Trwa ładowanie...

Paszporty covidowe i obowiązkowe szczepienia. Tak mogliśmy powstrzymać pandemię

 Karolina Rozmus
22.01.2022 12:17
Paszporty covidowe i obowiązkowe szczepienia na zachodzie. "Tamtejsi politycy nie zważają na słupki sondaży"
Paszporty covidowe i obowiązkowe szczepienia na zachodzie. "Tamtejsi politycy nie zważają na słupki sondaży" (Getty Images)

Eksperci nie mają wątpliwości, że zarządzenie pandemią w Polsce mocno kuleje, a nie musiałoby, gdybyśmy wzięli przykład z innych państw Europy. Szereg popełnionych błędów sprawił, że prognozy są pesymistyczne. Zwłaszcza, że lawina zakażeń ruszyła, a tak gwałtownego wzrostu zachorowań jeszcze nie notowaliśmy.

spis treści

1. Certyfikaty covidowe – karta przetargowa we Francji

Certyfikaty covidowe wpłynęły w kilku krajach pozytywnie na poziom wyszczepienia, ochronę zdrowia, a także i gospodarkę.

Okazuje się, że szczególnie we Francji konieczność legitymowania się certyfikatem covidowym przed wejściem do kawiarni i innych miejsc publicznych spowodowała wzrost odsetka zaszczepionych Francuzów: z 58 proc. do 78,2 proc. Co więcej, właśnie tam od poniedziałku zaostrzają się przepisy - już nie wystarczy negatywny wynik testu, by wejść do kawiarni czy metra. Konieczny będzie certyfikat potwierdzający szczepienie.

Zobacz film: "Hejt do lekarzy za namawianie do szczepień"

Zdaniem dra Tomasza Karaudy skuteczność certyfikatów covidowych widoczna w innych krajach powinna być dla nas przykładem. A nie jest.

- Argument o niepokojach społecznych ze strony rządu nie jest dla mnie zrozumiały. Macron (prezydent Francji - przyp. red.) też mógłby się bać o reelekcję i nie wprowadzać mniej popularnych decyzji, a jednak to zrobił – przyznaje w rozmowie z WP abcZdrowie dr Tomasz Karauda, lekarz z oddziału chorób płuc z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. Norberta Barlickiego w Łodzi.

Dodaje również, że można było pójść "drogą środka", rozkładając odpowiedzialność za decyzje związane z pandemią nie tylko na partię rządzącą, ale na cały niemal parlament.

- Politycy krajów Europy Zachodniej mają świadomość swojej roli w państwie i tego, że premier czy prezydent jest odpowiedzialny za zdrowie publiczne swojego narodu. Tam politycy nie zważają na słupki sondaży. W związku z tym oni mogą podjąć decyzje, które nie będą popularne, ale będą to decyzje odpowiedzialne. Najlepszym przykładem tego jest Francja i jej prezydent, który świadomie chce doprowadzić do tego, że przeciwnicy szczepień chcąc uczestniczyć w życiu społecznym, muszą się zaszczepić – mówi stanowczo w rozmowie z WP abcZdrowie dr hab. Tomasz Dzieciątkowski, wirusolog z Katedry i Zakładu Mikrobiologii Lekarskiej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

2. Pracodawca zweryfikuje certyfikat covidowy?

Za certyfikatami covidowymi idzie w Polsce jeden projekt ustawy – weryfikacja statusu stanu zdrowotnego pracownika przez pracodawcę. Negatywny wynik testu lub certyfikat potwierdzający szczepienie mógłby wpłynąć na zwiększenie bezpieczeństwa w miejscach pracy.

Taki przepis wszedł w życie w m.in. w Niemczech, gdzie do pracy może przyjść wyłącznie pracownik zaszczepiony, ze statusem ozdrowieńca bądź okazujący negatywny wynik testu w kierunku SARS-CoV-2.

- Bardzo dobrze, tylko dlaczego dopiero teraz? Debata nad tym, choć nie wiadomo, czy w ogóle przepis zostanie wprowadzony, trwała ostatnie pół roku. Dlaczego tak długo? – pyta wirusolog.

3. Obowiązkowe szczepienia

W Austrii od 1 lutego obowiązek szczepień będzie dotyczył każdego obywatela. Na początku tego roku Włochy podjęły decyzję o obowiązkowym szczepieniu osób po 50. roku życia, co miało być swego rodzaju kompromisem. Grecja z kolei jeszcze jesienią ubiegłego roku zadecydowała, że wejdzie w życie obowiązek szczepień na COVID wobec obywateli powyżej 60. roku życia.

Byli członkowie Rady Medycznej w rozmowie podkreślają, że rząd nie wdrożył ich najważniejszych rekomendacji, czyli weryfikacji certyfikatów covidowych przez pracodawcę i obowiązkowych szczepień. W Polsce medycy mają czas na zaszczepienie się do pierwszego marca. Ale eksperci zwracają uwagę, że to za późno. I za mało.

- U nas działa to tak: przecież mówimy, że macie się szczepić. Nie robicie tego? To na własne ryzyko. To tak jakby u stóp płonącego budynku rozłożyć płachty i powiedzieć stojącym w oknach trawionego pożarem domu: Skaczcie! Kto nie skoczy, ten zginie, bo my nie wejdziemy do środka, żeby cię ratować. Część skoczy, a część spłonie, poparzy się ciężko, bo bał się skoczyć, bo miał wątpliwości, bo nie był pewien – mówi o obowiązku szczepień dr Karauda i dodaje ironicznie: - W porównaniu do innych krajów europejskich w Polsce życie ludzkie znaczy mniej. Wszyscy podejmują tam trudne decyzje, a u nas? U nas nie.

Podkreśla również, że skoro ogromnym problemem są certyfikaty covidowe, to wprowadzenie obowiązku szczepień jest poza naszym zasięgiem.

- Wystarczyłoby zrobić jedną, jedyną rzecz. Stosowne narzędzia daje nam "Ustawa z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi". Jest w niej mowa o wprowadzeniu obowiązku szczepień na terenie całego kraju w przypadku zagrożenia epidemiologicznego albo klęski żywiołowej. Trzeba było wprowadzić stan klęski żywiołowej – tylko od dwóch lat nikt nie chciał tego zrobić. Wystarczyłby jeden podpis – przypomina dr Dzieciątkowski.

- Zamiast tego słyszymy opowiastki o "genie sprzeciwu" czy braniu pod uwagę nastrojów społecznych – mówi wirusolog.

Również dr Karauda uważa, że jakiekolwiek obawy o nastroje społeczne czy lęk przed zamieszkami to wymówka.

- To jest szukanie usprawiedliwień na to, żeby nie wprowadzić rozwiązań prawnych, które uderzyłyby w wizerunek rządzących – mówi ekspert i dodaje, że w Polsce mamy do czynienia ze źle ustawionymi priorytetami.

- Tak bardzo się podkreśla w Polsce wartość rodziny, tak bardzo się chroni życie nienarodzone, tak bardzo się nas chroni przed wtargnięciem uchodźców, a to wciąż nie są rzeczy, które przyczyniają się do tak wielu śmierci w Polsce, jak COVID. Zaostrzamy prawo drogowe, a tak lekko podchodzimy do obostrzeń związanych z pandemią. A z powodu wypadków samochodowych ginie znacznie mniej osób niż z powodu COVID – podsumowuje gorzko dr Karauda.

4. Raport Ministerstwa Zdrowia

W sobotę 22 stycznia resort zdrowia opublikował nowy raport, z którego wynika, że w ciągu ostatniej doby 40 876 osób otrzymało pozytywny wynik testów laboratoryjnych w kierunku SARS-CoV-2.

Najwięcej zakażeń odnotowano w województwach: mazowieckim (7120), śląskim (6442), małopolskim (4001).

Z powodu COVID-19 zmarło 30 osób, z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 163 osoby.

Podłączenia do respiratora wymaga 1274 chorych. Wolnych respiratorów pozostało 1449.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze