Bardzo bolały go nogi. 20-latek zmarł w ciągu 48 godzin
20-latek skarżył się na uporczywy ból nóg i złe samopoczucie. Nikt się nie spodziewał, że jego życie jest w dużym niebezpieczeństwie, a z pozoru błahe dolegliwości wskazują na coś tak poważnego.
1. Niespecyficzne objawy
Mackenzie Allan Scott Lowe z Paisley w Glasgow w dzień przed nagłym pogorszeniem stanu zdrowia spędził wieczór z przyjaciółmi.
- W piątkowy wieczór wyszedł z przyjaciółmi z okazji urodzin i wrócił o północy, ponieważ następnego dnia miał pracę. Powiedziałam mu, że odbiorę go z pracy, a kiedy to zrobiłam, powiedział: "nie czuję się najlepiej mamo, naprawdę bolą mnie nogi". Stwierdził, że to prawdopodobnie dlatego, że poszedł na siłownię i cały dzień stał w pracy - wspomina Lisa, matka chłopaka.
Zaleciała mu wzięcie leków przeciwbólowych, jednak już około godz. 12 odebrała telefon od syna, który mówił, że czuje się okropnie.
Lisa stwierdziła, że Mackenzie ma temperaturę, podała mu środki przeciwgorączkowe i włączyła wentylator, choć przypomina sobie, jak chłopak mówił, że było mu zimno.
Kobieta opuściła dom około godz. 14, ale wróciła po 4 godzinach, aby sprawdzić, co u syna. Leżał w lóżku i twierdził, że czuje się beznadziejnie.
- Szkoda, że nie zabrałam go wtedy do szpitala - wspomina.
O 21:00, stan zdrowia Mackenzie znacznie się pogorszył. Mama znalazła go na schodach, miał gorączkę i majaczył.
- Od razu zadzwoniłem po karetkę. Sanitariusze pytali o jego urodziny, ale nie był w stanie podać roku urodzenia - opowiada.
W niedzielę rano powiedziano rodzinie, że Mackenzie ma bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, a w jego mózgu znajduje się płyn lub krew. U chłopaka zdiagnozowano również posocznicę.
- Był podłączony do różnych maszyn. Jego narządy zaczęły zawodzić już w niedzielę rano. Miał bardzo niskie ciśnienie krwi i krwawienie wewnętrzne. Lekarze chcieli zabrać go na kolejne badanie, ale jego stan nie był wystarczająco stabilny - wspomina Lisa.
Niedługo później okazało się, że chłopak doznał krwotoku mózgowego, zdiagnozowano również śmierć mózgu. Lekarze, którzy zrobili wszystko, co mogli, powiedzieli rodzinie Mackenziego, że najlepiej będzie odłączyć urządzenia podtrzymujące życie, co uczynili wieczorem w poniedziałek 29 stycznia.
Matka chłopaka żałuje, że nie zabrała syna wcześniej do szpitala, chociaż jego objawy nie były charakterystyczne. Nie ma również pojęcia, gdzie chłopak mógł mieć zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
- To coś, co można zobaczyć w telewizji lub usłyszeć, że przydarzyło się to innym ludziom. Nie spodziewasz się, że przydarzy się to komuś, kogo znasz i w tym wieku. Jeśli masz gorączkę i źle się czujesz, nie popełniaj błędów, które popełniliśmy i po prostu się zbadaj - mówi ojczym Mackenzie.
2. Objawy zapalenia opon mózgowych i sepsy
Zarówno zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, jak i posocznica mogą zabić w ciągu kilku godzin, dlatego bardzo ważna jest znajomość objawów, aby móc szybko działać:
- gorączka,
- wymioty,
- senność,
- dezorientacja,
- bladość skory,
- wysypka na ciele, która znika po przyłożeniu szklanki,
- silny ból głowy,
- światłowstręt,
- sztywność karku,
- przyspieszony oddech,
- ból kończyn, mięśni, stawów,
- ból brzucha,
- biegunka,
- zimne dłonie i stopy.
Paula Jakubasik, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki.