"Choroba nowożeńców" atakuje. "W lecie mamy wysyp przypadków"
Ze statystyk wynika, że niemal każda kobieta chociaż raz w życiu przeszła infekcję układu moczowego. To schorzenie często nazywane jest "chorobą nowożeńców" lub "syndromem miesiąca miodowego". Dlaczego jego dokuczliwe objawy pojawiają się głównie u młodych, aktywnych seksualnie kobiet?
1. Objawy zapalenia pęcherza
Szacuje się, że niemal każda kobieta przynajmniej raz w życiu zapada na infekcję układu moczowego. O nawracającym zapaleniu pęcherza mówi się wtedy, gdy występuje ono co najmniej trzy razy w roku. Eksperci alarmują, że zmaga się z nim około 20 proc. kobiet.
- W lecie mamy wysyp przypadków zapalenia pęcherza. Powodem może być to, że podczas wakacji często przebywamy nad wodą, kąpiemy się w basenie, chodzimy w mokrym kostiumie kąpielowym, a to może powodować częstsze występowanie infekcji układu moczowego. W okresie wakacyjnym jesteśmy narażeni również na odwodnienie, co także nie wpływa pozytywnie na nasz pęcherz - ostrzega w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med Agnieszka Nalewczyńska, lekarka medycyny estetycznej i ginekolożka.
Niestety zazwyczaj objawy zapalenia pęcherza moczowego są bardzo dokuczliwe.
- Zaliczamy do nich nieustanne parcie na pęcherz połączone z bardzo znikomym oddawaniem moczu, ból podbrzusza, stan podgorączkowy, a nawet gorączkę czy w skrajnych przypadkach krwiomocz. Jeżeli zauważymy takie objawy, to powinniśmy zgłosić się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej - apeluje w rozmowie z WP abcZdrowie ginekolożka dr n. med. Agnieszka Ledniowska.
W leczeniu zapalenia pęcherza najczęściej stosuje się antybiotykoterapię. - Dodatkowo zaleca się spożywanie dużej ilości wody, która pomoże "przeczyścić" układ moczowy. Warto także przyjmować probiotyki. Należy również wspomnieć, że pacjenci chorujący na powracające zapalenie pęcherza moczowego, są poddawani długoterminowej farmakoterapii. Zdarza się, że takie leczenie trwa nawet rok - tłumaczy dr Nalewczyńska.
Leczenie farmakologiczne można wspomagać także naturalnymi sposobami. - Na pewno dobrym wyborem będzie żurawina. Zawiera ona proantocyjanidy, które uniemożliwiają bakteriom przyleganie do nabłonka dróg moczowych. Ponadto np. tabletki zawierające wyciąg z żurawiny obniżają pH moczu. Jednak nie wszyscy mogą przyjmować żurawinę. Powinny z niej zrezygnować np. osoby chore na kamicę nerkową czy zażywające leki przeciwzakrzepowe - przypomina dr Ledniowska.
2. Skutki samodzielnego leczenia
Zastosowanie odpowiedniego leczenia jest kluczowe, by zapalenie pęcherza nie nawracało. Jednak ginekolożki zgodnie przyznają, że niektóre pacjentki nie korzystają z konsultacji lekarskiej i leczą się na własną rękę.
- Przyjmują np. preparaty z substancją czynną furazidin. Niestety często okres leczenia trwa za krótko i infekcja cały czas się rozwija. Wtedy jest możliwość, że zapalenie pęcherza przekształci się w zapalenie nerek. Wówczas pojawiają się bóle w okolicach lędźwi, wysoka gorączka, nawet do 40 stopni - mówi dr Ledniowska.
- Pamiętajmy także, że zapalenie nerek jest dużo trudniejsze do leczenia niż zapalenie pęcherza. Dlatego bardzo ważne jest, aby właściwie dobrać leczenie tego schorzenia – dodaje ekspertka.
3. Jak uniknąć "choroby nowożeńców"?
Choć zapalenie pęcherza dotyka kobiety w każdym wieku, to najczęściej zmagają się z nim panie, które często współżyją. Dlatego też to schorzenie nazywane jest "chorobą nowożeńców" lub "syndromem miesiąca miodowego". Powód? U znacznej części kobiet podczas stosunku płciowego dochodzi do podrażnienia cewki moczowej lub przedostania się tam bakterii, które wywołują zakażenia układu moczowego.
- Najczęstszą przyczyną zakażeń są bakterie, głównie pałeczka okrężnicy (Escherichia coli). Niektóre kobiety po każdym współżyciu skarżą się na objawy związane z zapaleniem pęcherza moczowego. Wtedy rzeczywiście obowiązkowo trzeba skonsultować się z lekarzem. Częste współżycie może powodować to, że infekcje układu moczowego będą nawracać. Dlatego lekarze zalecają, aby po każdym stosunku oddać mocz i przemyć okolicę intymną - radzi dr Nalewczyńska.
Jednak wiadomo, że lepiej zapobiegać niż leczyć. Zatem co zrobić, aby zmniejszyć ryzyko występowania choroby w przyszłości? Dr Ledniowska przyznaje, że kluczową zasadą, którą powinny wprowadzić osoby cierpiące na nawracające infekcje pęcherza moczowego, jest picie dużej ilości wody.
- Ponadto takie osoby nie powinny wstrzymywać mikcji (przyp. red. oddawania moczu). Zamiast długich kąpieli w wannie radziłabym zdecydować się na skorzystanie z prysznica, a w czasie menstruacji używanie tamponów zamiast podpasek. Kluczowe jest też utrzymywanie optymalnej higieny okolic intymnych i noszenie przewiewnej bielizny - podsumowuje dr Ledniowska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza.