Trwa ładowanie...

Zwichnęła kolano na imprezie. Niedługo później już nie żyła

 Karolina Rozmus
16.04.2023 14:13
U 31-latki doszło do zatrzymania krążenia wskutek zatoru w płucach
U 31-latki doszło do zatrzymania krążenia wskutek zatoru w płucach (Facebook)

Gdy młoda kobieta zaczęła odczuwać bóle w klatce piersiowej i duszności, jej partner niezwłocznie wezwał karetkę. Jednak żadne z nich nie przypuszczało, że za dolegliwościami stoi pozornie błahy wypadek podczas imprezy kilka miesięcy wcześniej. Kobiety nie udało się uratować.

spis treści

1. Mijały miesiące, obrzęk kolana nie ustępował

Zrozpaczony mężczyzna kilka miesięcy temu stracił swoją narzeczoną. Od tamtej pory zbiera fundusze na wsparcie Wales Air Ambulance, charytatywnego pogotowia lotniczego, które walczyło o życie jego ukochanej.

Gemma Harries z Nantgaredig, z zawodu kosmetyczka, poznała Jeffa Edwardsa niedługo po pierwszym lockdownie spowodowanym pandemią koronawirusa.

Zobacz film: "Leczenie zakrzepicy"

- Gemma była miłością mojego życia, była typem osoby, która zrobiłaby dla ciebie wszystko. Pierwsze spotkanie z nią było jak powiew świeżego powietrza, czułem się, jakbym znał ją od lat. Twardo stąpała po ziemi, ale miała piękną duszę – mówił mężczyzna w jednym z wywiadów.

U młodej kobiety doszło do nagłego zatrzymania krążenia
U młodej kobiety doszło do nagłego zatrzymania krążenia (Facebook)

Młoda kobieta była okazem zdrowia. Pierwsze problemy pojawiły się po tym, jak podczas jednej z imprez zwichnęła kolano. Choć mijały miesiące, to obrzęk na nodze nadal nie ustępował. Gemma nie przejmowała się tą dolegliwością, ale nie miała pojęcia o tym, że jej życie jest zagrożone.

2. Mieli razem zamieszkać. Nie zdążyli

Do tragicznych wydarzeń doszło w połowie stycznia, w czasie, kiedy para podjęła decyzję o wspólnym zamieszkaniu. Gemma zaczęła skarżyć się na duszności i bóle w klatce piersiowej. Niedługo później straciła przytomność.

Gdy doszło do zatrzymania krążenia, o życie Gemmy walczyli medycy z lotniczego pogotowia ratowniczego. Mimo podjętej resuscytacji - nie udało się uratować młodej kobiety. Autopsja wykazała, że do śmierci 31-latki przyczyniła się zatorowość płucna. To mechaniczne zamknięcie światła tętnicy płucnej, które zawsze jest stanem bezpośredniego zagrożenia życia.

Pojawia się najczęściej wskutek zakrzepicy żył głębokich, choroby, w której etiologii istotnym czynnikiem jest unieruchomienie. Na przykład po operacji, podczas długiej podróży, wskutek choroby przewlekłej czy wreszcie po kontuzji wymagającej leżącego trybu życia czy założenia gipsu. Tak też było w przypadku Gemmy.

- Nie sądzę, żeby ktokolwiek z nas choćby pomyślał o zakrzepicy i jej skutkach. Doskonale wiemy, jakie objawy daje zawał czy udar, ale w przypadku zakrzepów krwi sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Mając tę świadomość, dziś wiedziałbym jakich objawów szukać – przyznaje Jeff.

Alarmujące symptomy, wskazujące na zator w płucach to:

  • ból w klatce piersiowej,
  • przyspieszenie oddechu,
  • suchy napadowy kaszel,
  • duszność,
  • zasłabnięcie,
  • omdlenie,
  • gorączka,
  • krwioplucie.

Wraz z postępem choroby może pojawić się także tachykardia, jednak zdarzają się również przypadki bezobjawowego przebiegu zatorowości płucnej, którą diagnozuje się przy okazji wykonywania badań niemających związku z podejrzeniem zatorowości.

Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze