Robert uratował rodzinę z pożaru. Zmarł w szpitalu
1 z 6Robert Zych
Kiedy mieszkanie Roberta Zycha zaczęło się palić, przebywały w nim jeszcze cztery osoby: mama, partnerka i dwoje dzieci. Mężczyzna pomógł wydostać się z płomieni wszystkim osobom, narażając własne zdrowie i życie. Niestety po pobycie w szpitalu 33-latek zmarł, choć jego szanse na przeżycie wynosiły 50 proc.
Zobacz też: Sery, które zawierają najwięcej tłuszczów nasyconych