Nowe obostrzenia w Polsce nie są wystarczające? Dr Fiałek: podejrzewałem, że rządzącym zabraknie odwagi
- Podejrzewałem, że nie starczy rządzącym odwagi do wprowadzenia adekwatnych do tej tragicznej sytuacji epidemicznej obostrzeń. Nie wiem, czy te wprowadzone będą wystarczające. Teraz jest czas, żeby wprowadzić twardy lockdown, bo niestety mleko się rozlało. To jest czas wymagający odważnych decyzji, bo tylko one mogą pomóc zmniejszyć rozmiary katastrofy epidemicznej związanej z COVID-19 w Polsce - mówi dr Bartosz Fiałek, specjalista ze Szpitala w Płońsku.
1. Rządzącym zabrakło odwagi
Dr Bartosz Fiałek, specjalista w dziedzinie reumatologii, nie jest zaskoczony formą obostrzeń wprowadzonych przez rząd. Zdaniem lekarza nie są one jednak wystarczające.
- Podejrzewałem, że nie starczy rządzącym odwagi do wprowadzenia adekwatnych do tej tragicznej sytuacji epidemicznej obostrzeń. Nie wiem, czy te wprowadzone, będą wystarczające. Wiemy, że w innych krajach wprowadzano tzw. twardy lockdown z zakazem przemieszczania się czy godziną policyjną, które obowiązywały przez 14 dni. Widzimy, że ten okres inkubacji wirusa od czasu zakażenia do wystąpienia objawów i do przestania zarażania, to właśnie mniej więcej 2 tygodnie. Tam takie rozwiązania przynosiły skutek - zauważa lekarz.
Ekspert nie ma wątpliwości, że tzw. twardy lockdown powinien być wprowadzony także w Polsce.
- Sytuacja jest tragiczna, to trzeba jasno powiedzieć. Znowu obserwujemy wzrostową tendencję zakażeń. Teraz jest czas, żeby wprowadzić twardy lockdown, bo niestety mleko się rozlało. To jest czas wymagający odważnych decyzji, bo tylko one mogą pomóc zmniejszyć rozmiary katastrofy epidemicznej związanej z COVID-19 w Polsce - uważa reumatolog.
Jego zdaniem, jednym z rozwiązań byłoby również wprowadzenie stanu wyjątkowego czy klęski żywiołowej.
- Z punktu widzenia epidemiologii stan klęski żywiołowej to jest coś, co powinniśmy wprowadzić. Ale znowu żeśmy przegapili ten moment, bo to się powinno stać dużo wcześniej. Mimo to apeluję, lepiej późno niż wcale - podsumowuje dr Fiałek.
2. Nowe obostrzenia. Co zostanie zamknięte?
Tragiczna sytuacja epidemiczna w kraju wymusiła na rządzących zaostrzenie dotychczasowych obostrzeń. Od 27.03 do 09.04 zostaną zamknięte sklepy meblowe i budowlane o powierzchni powyżej 2 tys. mkw, a także salony urody, zakłady fryzjerskie i kosmetyczne oraz przedszkola i żłobki (wyjątek będą stanowiły dzieci medyków i służb porządkowych, które będą mogły uczęszczać do tych placówek).
- Polska znajduje się w najtrudniejszym momencie pandemii od 13 miesięcy. Napór trzeciej fali koronawirusa jest bardzo silny, na tę chwilę mamy zajętych ponad 70 proc. łóżek i ponad 70 proc. łóżek respiratorowych. Zbliżamy się do granic wydolności służby zdrowia, jesteśmy o krok od przekroczenia liczby, która uniemożliwi leczenie pacjentów, zrobimy wszystko, by do tego nie doszło - mówił na zwołanej 25 marca konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Galerie handlowe będą funkcjonowały na dotychczasowych zasadach. W placówkach handlowych i punktach usługowych (np. poczta) obowiązywał będzie limit 1 os. na 20 mkw. przy powierzchni powyżej 100 mkw. Taki sam limit będzie obowiązkowy dla wiernych, gromadzących się w kościołach.
Ograniczona zostanie także działalność obiektów sportowych - będą mogli z nich korzystać jedynie zawodowi sportowcy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
- Koronawirus w Polsce. Doktor Fiałek: Cały świat robi wszystko, żeby ograniczyć pandemię, a Polacy wychodzą na ulicę i robią wielką imprezę
- Dr Dzieciątkowski: Jestem przerażony tym, co się dzieje w Polsce. Koronawirusa puszczono samopas
- #SzczepSięNiePanikuj. Psychosomatyczne reakcje na szczepienie. Dr Grzesiowski wyjaśnia, dlaczego lęk może spowodować NOP
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.