaobserwowały u siebie:
- zmniejszoną tolerancję na wysiłek,
- nudności i wymioty,
- powiększenie obwodu brzucha wskutek wodobrzusza,
- utratę apetytu.
2. "Palma" pojawia się wokół pępka
W skrajnych przypadkach zaburzenie przepływu krwi i rozwój nadciśnienia wrotnego może dawać tzw. objaw głowy meduzy (łac. caput medusae). To pojawienie się widocznych żył wokół pępka przypominających węże na głowie mitologicznej Meduzy.
Niekiedy żyły mogą się układać w inny, równie nietypowy kształt. Marskość wątroby zaburzająca krążenie sprawia, że objętość krwi w naczyniach krwionośnych wzrasta, powodując zniekształcenia pod postacią żylaków. Według "News Medical" żyły żołądkowe, w których rozwijają się żylaki, mają tendencję do układania się w formę przwodzącą na myśl palmę.
Caput medusae jest obecnie stwierdzane coraz rzadziej, a to za sprawą lepszej diagnostyki. Mimo to wciąż stanowi zagrożenie dla wielu pacjentów. Według statystyk opublikowanych w "BMJ" aż 30 do 50 proc. pacjentów z powikłaniem pod postacią głowy meduzy umiera "w ciągu sześciu tygodni od pierwszego krwawienia z żylaków".
To dlatego, że żyły są znacznie bardziej kruche i mają większą tendencję do pękania. Tymczasem to właśnie krwotok z żyły caput medusae jest tak niebezpieczny dla zdrowia i życia pacjenta dotkniętego marskością wątroby.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.