Trwa ładowanie...

Szczepienia przeciwko COVID-19. Izrael zaszczepił już 50 proc. obywateli. Czemu zawdzięcza sukces? Wyjaśnia prof. Gut

Sukces szczepień w Izraelu
Sukces szczepień w Izraelu (getty images)

Dzięki dużej dostępności szczepionek i szybkiemu tempu szczepień, Izrael zaszczepił już jedną dawką niemal 50 proc. obywateli. W grupie, w której odnotowano najwyższą śmiertelność, iniekcję przyjęło 84 proc. osób, dzięki czemu śmiertelność spadła o połowę. Na czym polega sukces tego kraju? Wyjaśnia prof. Włodzimierz Gut, wirusolog z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny.

spis treści

1. Szczepienia przeciwko COVID-19 w Izraelu

W Izraelu jedną dawką zaszczepiono już co najmniej 4,5 mln osób, dwie dawki otrzymały ok. 3 mln osób. Według danych zebranych przez CNN na 100 mieszkańców przypada tam 87 szczepień. Lepsze statystyki ma jedynie Gibraltar - na 100 mieszkańców odnotowuje się 90 szczepień. Dla porównania w Polsce na 100 osób przypada 7 szczepień.

W Izraelu największy sukces odniesiono w szczepieniu osób powyżej 60. roku życia, które otrzymały szczepionkę w pierwszej kolejności. Według danych opublikowanych przez izraelskie Ministerstwo Zdrowia, w tej grupie wiekowej zaszczepionych zostało 84 proc. osób.

Zobacz film: "Prof. Flisiak: szczepienie jest przyspieszeniem nabycia odporności"

Jest to o tyle ważne, że wśród tej grupy wiekowej odnotowano 95 proc. wszystkich zgonów z powodu COVID-19. Od momentu rozpoczęcia szczepień liczba nowych przypadków COVID-19 wśród osób powyżej 60 r.ż. spadła o 64 proc., a liczba zgonów o 50 proc.

Sukces szczepień w Izraelu
Sukces szczepień w Izraelu (getty images)

2. Dlaczego Izrael szczepi w tak szybkim tempie?

Sukces Izraela z pewnością wynika z faktu, że kraj ten otrzymał więcej dawek szczepionek od Pfizera. Izrael zawarł umowę z producentem, która polegała na tym, że populacja Izraela posłuży do ustalenia, czy odporność stadna zostanie osiągnięta po przekroczeniu określonego procentu wyszczepialności społeczeństwa.

- Władze Izraela zobowiązały się do udostępnienia wszelkich zbiorczych danych epidemiologicznych o swoich obywatelach, które posłużą do weryfikacji działania szczepionki. W zamian za to kraj otrzymał dużą liczbę dawek od Pfizera - i ich sukcesu upatrywałbym przede wszystkim w dużym zaopatrzeniu. Poza tym oni nie stosowali tylko szczepionek od Pfizera, ale też od Moderny - mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Włodzimierz Gut.

Zdaniem wirusologa, nie bez znaczenia są także względy finansowe.

- Jest to sytuacja, w której producenci tych szczepionek mają mocny argument przetargowy do nacisków na inne kraje, jak to eufemistycznie mówię: w celu "dodatkowych, pozalimitowych zakupów po znacząco wyższej cenie". Bo już chyba każdy wie, że ustalona cena wynosiła 16 euro, a nie 56. W związku z tym, kto zapłaci więcej, ten dostanie więcej szczepionek - twierdzi ekspert.

Profesor dodaje, że do sukcesu szczepień przyczyniły się także inne czynniki. Jednym z nich jest świetnie rozwinięta i działająca służba zdrowia.

- Stosują nowoczesne rozwiązania, mają systemy informatyczne umożliwiające gromadzenie danych na temat dawek i liczby zaszczepionych, co usprawnia cały proces - twierdzi wirusolog.

3. Młode społeczeństwo

Izrael posiada także stosunkowo młode społeczeństwo - osoby w wieku powyżej 64 lat stanowią około 12 proc. populacji, dlatego liczba szczepionek potrzebnych do zaszczepienia najbardziej narażonej grupy jest mniejsza.

Tamtejszy resort zdrowia wraz ze stowarzyszeniami medycznymi i wybranymi organizacjami prowadził kampanie promujące szczepienia. W akcji wzięli udział zarówno politycy, przywódcy religijni, jak i celebryci. Zdaniem profesora Guta nie należy jednak porównywać skuteczności kampanii prowadzonej w Izraelu z akcją "Szczepmy się", którą zapoczątkowało polskie MZ we współpracy z aktorami.

- Jaką my możemy prowadzić kampanię i zachęcać do szczepień, jak nie mamy czym szczepić? U nas też po aferze z zaszczepieniem celebrytów prawie natychmiast zmienił się stosunek do szczepionki i to na dość dużą skalę. W tej chwili problem sprowadza się do jednego faktu. Proszę się zastanowić, jak wygląda propagowanie czegoś, kiedy jest tego permanentny niedobór i obcinane są transporty szczepionek? - zauważa profesor Gut.

4. Mimo sukcesu szczepień rośnie wskaźnik reprodukcji koronawirusa

Poczytny dziennik "Jerusalem Post" poinformował, że pomimo szybkiego tempa szczepień, w ostatnich dniach w Izraelu wskaźnik reprodukcji wirusa wzrósł do 0,9 (wskazuje on, ile osób zakaża średnio jedna zakażona koronawirusem osoba).

Uważa się, że gdy wskaźnik przekracza 1, epidemia się rozwija, a jeśli wskaźnik jest niższy niż 1, cofa się. Przez kilka ostatnich dni wskaźnik RO wynosił w Izraelu mniej niż 0,8. Jednak teraz przekroczył 1.

Warto dodać, że Izrael jest jednym z państw, w którym dominuje brytyjska mutacja koronawirusa - obecnie potwierdzono ją w około 80 proc. badanych próbek.

Minister zdrowia Yuli Edelstein uważa, że to właśnie ten wariant jest najprawdopodobniej odpowiedzialny za nagły wzrost zachorowań wśród dzieci. W styczniu wykryto aż ponad 50 tys. nowych zakażeń wśród niepełnoletnich.

Izraelskie władze mimo wszystko uspokajają i nie wyciągają pochopnych wniosków. Zapewniają o monitorowaniu sytuacji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także:

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze