Trwa ładowanie...

Zakaz przemieszczania się w święta? Eksperci nie mają wątpliwości: "nie jedźmy na śniadanie wielkanocne"

Czy grozi nam zakaz przemieszczania w święta? Taki scenariusz jest brany pod uwagę
Czy grozi nam zakaz przemieszczania w święta? Taki scenariusz jest brany pod uwagę (Getty Images)

Twardy lockdown w Polsce tuż przed Wielkanocą, łącznie z zakazem przemieszczania? Prof. Andrzej Horban przyznał, że to wciąż realna wizja, jeżeli przyrosty zakażeń będą w kolejnych dniach przekraczały 30 tys. Pracownicy ochrony zdrowia już biją na alarm i mówią o możliwych skutkach świątecznych wyjazdów: "czeka nas całkowita katastrofa".

spis treści

1. Prof. Horban nie wyklucza wprowadzenia dalszych restrykcji

25 marca premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski, w związku z ogromnymi przyrostami liczby zakażonych, ogłosili wprowadzenie nowych obostrzeń, które obowiązują od 27 marca do 9 kwietnia. Zamknięte są m.in. żłobki, przedszkola, salony fryzjerskie i kosmetyczne, a w sklepach ograniczono liczbę klientów.

Część ekspertów uznała wprowadzone ograniczenia za niewystarczające. Od kilku dni dobowe przyrosty zakażeń przekraczają 30 tys. osób, a obłożenie w szpitalach sięga ponad 80 proc.

Zobacz film: "Tomasz Rożek krytykuje ogólnopolski lockdown"

Tak źle nie było podczas poprzednich fal pandemii. W związku z tym coraz częściej pojawiają się głosy o konieczności zaostrzenia restrykcji. Prof. Andrzej Horban, główny doradca Rady Medycznej przy premierze przyznał, że nadal brane jest pod uwagę wprowadzenie twardego lockdownu i godziny policyjnej, żeby zapobiec kompletnemu załamaniu systemu opieki zdrowotnej.

2. Czy grozi nam zakaz przemieszczania w święta?

Eksperci nie mają wątpliwości, że przed nami jeden z najtrudniejszych momentów od początku pandemii. Jeżeli teraz nie będziemy przestrzegali obostrzeń, sytuacja kompletnie wymknie się spod kontroli.

- Trzeba pamiętać, że grozi nam wtedy pogorszenie sytuacji epidemiologicznej, kolejne zwiększenie liczby zakażeń i całkowita katastrofa, jeżeli chodzi o system opieki zdrowotnej. To oznacza brak miejsc w szpitalach, które w pewnym momencie, nawet przy przekształcaniu różnych oddziałów w covidowe, mogą się po prostu skończyć i chorzy będą pozostawiani w domach - ostrzega prof. Miłosz Parczewski, konsultant województwa zachodniopomorskiego w dziedzinie chorób zakaźnych, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych PUM i członek Rady Medycznej przy premierze.

Jeżeli nadal będą tak wysokie przyrosty zakażeń, możliwe są kolejne ograniczenia
Jeżeli nadal będą tak wysokie przyrosty zakażeń, możliwe są kolejne ograniczenia (Getty Images)

Lekarz przypomina, że teraz kluczowa jest osobista odpowiedzialność za zachowywanie dystansu i szybka diagnostyka, kiedy ktoś ma objawy zakażenia. W przeciwnym wypadku możliwe jest zaostrzenie obostrzeń, łącznie z wprowadzeniem zakazu przemieszczania się.

- Święta wielkanocne powinniśmy spędzić w gronie najbliższej rodziny, najlepiej grona osób mieszkających ze sobą. Nie jedźmy ani na śniadania świąteczne, ani na obiady - tłumaczy ekspert.

Doradca premiera z Rady Medycznej odniósł się też do wprowadzonych obostrzeń.

- Mam nadzieję, że nie będzie konieczne wprowadzenie zakazu przemieszczania, natomiast uważam, że kościoły też powinny być zamknięte lub powinny być wprowadzone bardzo drastycznie ograniczenia. Jestem zwolennikiem tego, żeby ograniczyć dostęp do miejsc kultu, niestety na święta również, bo to jest bardzo mocny punkt zapalny - mówi prof. Parczewskim

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze