Trwa ładowanie...

Zamknięto tysiące szkół. W Azji walczą z epidemią "różowego oka"

 Patrycja Pupiec
10.10.2023 14:14
Nawet 13 tys. przypadków w jeden dzień. Azja walczy z epidemią "różowego oka"
Nawet 13 tys. przypadków w jeden dzień. Azja walczy z epidemią "różowego oka" (Getty Images)

Setki tysięcy osób cierpi z powodu epidemii "różowego oka" w Azji. Władze Indii, Pakistanu oraz Wietnamu walczą z problemem do kilku miesięcy. Zamknięto już dziesiątki tysięcy szkół, ale wysoce zaraźliwy patogen nie daje za wygraną.

spis treści

1. W Pakistanie zachorowało blisko 400 tys. osób

Właściwe instytucje ds. zdrowia starają się opanować epidemię "różowego oka", czyli wirusowego zapalenia spojówek, która dotknęła już setki tysięcy mieszkańców Pakistanu, Indii oraz Wietnamu. Wydaje się, że rozwojowi patogenu sprzyja wysoka wilgotność, choć dopiero kilka badań potwierdziło tę tezę.

Z powodu zagrożenia zamknięto już tysiące szkół. Mimo to w ciągu zaledwie jednego wrześniowego dnia, odnotowano ponad 13 tys. nowych przypadków różowego oka, a w ciągu miesiąca zdiagnozowano ponad 86 tys. zakażeń.

Zobacz film: "Wysoki poziom trójglicerydów"

Główny minister stanu Pendżab w Indiach, Mohsin Naqvi, zaznaczył w swoim wystąpieniu, że w każdej klasie choroba zaatakowała co najmniej pięciu uczniów. W Pakistanie zachorowało prawie 400 tys. osób, a w Wietnamie ponad 63 tys.

2. Większość przypadków wywołana adenowirusem

Zapalenie spojówek może być spowodowane przez bakterie lub wirusy. Wirusowa odmiana choroby jest szczególnie zaraźliwa. Patogeny mogą żyć na powierzchni przez miesiąc, a do ich rozprzestrzeniania się do chodzi bardzo szybko np. po jednym przelotnym potarciu oka zanieczyszczoną ręką.

Większość przypadków jest wywołana adenowirusem i naukowcy podejrzewają, że epidemia "różowego oka" w Pakistanie jest efektem zaraźliwej formy patogenu.

Objawy zapalenia spojówek mogą występować w jednym lub obu oczach. Zwykle obejmują:

3. Nie ma leku, a powikłania mogą być niezwykle groźne

Niewiele można zrobić, by zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa poza wielokrotnym myciem rąk i dezynfekcją.

Nie istnieje również lek, który byłby skuteczny w leczeniu tego problemu, więc chorzy muszą zdać się jedynie na swój układ odpornościowy i izolację, by uniknąć dalszego rozprzestrzeniania się wirusa.

W najcięższych przypadkach schorzenie może prowadzić do poważnych powikłań, jak długotrwałe problemy ze wzrokiem.

Wietnamskie władze podkreślają, że około 30 proc. zachorowań, które obserwowali u dzieci, prowadziło do komplikacji.

Eksperci wiążą epidemię "różowego oka" z zanieczyszczeniem powietrza i wyzywają decydentów do edukowania społeczeństwa na temat objawów, których nie należy ignorować, a także sposobów izolowania, które w przyszłości będą mieć kluczowe znaczenie w walce z tym problemem.

Patrycja Pupiec, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze