"Główny zabójca Polaków". Ryzyko rośnie właśnie jesienią
Nie każdy wie, że jesień i towarzyszące jej niższe temperatury mogą wiązać się ze zwiększonym ryzykiem chorób sercowo-krążeniowych, które w dalszym ciągu pozostają główną przyczyną zgonów wśród Polaków.
1. Kłopoty sercowe Polaków
Według danych Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego na nadciśnienie tętnicze choruje ponad 10 mln Polaków. Tylko z powodu zawału serca co roku umiera ok. 15 tys., a milion osób w Polsce boryka się z niewydolnością serca.
W 2020 roku choroby krążenia były przyczyną 41 proc. wszystkich zgonów kobiet i 33 proc. wszystkich zgonów mężczyzn w Polsce.
- Choroby sercowo-naczyniowe to nadal główny zabójca Polaków. Polska należy do krajów o wysokim ryzyku sercowo-naczyniowym. Mamy problem z przestrzeganiem czynników ryzyka, takich jak rozpoznawanie i kontrola cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, zaburzeń lipidowych - ocenia kardiolog, specjalista chorób wewnętrznych i hipertensjolog prof. dr hab. n. med. Marcin Grabowski z WUM.
- Co więcej, zmagamy się z dużym odsetkiem palaczy i pacjentów otyłych, a problemy zaczynają się bardzo wcześnie: nie uczymy dzieci zdrowego odżywiania, a producenci dostarczają im coraz bardziej przystępnych używek tytoniowych i nikotynowych - dodaje.
Zobacz: Eksperci ostrzegają przed groźną modą. "Toksyczna dla całego organizmu"
2. Jesień nie sprzyja sercowcom
Nawet pacjenci, którzy zostali zdiagnozowani z chorobami sercowo-krążeniowymi, często nie wiedzą, jak wielki wpływ na ich stan zdrowia może mieć temperatura otoczenia.
- Kiedy temperatura na zewnątrz spada o 10 stopni Celsjusza, ryzyko wystąpienia zawału serca rośnie o 7 proc. To zjawisko wynika z mechanizmów fizjologicznych, które prowadzą do kurczenia się naczyń krwionośnych, co z kolei powoduje wzrost ciśnienia krwi. W przypadku osób, u których w tętnicach wieńcowych znajdują się blaszki miażdżycowe, nagły wzrost ciśnienia może być mechanizmem wyzwalającym pęknięcie niestabilnej blaszki i w efekcie prowadzić do ostrego zawału serca - wyjaśnia prof. Piotr Buszman, kardiolog z American Heart of Poland, w informacji prasowej.
Ekspert podkreśla jednak, że serce reaguje nie tylko na obniżenie temperatury. Dużą rolę odgrywa także rozpoczęcie sezonu grzewczego, co przyczynia się do zwiększenia zanieczyszczenia powietrza i bezpośrednio wpływa na destabilizację blaszek miażdżycowych i zwiększenie ryzyka wystąpienia zawału. To powiązanie potwierdza także prof. dr hab. n. med. Marcin Grabowski z WUM.
- Na ten czynnik zwróciłbym największą uwagę, zwłaszcza w odniesieniu do opałów produkujących największe ilości zanieczyszczeń i pacjentów na nich narażonych. Wiemy, że mikrocząsteczki, które znajdują się w zanieczyszczeniach powietrza, mogą znacząco zwiększyć ryzyko sercowo-naczyniowe długoterminowo, ale i zwiększają ryzyko zaostrzenia objawów niedokrwienia serca i mogą doprowadzić nawet do ostrego incydentu niedokrwiennego, co jasno wynika z dostępnych danych naukowych – wyjaśnia ekspert w rozmowie z WP abcZdrowie.
3. Niegroźna infekcja? Nie dla sercowca
Prof. Grabowski zaznacza jednak, że jest jeszcze jeden istotny czynnik, który rośnie w siłę jesienią: sezon infekcyjny i towarzyszące mu choroby takie jak grypa, COVID-19 czy choroby wywoływane przez bakterie jak m.in. pneumokoki czy paciorkowce. Choć lekceważone przez wielu pacjentów, dla tych zmagających się z zaburzeniami sercowo-naczyniowymi mogą skończyć się ciężkimi powikłaniami na czele z zawałem, zapaleniem mięśnia sercowego czy zapaleniem osierdzia.
- Wchodzimy teraz w sezon grypowy, a zalecenia kardiologiczne dla szeroko definiowanych pacjentów chorych przewlekle obejmują przede wszystkim korzystanie ze szczepień sezonowych, zarówno tych przeciwko grypie jak pneumokokom. To jest bardzo jednoznaczne zalecenie:dzisiaj każdy lekarz mający z gabinecie pacjenta powyżej 60.-65. roku życia z chorobą serca, powinien skierować go na szczepienie - alarmuje kardiolog.
- Szczepić, szczepić i jeszcze raz szczepić. To najważniejsza rzecz, którą może dla siebie zrobić jesienią pacjent z problemami sercowo-naczyniowymi - podsumowuje.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
Treści w naszych serwisach służą celom informacyjno-edukacyjnym i nie zastępują konsultacji lekarskiej. Przed podjęciem decyzji zdrowotnych skonsultuj się ze specjalistą.