To nie tylko wina upału. Mogą alarmować o groźnej chorobie
W najbliższych dniach upały nie odpuszczą, a organizm będzie szukał sposobu, by skutecznie się schłodzić. Choć obfite poty to przy takiej pogodzie naturalna reakcja, warto zachować czujność. Jeśli objawy dokuczają w nocy i nie mijają, ich przyczyna może być znacznie poważniejsza.
1. Uważaj na obfite poty
Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej prognozują, że upały będą nam towarzyszyć do końca tygodnia. Na przeważającym obszarze Polski temperatura przekroczy 30 stopni Celsjusza, a w sobotę może sięgnąć nawet 35 stopni Celsjusza.
Upalna pogoda to prawdziwe wyzwanie dla organizmu. Nadmierne pocenie, które jest naturalną reakcją organizmu na wysokie temperatury (organizm się schładza, więc automatycznie wydzielamy więcej potu), może być bardzo dokuczliwe w dzień, potęgując zmęczenie, a w nocy utrudniać spokojny sen.
Warto wtedy zachować czujność, ale nie tylko z powodu ryzyka odwodnienia. Obfite poty mogą być także sygnałem alarmowym, szczególnie jeśli pojawiają się nocą.
Jeśli budzimy się zlani potem, przyczyną wcale nie musi być wysoka temperatura. Takie dolegliwości mogą napędzać także stres, niewłaściwa dieta (i związany z nią często niedobór witamin i minerałów), przyjmowane na stałe leki (np. beta-blokery, leki przeciwdepresyjne) czy nadmiar alkoholu.
Obfite nocne poty to także zmora kobiet, które przechodzą menopauzę. Uderzenia gorąca to częsty objaw zmian hormonalnych zachodzących w tym trudnym dla kobiet czasie.
2. Od cukrzycy do raka
Przewietrzenie sypialni czy cieńsza kołdra w upalną noc mogą nie wystarczyć, bo nocne poty mogą też sygnalizować poważne choroby, w tym nowotworowe. Dlatego nie należy tego lekceważyć i jak najszybciej wyjaśnić przyczynę z lekarzem.
Czerwona lampka powinna się zapalić, zwłaszcza jeśli nocne poty nie są sporadyczne, ale utrzymują się przez jakiś czas lub nawracają, a także jeśli utrudniają lub wręcz uniemożliwiają sen.
Niepokojąca powinna być też ich obfitość - jeśli rano koszulka, w której śpimy, nadaje się do wyżęcia, to znak, by zrobić badania kontrolne.
Źródłem problemu może okazać się cukrzyca, z której chory nie zdawał sobie dotychczas sprawy.
Z kolei chorzy, którzy mają już diagnozę, powinni się liczyć z tym, że to symptom powikłań (jednym z nich jest neuropatia cukrzycowa).
Endokrynolog Katarzyna Korzeniowska wyjaśniała niedawno na Instagramie, że jedną z przyczyn hiperhydrozy, czyli nadmiernego pocenia się, są problemy hormonalne takie jak:
- nadczynność tarczycy (obniżony poziom TSH przy podwyższonym fT3 i fT3),
- obniżony poziom witaminy D3 (poniżej 30 ng/dl),
- obniżony poziom estrogenów/testosteronu z podwyższonymi poziomami FSH/LH (klimakterium/andropauza),
- wahania poziomu cukru,
- guz chromochłonny (nadmierne uwalnianie katecholamin, objawiające się epizodami nadciśnienia tętniczego, potliwości i kołatań serca),
- akromegalia (nadmierne wydzielanie hormonu wzrostu po zakończeniu wzrastania).
Nocne poty mogą być również symptomem chorób nowotworowych. Niestety w wielu takich przypadkach objawy są bagatelizowane, bo łatwo je pomylić z mniej groźnymi dolegliwościami.
3. Nieswoisty objaw
- Niestety w większości przypadków nowotwory latami rozwijają się bezobjawowo albo te objawy są bardzo nieswoiste. Z reguły, jeśli mamy do czynienia z poważnymi symptomami, oznacza to, że choroba jest już w zaawansowanym stadium - tłumaczył w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Cezary Szczylik, onkolog, ordynator Oddziału Onkologii Klinicznej i Chemioterapii w Europejskim Centrum Zdrowia w Otwocku.
Dlatego jeśli zauważymy jakiekolwiek niepokojące sygnały, których wcześniej nie było, powinniśmy się skonsultować z lekarzem.
- To może, ale nie musi być rak. Wymaga to jednak szczegółowej diagnostyki - ostrzegał onkolog. Do takich nieswoistych objawów, które możemy zaobserwować po przebudzeniu, należą nocne poty. - To objaw, który często występuje na przykład przy cukrzycy, ale może się też pojawić przy niektórych chłoniakach, np. chłoniaku Hodgkina czy raku płuc - wskazywał prof. Szczylik.
Rak płuc to najczęstsza przyczyna zgonu z powodu choroby nowotworowej w Polsce. Rocznie przybywa ok. 23 tys. nowych przypadków wśród obu płci, również ok. 23 tys. chorych rocznie umiera.
Niestety wiele osób jest w błędzie, sądząc, że kaszel, bóle w klatce piersiowej czy krwioplucie to jedyne sygnały alarmowe.
4. Chłoniaki nie bolą
Lekarze ostrzegają też, że chłoniaki nie bolą, dlatego trzeba zwrócić uwagę na inne symptomy.
- W przypadku chłoniaka Hodgkina pierwszym objawem jest najczęściej powiększony węzeł chłonny. Dość charakterystyczna lokalizacja dla tej choroby to węzeł nadobojczykowy po lewej stronie, ale oczywiście te zmiany mogą być zlokalizowane w różnych miejscach. Dodatkowo mogą do tego dojść tzw. objawy ogólne, czyli gorączka, gwałtowne chudnięcie i nocne poty - zaznaczał w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Wiesław Jędrzejczak z Katedry i Kliniki Hematologii, Transplantologii i Chorób Wewnętrznych Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Szybkie rozpoznanie choroby jest ważne tak samo, jak w przypadku innych nowotworów, a dodatkowo chłoniaki to grupa nowotworów, które stosunkowo dobrze się leczy. 70 proc. chorych na chłoniaka Hodgkina udaje się wyleczyć za pomocą samej chemioterapii.
Nocne poty powinny też zaniepokoić w kontekście raka trzustki oraz raka nerki, zwłaszcza że we wczesnych stadiach te nowotwory mogą dawać skąpe objawy lub nie dawać ich wcale. Jeśli więc pojawiają się jakieś niepokojące sygnały, mogą one świadczyć już o zaawansowanej chorobie.
Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.