Trwa ładowanie...

Idealne sytuacje dla "złapania" Omikrona. Ekspert przestrzega

 Karolina Rozmus
Karolina Rozmus 30.12.2021 14:42
W ten sposób pozwalamy, by Omikron się rozprzestrzeniał. Ekspert przestrzega
W ten sposób pozwalamy, by Omikron się rozprzestrzeniał. Ekspert przestrzega (East News)

Naukowcy od dawna prognozują, że w styczniu czeka nas trudny czas. Stoimy u progu fali zakażeń spowodowanej wariantem Omikron. Tę falę mogą napędzać najbliższe dni - przed nami sylwester, długi weekend styczniowy czy imprezy karnawałowe. Jak zadbać o bezpieczeństwo w nadchodzącym czasie? Ekspert ma kilka rad.

spis treści

1. Nowy, bardziej zakaźny wariant

Omikron błyskawicznie rozprzestrzenia się na niemal całym świecie - w Wielkiej Brytanii jest już wariantem dominującym, z powodu którego każdej doby przybywa około 100 tys. chorych. W wielu krajach - w tym w Niemczech, Portugalii, Szwecji, Holandii czy Finlandii - nowy wariant wymógł zaostrzenie obostrzeń.

Niemal od początku, kiedy Omikron został zidentyfikowany, niepokój naukowców budziła transmisyjność tego wariantu wirusa. Niedawno badacze z Cambridge wykazali, że namnaża się on szybciej w górnych drogach oddechowych, ale dużo wolniej w płucach. W praktyce oznacza to potencjalnie łagodniejszy przebieg choroby, lecz większą zakaźność.

Zobacz film: "Odporność a COVID-19. Jak działa laktoferyna?"
(East News)

- Nawet jeśli wirus okaże się mniej zjadliwy, ale bardziej zakaźny, to i tak spowoduje efekt masy. Będzie tak szeroko szedł lawą, że spowoduje w niezaszczepionym społeczeństwie katastrofalne skutki. Trafi na osoby najsłabsze i je zabije - podkreślił w rozmowie z WP abcZdrowie dr Michał Sutkowski, szef stowarzyszenia Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.

Dlatego nie wolno go bagatelizować, a do tego może skłaniać nas najbliższy czas – przygotowania do największej imprezy w roku, sam sylwester i długi weekend od 6 stycznia. Dla wielu to będzie czas spotkań rodzinnych i towarzyskich czy tłumnego odwiedzania galerii handlowych.

2. Transmisja wirusa w zatłoczonych galeriach handlowych

Gorączka zakupów przed imprezą sylwestrową czy przed długim weekendem, do tego rozpoczynający się czas wyprzedaży i okres odpoczynku od pracy skłania wielu z nas do wzmożonego odwiedzania sklepów czy galerii handlowych. Dla nowego wariantu to wyjątkowo sprzyjające okoliczności.

- Niestety w dużej mierze te restrykcje, które funkcjonują, są fikcją. Działają w kinach, co sprawdziłem osobiście – sprawdzono mój certyfikat, ale już nikt go nie analizował uważnie i nie sprawdzał tego, czy jest prawdziwy. Są więc zalecenia, ale kompletnie brak ich rygorystycznego przestrzegania – przyznaje w rozmowie z WP abcZdrowie dr Tomasz Karauda, lekarz oddziału chorób płuc Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi.

Jego zdaniem właśnie tłok, przebywanie w niewentylowanych pomieszczeniach i ignorowanie limitów osób w przestrzeni publicznej, mogą być zgubne.

- W pierwszej fali można było to zaobserwować – kolejki przed sklepami i pilnowanie limitów w środku. A teraz – absolutnie, szturmujemy sklepy – podsumowuje z rozgoryczeniem.

3. Zasady DDM a Omikron

DDM to zasada, która towarzyszy nam od początku pandemii. Skoro jednak dystans odszedł w niepamięć, to co z dezynfekcją i maseczkami? Eksperci wciąż powtarzają, że w przypadku nowego wariantu, który częściowo omija odpowiedź odpornościową, one są szczególnie istotne.

- Ułatwiamy transmisję wirusowi. Nie ma dystansu, nie ma poprawnego noszenia masek ani masek wyższej filtracji. A szkoda, bo akurat te w zamkniętych pomieszczeniach byłyby przydatne – przyznaje dr Karauda.

- W łódzkiem, jak wynika z moich obserwacji, więcej osób nosi maski, widywałem też patrole policji, więc jest to jakoś sprawdzane np. w galeriach handlowych. Nikt z kolei nie sprawdza limitu osób wchodzących do sklepów. A to jest coś, czego będą się na nowo musiały nauczyć też osoby zaszczepione w kontekście nowego wariantu – dodaje.

Zdaniem dra Karaudy w okresie pandemii przekonaliśmy się, jak ważna jest higiena rąk – zarówno ich mycie, jak i dezynfekcja.

- Higiena rąk wzrosła w czasie pandemii – ludzie wyrobili sobie zwyczaj dezynfekcji dłoni. Ja to obserwuję na co dzień. To dobrze, bo wirus roznosi się nie tylko drogą kropelkową, powietrzną, ale też jest gdzieś w rzeczach, które dotykamy, więc warto o tym pamiętać - podkreśla ekspert.

Jednocześnie dr Karauda przyznaje, że jeśli nie potrafimy założyć poprawnie maski i ignorujemy zalecenia o zachowaniu dystansu czy przestrzeganiu limitów w przestrzeni publicznej, to dezynfekcja rąk jest drugorzędną kwestią.

4. Spotkania rodzinne mogą napędzać falę zakażeń

Jak przyznaje dr Karauda, te wszystkie środki ostrożności (maseczki, dystans czy dezynfekcja) służą przede wszystkim osobom niezaszczepionym czy też tym, których układ immunologiczny nie zareagował właściwie na szczepienie.

- W kontekście Delty, jeśli są osoby zaszczepione, które się uścisną, to nie widzę w tym nic kontrowersyjnego. Po to się szczepimy, żeby przywrócić normalność - mówi.

Czy to znaczy, że jeśli jesteśmy zaszczepieni dwiema dawkami, to możemy czuć się bezpiecznie i celebrować najbliższy czas bez obaw o zakażenie? Niestety nie. Badania potwierdzają, że Omikron częściowo omija odpowiedź immunologiczną, generowaną przez szczepienia.

- Brytyjczycy powiedzieli jasno: nasze nadzieje okazały się płonne. Wariant Omikron jest podobnie, a nie mniej zjadliwy od wariantu Delta, co więcej wymyka się szczepieniom i dopiero trzy dawki szczepionki dają skuteczność ochrony w granicach 75 proc. Zatem powoli zbliża się moment, gdy i zaszczepione osoby nie będą mogły czuć się swobodnie w tym "łamaniu" dystansu społecznego – podkreśla ekspert.

Zdecydowanie więc lepiej zachować ostrożność – zarówno z uwagi na nowy wariant, jak i na możliwość przebywania w towarzystwie osoby potencjalnie najbardziej zagrożonej, czyli niezaszczepionej.

- Nie znając jednak statusu osób w naszym gronie, lepiej zachować dystans, lepiej przywitać się "żółwikiem", życzyć sobie wszystkiego dobrego w taki sposób, by nie narażać siebie nawzajem na ryzyko zakażenia - radzi ekspert.

Dr Karauda nie ma jednak złudzeń, że tworzenie jakichkolwiek zasad na czas spotkań towarzyskich czy rodzinnych, nie ma większego znaczenia.

- Tu nie ma co tworzyć żadnych zaleceń, które w toku spotkania rodzinnego, śmiechu, rozmów nie mają szansy ochronić nikogo. Po prostu osoba chora nie powinna pojawić się na takim spotkaniu – mówi z przekonaniem.

A jak można zwiększyć własne bezpieczeństwo? Ekspert ma kilka ważnych wskazówek.

5. Jak się zachowywać, by nie złapać COVID?

Jak podkreśla dr Karauda, nie chodzi o to, by wycofać się z życia społecznego czy towarzyskiego całkowicie. Nie chodzi o to, by zamykać się w czterech ścianach.

- Nie macie objawów infekcji, jesteście zaszczepieni – żyjcie normalnie – mówi dr Karauda.

Ale ważne jest zachowanie odpowiedzialności – za siebie i za innych.

- Żeby było bezpiecznie, każdy uczestnik spotkania w gronie rodziny czy znajomych powinien dzień wcześniej wykonać test – podkreśla ekspert i dodaje, że szczególnie przed świętami obserwował strach ludzi przed ewentualną kwarantanną czy izolacją.

Z tego powodu wiele osób nie zgłaszało się do poradni lekarzy rodzinnych, a jeśli już to robili, to prosili o niewystawianie skierowania na test. Niektórzy wręcz grozili, że nawet jeśli skierowanie otrzymają, to nie zamierzają testu wykonywać.

- Jeśli mamy objawy infekcji – zróbmy test, jest dostępny za darmo, sami możemy go sobie zlecić na gov.pl – jeszcze raz apeluje dr Karauda.

Zaleca też, by zastanowić się, czy z niektórych wyjść nie można byłoby zrezygnować.

- Jeśli możemy zrezygnować ze spotkań, które nie muszą się odbyć, jeśli mamy poczucie odpowiedzialności za inne osoby – rozważmy zrezygnowanie z tych planów. Jeśli jedziemy do osób, które mają poglądy przeciwne szczepieniom, to nawet jeśli nie zgadzamy się z tym podejściem, to sami nie narażajmy tych osób na zakażenie. A już na pewno nie wtedy, kiedy mamy choćby najmniejsze objawy infekcji - podsumowuje ekspert.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze