Trwa ładowanie...

Szpitale prywatne nie wejdą do "sieci"?

 Ewa Rycerz
01.01.2019 17:23
Szpitale prywatne nie wejdą do "sieci"?
Szpitale prywatne nie wejdą do "sieci"?

- Główną ideą ustawy o sieci szpitali jest wyeliminowanie z finansowania przez płatnika publicznego podmiotów prywatnych czy półprywatnych – stwierdził Marek Wójcik, ekspert Związku Powiatów Polskich i Związku Miast Polskich podczas II Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w Katowicach. Czy szpitale prywatne faktycznie stracą możliwość finansowania ryczałtem?

Mowa oczywiście o zmianach, jakie będą dotyczyły placówek w ramach tzw. "ustawy o sieci szpitali", jaką proponuje rząd. Jeśli dokument wejdzie w życie, z budżetu państwa, w formie ruczałtu, finansowana ma być nie tylko hospitalizacja, ale także opieka nad pacjentem w poradniach specjalistycznych, jakie znajdują się w przyszpitalnych przychodniach. Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że dla pacjentów oznacza to przede wszystkim krótsze kolejki w oczekiwaniu np. na rehabilitację czy wizyty kontrolne. Okazuje się jednak, że na tych zmianach ucierpieć mogą placówki prywatne. Powód? Większość z nich to szpitale nowe i stosunkowo niewielkie. Część z nich nie spełnia niezbędnych kryteriów.

Przeczytaj także:

Zobacz film: "Dlaczego warto wykonywać badania profilaktyczne?"

Aby szpitale mogły wejść do "sieci", muszą spełniać każdy z poniższych warunków (poza placówkami ogólnopolskimi):

  • udzielają świadczeń w ramach izby przyjęć albo SOR na podstawie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, której okres trwania wynosi co najmniej 2 ostatnie lata kalendarzowe;
  • w dniu ogłoszenia ww. wykazu udzielają świadczeń w zakresie leczenia szpitalnego przez co najmniej 2 ostatnie lata kalendarzowe, w trybie hospitalizacji;
  • spełniają szczególne kryteria, które zostaną ustalone w rozporządzeniu MZ.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia najniższy poziom referencyjności obejmie np. chirurgię ogólną, choroby wewnętrzne, położnictwo i ginekologię; II poziom: m.in. kardiologię, neurologię, urologię, zaś III poziom np. choroby zakaźne, kardiochirurgię i neurochirurgię. Aby placówki mogły zakwalifikować się do poszczególnych poziomów, będą musiały leczyć pacjentów w ramach co najmniej 2, 6 lub 8 profili (różnych dziedzin).

Specjaliści twierdzą, że kryteria te mogą wykluczyć włączenie do sieci szpitali prywatnych placówek. Największe szanse na finansowanie ryczałtem będą miały bowiem szpitale wielospecjalistyczne, które od lat funkcjonują na rynku.

Kiedy należy udać się do szpitala przed porodem?
Kiedy należy udać się do szpitala przed porodem?

Termin porodu wyznacza się z około dwutygodniowym marginesem błędu. Nie ma obecnie żadnej metody wyliczenia

zobacz galerię

- Szpitale prywatne są obecną sytuacją zatrwożone. W dużej mierze powstały na bazie szpitali publicznych, które były w bardzo złej kondycji. Zostały przejęte i zrestrukturyzowane. Teraz mamy obawy, co będzie dalej – mówi Andrzej Mądrala, wiceprezydent organizacji Pracodawcy RP. - Dobre, małe szpitale prywatne prawdopodobnie nie wejdą do sieci, ale mam nadzieję, że będą wygrywać konkursy.

Co te zmiany będą oznaczać dla pacjentów? Placówki, które nie zostaną zakwalifikowane do "sieci szpitali" nadal będą finansowane w drodze konkursów Narodowego Funduszu Zdrowia. Eksperci jednak podkreślają, że nowelizacja przepisów wprowadza ubieganie się o kontrakty z NFZ w oderwaniu od map potrzeb zdrowotnych. Nie uwzględnione zostaną także analizy danych sytuacji demograficznej i epidemiologicznej. Co więcej, szpitale, które znalazły prowadzą leczenie np. z 5 różnych dziedzin, znajdują się na granicy dwóch poziomów, są zagrożone niedofinansowaniem. Mniej pieniędzy to mniej wykonywanych zabiegów i udzielonych porad. Ale to nie wszystko.

Chorzy obawiają się przede wszystkim dezorganizacji. Nadal nie wiadomo, czy osoby, które już są zapisane na wizytę u specjalisty, tę wizytę zrealizują, nie wiadomo czy zostaną skreślone z listy oczekujących. Konsekwencją zmian ma być także likwidacja wielu oddziałów i szpitali prywatnych, których nie będzie stać na utrzymanie. Specjaliści bowiem przewidują, że pacjenci będę kierowani w głównej mierze do tych placówek, którym zostały wcześniej przeznaczone pieniądze z ryczałtu.

Co na to Ministerstwo Zdrowia? "Kryteria kwalifikacji podmiotów leczniczych do jednego z poziomów sieci szpitali są oparte wyłącznie na przesłankach merytorycznych, takich jak zakres działalności prowadzonej przez szpitale i charakter udzielanych świadczeń. W związku z tym w sieci szpitali będą mogły znaleźć się zarówno podmioty publiczne, jak i prywatne'' - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie resortu.

- Obecnie funkcjonujący system finansowania ochrony zdrowia, na bazie NFZ, stanowi bardzo dobry punkt wyjścia do nowoczesnego systemu ubezpieczeniowego z elementami finansowania budżetowego. Jednak to, co dzisiaj obserwujemy, jest odejściem od tego fundamentu. Wszyscy chcielibyśmy, aby kłopoty wynikające z finansowania świadczeń przez NFZ zniknęły, ale nie w ten sposób, że cofamy się o dwadzieścia lat – podsumowuje Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze