Trwa ładowanie...

Jesienna depresja – fakt czy mit?

Jesienna depresja istnieje?
Jesienna depresja istnieje? (gettyImages)

Wydaje się, że o depresji powiedziano już bardzo wiele. Natomiast, z częstotliwości realizowanych wizyt ukierunkowanych na diagnozę i terapię zaburzeń nastroju wynika, iż wciąż nie wiemy – z jakimi rodzajami depresji możemy mieć do czynienia, a przede wszystkim-jak szerokie jest spektrum jej objawów. Zanim, więc przejdziemy do rozważań - czy depresja wiosenna i jesienna naprawdę istnieją, przypomnijmy garść podstawowych informacji na temat tego, czym ta choroba jest naprawdę.

spis treści

1. Depresja dotyka Polaków

Depresja jest najczęściej występującą chorobą psychiczną na świecie. W Polsce zmaga się z nią od 1,5 do 2,6 mln osób. (według danych z 2017 roku). Według aktualnych danych Światowej Organizacji Zdrowia na depresję choruje około 350 mln osób.

Kobiety chorują na depresję dwa razy częściej, ale mężczyźni dłużej zwlekają z decyzją o podjęciu leczenia. Trafiają do lekarza, czy terapeuty z dużo cięższym nasileniem objawów.

Zobacz film: "Depresja - przyczyny"

Do powszechnie znanych i rozpoznawanych objawów w zakresie zaburzeń nastroju zaliczamy:

  • obniżony nastrój,
  • uczucie smutku i zobojętnienia,
  • brak energii,
  • poczucie zmęczenia i braku motywacji,
  • niemożność przeżywania radości- anhedonia,
  • zaburzenia snu,
  • spadek apetytu lub nadmiarowe łaknienie,
  • spowolnienie toku myślenia i tempa wypowiedzi,
  • trudności w podejmowaniu prostych decyzji,
  • spowolnienie psychoruchowe,
  • unikanie bliskości, kontaktu z innymi ludźmi,
  • obniżony popęd seksualny,
  • unikanie codziennych kontaktów międzyludzkich,
  • drażliwość,
  • łatwe wpadanie w gniew,
  • płaczliwość,
  • frustracja,
  • nieuzasadnione poczucie winy,
  • nadmierne analizowanie dawnych błędów,
  • niskie poczucie własnej wartości.

2. Depresja jesienna

Pod koniec wakacji, zwłaszcza w przekazach medialnych, dużo mówi się o depresji jesiennej - bardziej w kontekście niegroźnej chandry, smutku, nostalgii spowodowanej niekorzystną aurą za oknami. Warto, jednak wiedzieć, iż ten typ choroby wiąże się ze stanem zaburzenia naturalnej homeostazy organizmu, czyli równowagi-pojawiają się zmiany atmosferyczne w otoczeniu, skraca się długość dnia, mamy mniej szans skorzystać z dobroczynnego działania słońca, spada poziom wit.D3. Jednym słowem: pojawia się kolejny stresor w naszym codziennym funkcjonowaniu i trzeba dostosować się do kolejnych zmian. Należy, jednak podkreślić, iż na depresję sezonową zapadają częściej osoby, które bez względu na okoliczności pogodowe zmagały się z obniżonym nastrojem już wcześniej.

O depresji współwystępującej wraz ze zmianami pór roku mówimy, iż jest to afektywna choroba sezonowa, (SAD-seasonal affective disorder).

Na depresję jesienną częściej narażone są osoby, które trudniej radzą sobie ze zmianami pogody, ciśnienia atmosferycznego, osoby o niskich wartościach ciśnienia tętniczego-dotkliwiej odczuwają chłód jesiennego poranka i brak słońca wieczorem.

Problemowi warto się przyjrzeć, gdy zmiany pory roku odczuwamy kolejny rok z rzędu oraz stale przez okres dwóch tygodni.

3. Zaburzenia nastroju jesienią

Zaburzenia nastroju w okresie jesiennym wynikają także z tego, iż człowiek współczesny stara się być aktywny przez całą dobę i wszystkie pory roku, bez podążania jak niegdyś za naturalnym cyklem przyrody, gdy okres jesienno-zimowy był czasem wyciszenia i refleksji.

Jesienna aura powoduje także, iż do naszych oczu dopływa, zwłaszcza o poranku, gdy powinniśmy być najbardziej aktywni- znacznie mniej światła słonecznego- a co za tym idzie, nasz zegar biologiczny musi dokonać niezbędnych korekt, także w zakresie naszej gospodarki hormonalnej- nagle pojawia się zwiększone wydzielanie działającej nasennie melatoniny, a zmniejsza się ilość serotoniny odpowiedzialnej za utrzymanie dobrego nastroju.

Jednym z mitów dotyczących jesiennej depresji jest opinia, iż częściej dotyka ona malkontentów, osoby leniwe, mało kreatywne i niezbyt energiczne. Nic bardziej mylnego. Ten typ depresji, także uwarunkowany jest genetycznie oraz fizjologicznie-częściej dotyczy osób, które odznaczają się zmniejszoną wrażliwością siatkówki oka na docierające do niej światło.

Uważa się, także, że depresja jesienna jest spowodowana zaburzeniami wytwarzania neuroprzekaźników w obrębie ośrodkowego układu nerwowego.

W tym miejscu warto, również wspomnieć o objawach, które są niezwykle uciążliwe, a nie zawsze wiązane przez pacjentów z zaburzeniami nastroju, w przebiegu całorocznym, nie tylko jesienią.

4. Co powinno nas zaniepokoić i skłonić do konsultacji u specjalisty?

Z całą pewnością tzw. maski depresji. Należą do nich wszelkiego rodzaju somatyzacje, np.: jąkanie się, nadmierne napięcie mięśniowe całego ciała, w szczególności szyi, nadmiarowa mimika twarzy, czerwienienie się, przyspieszona praca serca, pocenie się, bóle brzucha, bóle w okolicy serca, uczucie wzdęcia, tzw. objaw zatkanego nosa, bóle migrenowe, zaburzenia pamięci i koncentracji.

Spór badaczy, a także samych pacjentów w mediach społecznościowych na temat tego, czy depresja sezonowa rzeczywiście istnieje, jest faktycznie widoczny, także dlatego, iż trudno w tym zjawisku dookreślić-co było pierwsze-depresja jesienna, czy nasz niehigieniczny tryb życia, o który łatwiej, gdy aura za oknem staje się mniej korzystna.

Dodatkową trudność stanowi dostęp do rzetelnej i wszechstronnej diagnostyki-rozeznanie, czy pacjent nie cierpi na dwubiegunową chorobę afektywną lub zaburzenia depresyjne niezwiązane ze zmianą pór roku. Z pewnością warto być przygotowanym na ryzyko wystąpienia jesiennych zaburzeń nastroju w kolejnym roku, jeśli obserwujemy, iż objawy ustępują w okolicy marca i kwietnia.

Powszechnym mitem, jaki powstał wokół SAD, jest także pogląd, iż na ten typ depresji chorują prawie wyłącznie kobiety. W rzeczywistości uważa się, iż choroba dotyczy także mężczyzn i dzieci, a przede wszystkim osoby w wieku 20-50 lat i te zamieszkałe na terenach mniej nasłonecznionych oraz osoby pracujące w trybie zmianowym.

Metod poradzenia sobie z tym zjawiskiem mamy wiele. Jak zawsze, w cenie jest profilaktyka, czyli:

  • higiena snu,
  • aktywność fizyczna dostosowana do naszych możliwości, a zwłaszcza ta realizowana na świeżym powietrzu,
  • zbilansowana dieta,
  • fototerapia,
  • organizacja wypoczynku jesienno-zimowego w rejonach południowych, gdzie warunki atmosferyczne są bardziej przewidywalne i dość stałe,
  • techniki relaksacyjne,
  • trening uważności,
  • psychoterapia indywidualna i grupowa,
  • odpowiednia aranżacja przestrzeni, w której przebywamy-otaczanie się kolorami, otwieranie okien, rezygnowanie z rolet i zasłon,
  • aromatoterapia,
  • biblio i filmoterapia,
  • medytacja,
  • dbałość o relacje towarzyskie,
  • konsultacja lekarska w zakresie stosownej suplementacji i uzupełniania niedoborów, które ujemnie wpływają na funkcjonowanie układu nerwowego w okresie jesiennym.

Jeśli szukasz pomocy, znajdziesz ją TUTAJ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze